“Iga Świątek Uderza w Kalendarz Tenisowy – Legenda Wspiera Jej Kontrowersyjne Słowa!”
Iga Świątek niedawno wyraziła swoje zdanie na temat kalendarza tenisowego, co przyciągnęło dużo uwagi. Jednak legendarna Chris Evert wsparła Polkę w jej uwagach. Świątek zakończyła swój udział w turnieju Cincinnati Open w niedzielę. Mistrzyni Australian Open, Aryna Sabalenka, pokonała ją, mimo że Polka obroniła aż dziewięć piłek meczowych w drugim secie. Świątek walczyła dzielnie, jak…
Iga Świątek niedawno wyraziła swoje zdanie na temat kalendarza tenisowego, co przyciągnęło dużo uwagi. Jednak legendarna Chris Evert wsparła Polkę w jej uwagach.
Świątek zakończyła swój udział w turnieju Cincinnati Open w niedzielę. Mistrzyni Australian Open, Aryna Sabalenka, pokonała ją, mimo że Polka obroniła aż dziewięć piłek meczowych w drugim secie. Świątek walczyła dzielnie, jak zawsze, ale została pokonana przez numer trzy na świecie.
Mimo to, jest wiele pozytywów, które światowa numer jeden może wynieść z czasu spędzonego w Ohio. Dotarcie do półfinału jej pierwszego turnieju na twardych kortach w Ameryce Północnej od marca to nadal dobry wynik, a przy tym zaprezentowała wiele dobrego tenisa.
Jednak nie tylko widowiskowy styl gry Świątek przyciągał uwagę fanów podczas turnieju Cincinnati Open. Pięciokrotna mistrzyni Wielkiego Szlema wyraziła także swoje zdanie na temat liczby turniejów, w których zawodniczki muszą brać udział.
Świątek uważa, że obecny harmonogram dla zawodniczek nie przyniesie dobrych rezultatów. Choć przyznaje, że nie ma wpływu na ten stan rzeczy, to uważa, że liczba turniejów jest zbyt duża, co sprawia, że gra na poziomie profesjonalnym staje się mniej przyjemna.
Są cztery turnieje Wielkiego Szlema i dziesięć obowiązkowych turniejów WTA-1000. W regulaminie WTA jest również zapisane, że zawodniczki, które zostałyby zaakceptowane lub byłyby zaakceptowane, gdyby się zgłosiły, muszą zagrać w sześciu turniejach WTA-500.
Nie jest jasne, jak dokładnie te zasady będą egzekwowane wobec wszystkich zawodniczek, szczególnie tych z czołówki. Na przykład, wiele zawodniczek wycofało się z Canadian Open i Cincinnati Open po udziale w Igrzyskach Olimpijskich, mimo że oba turnieje są oficjalnie obowiązkowe.
Niemniej jednak, wielu zawodniczek w przeszłości poruszało problem liczby turniejów i długości kalendarza tenisowego. Obawy dotyczące kontuzji lub wypalenia są zrozumiałe.
W poście na X, 18-krotna mistrzyni Wielkiego Szlema w singlu, Chris Evert, napisała, że Świątek poruszyła ważny temat swoimi komentarzami i uważa, że liczba turniejów jest wyzwaniem dla zawodniczek, które regularnie osiągają późne etapy tych turniejów.
“Zdecydowanie rozumiem troskę Igi Świątek o zbyt dużą liczbę turniejów, zwłaszcza gdy regularnie dochodzisz daleko w turniejach. Dodając do tego Igrzyska Olimpijskie i większą konkurencję w grze, jest to ważny temat…”
Evert odpowiedziała również na komentarz fana, który lekceważył obawy Świątek. Konto argumentowało, że harmonogram nie zmienił się znacząco od lat 80., co oznacza, że zawodniczki powinny przestać narzekać na częste granie.
Siedmiokrotna mistrzyni French Open uznała, że komentarz nie uwzględnia głębi kobiecej gry w 2024 roku. Evert przyznała, że nie musiała grać swojego najlepszego tenisa w pierwszych rundach w czasach, gdy sama grała.
“Ludzie nie rozumieją, że obecnie jest O WIELE większa konkurencja niż w latach 80.! Grałam wtedy!! Zawodniczki teraz muszą prezentować swoją najlepszą grę już w pierwszej rundzie; my nie musiałyśmy!”
Wsparcie ze strony legendy takiej jak Evert z pewnością wzmocni przekaz Świątek dla wielu fanów. Będzie interesujące obserwować, czy więcej zawodniczek zacznie otwarcie popierać komentarze Polki na temat kalendarza.