**Zaskakująca przemiana Igi Świątek: Dominacja nad rywalką i pewny awans do trzeciej rundy US Open!**
Mentalne odświeżenie pomogło światowej numer jeden Igie Świątek awansować do trzeciej rundy US Open w czwartek, po wygranej 6-0, 6-1 nad 217. rakietą świata, Eną Shibaharą. Świątek, która w pierwszej rundzie miała problemy w meczu z szczęśliwą przegrana Kamillą Rachimovą, zdominowała Japonkę Shibaharę, która po raz pierwszy znalazła się w głównym drabince Wielkiego Szlema. …
Mentalne odświeżenie pomogło światowej numer jeden Igie Świątek awansować do trzeciej rundy US Open w czwartek, po wygranej 6-0, 6-1 nad 217. rakietą świata, Eną Shibaharą. Świątek, która w pierwszej rundzie miała problemy w meczu z szczęśliwą przegrana Kamillą Rachimovą, zdominowała Japonkę Shibaharę, która po raz pierwszy znalazła się w głównym drabince Wielkiego Szlema.
Potrzebowała zaledwie 65 minut, aby przejść dalej i zmierzyć się z rozstawioną z numerem 25 Anastazją Pawluczenkową lub Elisabettą Cocciaretto o miejsce w 1/8 finału.
Świątek wygrała pierwsze siedem gemów, zanim Shibahara utrzymała serwis, doprowadzając do remisu 1-1 w drugim secie, broniąc się przy trzech punktach przełamania w trwającym 13 minut gemie, który był jedynym, który wygrała.
Świątek powiedziała, że zmiana nie polegała na modyfikacji jej gry.
„Mam narzędzia, ale czasami trudno jest je wykorzystać” – powiedziała Świątek. „Nie mogłam się dobrze skoncentrować w moim meczu pierwszej rundy i chciałam to poprawić. Dałam sobie czas i akceptację, że może nie być idealnie, ale krok po kroku mogę mieć lepszą koncentrację i lepszy stan umysłu. Dziś na pewno było trochę lepiej.”
Świątek dodała, że wykorzystała dzień wolny na trening, aby „złapać rytm”.
„Czułam, że mogę grać w dużo bardziej solidny sposób i podejmowałam na pewno lepsze decyzje” – powiedziała.
Świątek zdobyła w tym roku pięć tytułów, co podniosło jej karierę do 22 trofeów. Oprócz kolejnego triumfu na Roland Garros, wygrała również w Rzymie, Madrycie oraz na twardych kortach w Indian Wells i Dohie.
Pomimo ciągłego sukcesu w ostatnich latach, 23-latka powiedziała, że ogromne oczekiwania czasami wpływają na nią negatywnie na korcie.
„Zazwyczaj nie czuję się dobrze na korcie, gdy mam zbyt wielkie oczekiwania… przez to podejmuję błędne decyzje na korcie” – przyznała.
„Więc staram się trochę się zresetować i pamiętać, że nie muszę grać perfekcyjnego tenisa przez cały czas.”