“Kontrowersyjna przerwa Igi Świątek wywołuje gorącą wymianę zdań z Danielle Collins na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu!”
Polska tenisistka Iga Świątek twierdzi, że nie złamała żadnych zasad podczas kontrowersji związanej z przerwą w ćwierćfinale przeciwko Danielle Collins z USA na igrzyskach olimpijskich w Paryżu 2024. Świątek zwyciężyła po tym, jak Collins zrezygnowała z powodu kontuzji brzucha. Świątek dominowała w pierwszym secie, wygrywając go po dwóch przełamaniach serwisu rywalki, ale Collins odpowiedziała, wygrywając…
Polska tenisistka Iga Świątek twierdzi, że nie złamała żadnych zasad podczas kontrowersji związanej z przerwą w ćwierćfinale przeciwko Danielle Collins z USA na igrzyskach olimpijskich w Paryżu 2024. Świątek zwyciężyła po tym, jak Collins zrezygnowała z powodu kontuzji brzucha.
Świątek dominowała w pierwszym secie, wygrywając go po dwóch przełamaniach serwisu rywalki, ale Collins odpowiedziała, wygrywając drugi set również po dwóch przełamaniach. W decydującym secie Polka przełamała serwis przeciwniczki dwukrotnie, zanim Collins zrezygnowała, przegrywając 6-1, 2-6, 4-1.
Mecz nie obył się bez dramatów, gdyż Collins przypadkowo uderzyła Świątek w żebra, a Polka po drugim secie wzięła długą przerwę, co zirytowało jej rywalkę. Wszystko to zakończyło się długą wymianą zdań przy pożegnalnym uścisku dłoni, podczas której Collins wygłosiła długie uwagi, które zmieniły wyraz twarzy Świątek.
Świątek powiedziała później, że nie miała pewności, czy jej przerwa zdenerwowała Collins, która doznała udaru cieplnego podczas turnieju: “Nie wiem, czy przerwa była dla niej powodem do frustracji, nie chcę spekulować. Ale ogólnie, na turniejach, kiedy wychodzimy i mamy czas na przebranie, mamy prawo do 5 minut,” powiedziała w wywiadzie dla Interia Sport po meczu.
Według Interia Sport, Świątek była poza kortem przez dziewięć minut, ale numer 1 na świecie twierdziła, że nie była świadoma upływu czasu: “Szczerze mówiąc, nie wiedziałam, ile czasu minęło, ale nie zrobiłam nic wbrew zasadom, więc naprawdę nie wiem, o co chodziło w całej sytuacji,” dodała.
Należy zauważyć, że Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) wprowadziła politykę ekstremalnych warunków pogodowych, która pozwala zawodnikom na dziesięciominutową przerwę po drugim secie, jeśli temperatura WGBT przekroczy 30,1°C.
Iga Świątek: “Zapytałam panią, która mnie eskortowała, ile mam czasu, ale mi nie powiedziała”
W tym samym wywiadzie dla Interia Sport, Iga Świątek ujawniła, że zapytała panią, która ją eskortowała, o limit czasowy, ale nie otrzymała dokładnej odpowiedzi, co skłoniło ją do niespieszenia się podczas przerwy: “Zapytałam panią, która mnie eskortowała, ile mam czasu, ale mi nie powiedziała. Odpowiedziała, że tu nie liczą czasu i że powinnam wyjść, kiedy będę gotowa. Więc wykorzystałam ten czas na przebranie się i ochłodzenie, a potem wróciłam na kort,” powiedziała pięciokrotna mistrzyni Wielkiego Szlema.
Kolejnym wyzwaniem dla Świątek na igrzyskach olimpijskich w Paryżu 2024 w turnieju singla kobiet będzie Chinka Zheng Qinwen, która pokonała Niemkę Angelique Kerber w ich ćwierćfinałowym meczu na Roland Garros. Świątek spotkała się z Zheng na korcie pięć razy i pozostaje niepokonana, prowadząc 5-0 w ich bezpośrednich pojedynkach.