US Open: Iga Świątek i inni tenisiści mówią, że ich zdrowie psychiczne i fizyczne jest ignorowane
Nie jest niczym nowym, że tenisiści głośno wyrażają swoje obawy dotyczące przepełnionego kalendarza, zbyt trudnego sezonu i zbyt krótkiej przerwy między sezonami. Iga Świątek, obecnie numer 1 na świecie, dodała w tym tygodniu na US Open dodatkową skargę: sportowcy nie są wysłuchiwani, gdy wyrażają obawy dotyczące potencjalnych szkód dla zdrowia psychicznego i fizycznego spowodowanych zwiększoną…
Nie jest niczym nowym, że tenisiści głośno wyrażają swoje obawy dotyczące przepełnionego kalendarza, zbyt trudnego sezonu i zbyt krótkiej przerwy między sezonami.
Iga Świątek, obecnie numer 1 na świecie, dodała w tym tygodniu na US Open dodatkową skargę: sportowcy nie są wysłuchiwani, gdy wyrażają obawy dotyczące potencjalnych szkód dla zdrowia psychicznego i fizycznego spowodowanych zwiększoną liczbą turniejów, które trwają dłużej, oraz nowymi zasadami, które wymagają udziału w większej liczbie wydarzeń. Co więcej, dodała, sportowcy nie są wystarczająco konsultowani przez profesjonalne organizacje tenisowe.
„Chcemy przynajmniej być informowani na bieżąco,” powiedziała Świątek, pięciokrotna mistrzyni turniejów wielkoszlemowych, która w czwartek zagra swój mecz drugiej rundy na Flushing Meadows. „Byłoby miło, gdybyśmy mieli jakiś wpływ, ponieważ nie sądzę, że nasz sport zmierza w dobrym kierunku.”
Nie jest ona jedyna w tych obawach.
„Organizacje tenisowe nie są wystarczająco zjednoczone, by współpracować bez angażowania ego i pieniędzy. Zawodnicy są dosłownie niszczeni na wielu frontach – fizycznie, psychicznie, finansowo,” powiedział Mackie McDonald, Kalifornijczyk, który pokonał Rafaela Nadala na Australian Open w 2023 roku i przegrał z numerem 1, Jannikiem Sinnerem, na US Open we wtorek. „Mieć normalne życie? Jesteśmy daleko od tego. A co z otrzymaniem tego, na co zasługujemy, zwłaszcza na turniejach wielkoszlemowych? To smutne. Tak bym to ujął.”
Świątek podniosła kwestię kalendarza w wywiadzie telewizyjnym podczas turnieju przygotowawczego do Cincinnati Open na początku tego miesiąca – i spotkała się z krytyką online od byłego gracza Jewgienija Kafielnikowa, który napisał na mediach społecznościowych: „Czy ktoś cię zmusza do grania???”
To zignorowało podstawowy punkt Świątek, ale również to: Tak, ona i inne zawodniczki muszą brać udział w większej liczbie turniejów w tym sezonie zgodnie z nowymi zasadami WTA. Istnieje również zrozumienie, że jedynym sposobem na zdobycie większej liczby punktów rankingowych jest granie – i, oczywiście, częste wygrywanie.
Konflikt, jak wyjaśniła trzykrotna półfinalistka turniejów wielkoszlemowych Elina Switolina, polega na tym: „Chcesz grać więcej, ponieważ chcesz być wysoko w rankingu i chcesz wygrywać turnieje, ale musisz również dbać o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne.”
W 2024 roku, oprócz czterech turniejów wielkoszlemowych, kobiety muszą wziąć udział w 16 turniejach WTA, w porównaniu do 10 w 2023 roku. Organizacja WTA stwierdziła, że zawodniczki średnio brały udział w około 20 turniejach rocznie w ciągu ostatnich kilku lat.
Kolejną rzeczą, której zawodniczki nie wydają się lubić, jest rosnąca liczba dwutygodniowych turniejów łączonych dla kobiet i mężczyzn na poziomie niższym od turniejów wielkoszlemowych, co zmniejsza przerwy między wydarzeniami.
„Nie mamy czasu na pracę nad różnymi rzeczami lub na spokojne życie,” powiedziała Świątek, „ponieważ z jednego turnieju od razu przechodzimy do kolejnego.”
Zauważyła również, że sezon 2025 rozpoczyna się właściwie w ostatnim tygodniu grudnia 2024 roku.
„Nie ma wątpliwości, że sezon zawodowego tenisa jest długi, i zdajemy sobie sprawę z wymagającego kalendarza, zwłaszcza dla zawodników rywalizujących na najwyższym poziomie. … Nowy harmonogram, który został opracowany we współpracy z przedstawicielami zawodników i turniejów, nie wymaga od zawodników (średnio) grania więcej niż w poprzednich latach, ale zapewnia większą przewidywalność dla czołowych zawodników i lepsze ścieżki dla aspirujących zawodników,” powiedziała nowa CEO WTA Portia Archer. „WTA będzie nadal słuchać opinii zawodników i organizatorów turniejów i będzie otwarta na dokonywanie zmian w przyszłości, jeśli będzie to odpowiednie.”
Na męskim tourze ATP jest osiem obowiązkowych turniejów Masters 1000 rocznie, a zawodnicy powinni brać udział w czterech turniejach na poziomie niższym, zwanych 500s.
Holger Rune, rozstawiony z numerem 15 na US Open, powiedział po porażce w pierwszej rundzie, że zmaga się z problemem kolana i prawdopodobnie powinien był zrobić sobie przerwę, ale czuł się zobowiązany do kontynuowania rywalizacji.
„Chcemy być gotowi i grać w najlepszych turniejach, ale kalendarz jest tak napięty. To prawdopodobnie najbardziej napięty kalendarz sportowy, jaki istnieje, myślę. Jest grudzień, kiedy teoretycznie mamy wolne. A potem są jeszcze turnieje pokazowe i wszystko inne,” powiedział Rune. „To prawie niekończące się, 24/7.”
To może prowadzić do kontuzji. Albo wypalenia. Albo po prostu do niemożności pokazania swojej najlepszej formy.
Donna Vekić przeżywa obecnie sezon przełomowy, awansując do swojego pierwszego półfinału turnieju wielkoszlemowego na Wimbledonie w lipcu i zdobywając srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w sierpniu. Jednak 28-letnia Chorwatka powiedziała po swoim zwycięstwie w pierwszej rundzie w poniedziałek, że po obu tych wydarzeniach zachorowała.
„Kalendarz jest absolutnie brutalny. Kiedy porównasz to do innych sportów, które mają prawdziwą przerwę między sezonami – my mamy, co, miesiąc, miesiąc i pół? Nawet nie masz czasu na relaks, odpoczynek, zanim znowu musisz zacząć trenować,” powiedziała Vekić. „Nie jestem pewna, czy to się zmieni, ale jest to bardzo niezdrowe.”
Próbowała się odprężyć po Wimbledonie, spędzając dziewięć dni na wakacjach na łodzi. Ale to nie sprawiło, że poczuła się odświeżona.
„Prawdopodobnie czujesz się świeżo,” powiedziała Vekić, „na początku roku… To wszystko.”