“Wiem, co zrobiłam źle”: Świątek analizuje swoją porażkę w ćwierćfinale US Open
Iga Świątek zakończyła swoją przygodę z tegorocznym US Open na etapie ćwierćfinału, po porażce z Jessicą Pegulą. Amerykanka pokonała liderkę światowego rankingu w dwóch setach, co stanowiło dużą niespodziankę w turnieju. Wynik meczu 6:4, 6:3 mówił sam za siebie – Pegula była tego dnia lepsza, wykorzystując każdy błąd Polki. Po zakończeniu spotkania Świątek w rozmowie…
Iga Świątek zakończyła swoją przygodę z tegorocznym US Open na etapie ćwierćfinału, po porażce z Jessicą Pegulą. Amerykanka pokonała liderkę światowego rankingu w dwóch setach, co stanowiło dużą niespodziankę w turnieju. Wynik meczu 6:4, 6:3 mówił sam za siebie – Pegula była tego dnia lepsza, wykorzystując każdy błąd Polki.
Po zakończeniu spotkania Świątek w rozmowie z mediami przyznała, że zdaje sobie sprawę z przyczyn swojej porażki. “Wiem, co zrobiłam źle” – powiedziała z przekonaniem. Analiza tego spotkania jest dla niej kluczowa, aby zrozumieć, co poszło nie tak i jakie aspekty jej gry wymagają poprawy.
Mecz z Pegulą był wyzwaniem od samego początku. Amerykanka narzuciła wysokie tempo gry, które Świątek miała trudności utrzymać. Polka popełniała błędy przy kluczowych zagraniach, co szybko przełożyło się na stratę punktów. Pegula natomiast była nieustępliwa i skutecznie zamykała kolejne gemy, nie dając Świątek szans na przełamanie.
Dla polskiej tenisistki ten wynik to na pewno rozczarowanie, biorąc pod uwagę jej wysokie oczekiwania względem turnieju. Niemniej jednak Świątek podkreśliła, że każda porażka jest dla niej cenną lekcją, która pomaga jej stawać się lepszą zawodniczką. Teraz czas na odpoczynek i analizę, by wrócić na kort silniejszą.
Czy porażka w ćwierćfinale US Open będzie dla Świątek motywacją do jeszcze większej pracy? Z całą pewnością polska tenisistka nie raz udowodniła, że potrafi wracać po trudnych momentach silniejsza i bardziej zdeterminowana.