Psycholog Igi Świątek, Daria Abramowicz, zastanawia się nad presją oczekiwań wobec Polki po jej trzecim miejscu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu
Iga Świątek’s psycholog Daria Abramowicz, integralna część zespołu Polki, wyraziła ubolewanie z powodu ciążących na liderce rankingu światowego oczekiwań. Abramowicz zasugerowała, że miały one wpływ na zaskakującą porażkę Świątek z rąk późniejszej złotej medalistki Zheng Qinwen w półfinale gry pojedynczej kobiet na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Polka musiała ostatecznie zadowolić się brązowym medalem, pokonując Annę…
Iga Świątek’s psycholog Daria Abramowicz, integralna część zespołu Polki, wyraziła ubolewanie z powodu ciążących na liderce rankingu światowego oczekiwań. Abramowicz zasugerowała, że miały one wpływ na zaskakującą porażkę Świątek z rąk późniejszej złotej medalistki Zheng Qinwen w półfinale gry pojedynczej kobiet na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.
Polka musiała ostatecznie zadowolić się brązowym medalem, pokonując Annę Karolinę Schmiedlovą, która również przegrała w półfinale. Świątek była zdecydowaną faworytką do zdobycia złotego medalu w grze pojedynczej kobiet na tegorocznych igrzyskach, zwłaszcza ze względu na swoje osiągnięcia na Roland Garros na przestrzeni lat. Cztery z pięciu tytułów wielkoszlemowych Polki zostały zdobyte na French Open, gdzie wygrała trzy z rzędu. Niestety, nadzieje liderki rankingu światowego na złoto legły w gruzach w półfinale.
Zheng, która stała się pierwszą chińską zawodniczką, która zdobyła złoty medal olimpijski w singlu tenisowym, zaprezentowała się znakomicie przeciwko Świątek, przerywając jej serię 25 wygranych meczów z rzędu. Chińska sensacja objęła prowadzenie po pewnym zwycięstwie w pierwszym secie 6-2. W drugim secie Świątek wydawała się mieć całkowitą kontrolę, prowadząc 4-0, ale Zheng odwróciła sytuację, dzięki decyzji o wprowadzeniu różnorodności w swojej grze.
Liderka rankingu światowego miała trudności z przewidzeniem, kiedy Chinka zmieni styl gry z agresywnej gry z linii końcowej na delikatne drop-shoty. Świątek wygrała tylko jeden gem w drugim secie, podczas gdy Zheng wygrała siedem, kończąc olimpijską kampanię Polki w Paryżu. Niedawno Abramowicz, integralna członkini zespołu Igi Świątek, oceniła status pięciokrotnej zwyciężczyni turniejów wielkoszlemowych w Polsce. Według znanej psycholog, status liderki rankingu światowego jako “skarb narodowy” wywiera znaczną presję na Świątek, aby stale dostarczała sukcesów, co czasami przynosi odwrotny skutek, jak to miało miejsce na igrzyskach w Paryżu.
“Już rozmawialiśmy o tym, jak niektórzy nazywają Igę ‘skarbem narodowym’. W pewnym sensie odbiera to sportowcowi autonomię i możliwość zrobienia czegoś dla siebie,” powiedziała Abramowicz Rzeczpospolita Sport. Jednak 36-letnia psycholog przyznała, że taka presja była nieunikniona, biorąc pod uwagę wielkie osiągnięcia Igi Świątek od momentu jej debiutu na WTA Tour. Abramowicz podsumowała, że to zależy od niej i reszty zespołu pięciokrotnej mistrzyni wielkoszlemowej, aby pomóc jej w zarządzaniu sytuacjami pod presją.
“Jednak trudno jest coś zrobić z zewnętrznymi oczekiwaniami, które rosną wraz z poziomem i skalą sukcesu. Tak działa świat. Możemy tylko szukać strategii, aby nimi zarządzać i odnaleźć się w nich,” dodała Abramowicz.