“Sabalenka dołącza do Świątek w walce o finały WTA 2024 w Rijadzie – Nie uwierzysz, co się stało!”
Aryna Sabalenka po swoich występach na US Open zakwalifikowała się do WTA Finals 2024, ale Białorusinka ma na celu osiągnąć znacznie więcej. Wielu fanów i analityków uznało Sabalenkę za faworytkę przed rozpoczęciem US Open, a ona potwierdziła ten status, prezentując serię znakomitych występów w Flushing Meadows. Po rozgromieniu Qinwen Zheng 6-1, 6-2 w…
Aryna Sabalenka po swoich występach na US Open zakwalifikowała się do WTA Finals 2024, ale Białorusinka ma na celu osiągnąć znacznie więcej.
Wielu fanów i analityków uznało Sabalenkę za faworytkę przed rozpoczęciem US Open, a ona potwierdziła ten status, prezentując serię znakomitych występów w Flushing Meadows.
Po rozgromieniu Qinwen Zheng 6-1, 6-2 w ćwierćfinale, Sabalenka awansowała do drugiego z rzędu finału w Nowym Jorku, pokonując faworytkę gospodarzy, Emmę Navarro, po późnym strachu.
Imponujący bilans Sabalenki na kortach twardych jest jednym z powodów, dla których wielu oceniało ją jako faworytkę od początku turnieju. Dotarła do ostatnich czterech finałów Wielkiego Szlema na kortach twardych, co jest godnym podziwu wynikiem.
26-latka skupiła się na przygotowaniach do US Open, rezygnując z udziału w igrzyskach olimpijskich, aby wcześniej rozpocząć sezon na kortach twardych w Ameryce Północnej. To bez wątpienia była trudna decyzja, ale przyniosła owoce w ostatnim wielkoszlemowym turnieju tego roku.
Aby zdobyć swój pierwszy tytuł US Open, Sabalenka musi pokonać Jessicę Pegulę. Kilka tygodni temu Białorusinka pokonała Amerykankę w finale turnieju w Cincinnati, choć warunki w Ohio były znacznie szybsze niż w Nowym Jorku.
Po zakończeniu US Open do końca sezonu pozostaje prawie dwa miesiące, ale wyniki Sabalenki są na tyle mocne, że jej miejsce w finałach WTA na koniec roku jest już zapewnione.
Mistrzyni Australian Open stała się drugą zawodniczką, która zakwalifikowała się do tego turnieju, po Idze Świątek, gromadząc 7,176 punktów przed finałem US Open, co jest imponującym osiągnięciem.
Sabalenka wielokrotnie podkreślała, jak wiele znaczy dla niej zostanie numerem 1 na świecie. Krótko po US Open w zeszłym roku udało jej się osiągnąć ten cel, zanim Świątek ponownie przejęła prowadzenie w rankingu podczas finałów WTA.
Świątek czeka trudna walka o utrzymanie pozycji numer 1 na świecie, jeśli Sabalenka wygra US Open. Zmniejszyłoby to jej przewagę w wyścigu WTA do zaledwie 400 punktów, co jest niewielką różnicą.
Białorusinka zajmowała pozycję numer 1 tylko przez osiem tygodni. Dominacja Świątek w rankingu jest niezwykła. Polka była najlepszą zawodniczką świata przez 119 z ostatnich 127 tygodni.
To pokazuje, że Świątek była bardziej konsekwentna niż Sabalenka przez ostatnie dwa lata. Jednak Polka nie przeszła ćwierćfinału żadnego turnieju wielkoszlemowego poza French Open w 2023 i 2024 roku.
Z jakiegoś powodu Sabalenka lepiej radzi sobie na wielkich turniejach poza French Open. To właśnie daje jej szansę na walkę o pozycję numer 1 na świecie.
Świątek będzie miała nadzieję, że Pegula zatrzyma Sabalenkę w finale US Open, podobnie jak Coco Gauff zrobiła to rok temu. Amerykanka jest w doskonałej formie, a jej szanse na sprawienie niespodzianki i zwycięstwo na swoim domowym turnieju wielkoszlemowy
m nie mogą być wykluczone.