Sabalenka Zamierza Zdetronizować Świątek z Pozycji Numer 1 w 2024! Jej Trener Ujawnił Szczegóły
Aryna Sabalenka kilkukrotnie w tym roku bagatelizowała ranking numer 1 na świecie jako swój cel, ale według jej trenera, Antona Dubrowa, w nadchodzących tygodniach będzie dążyć do jego zdobycia. W najnowszym rankingu WTA Iga Świątek wyprzedza Sabalenkę o znaczną liczbę punktów, ale jest kilka powodów, dla których tak się dzieje. Polka będzie musiała bronić…
Aryna Sabalenka kilkukrotnie w tym roku bagatelizowała ranking numer 1 na świecie jako swój cel, ale według jej trenera, Antona Dubrowa, w nadchodzących tygodniach będzie dążyć do jego zdobycia.
W najnowszym rankingu WTA Iga Świątek wyprzedza Sabalenkę o znaczną liczbę punktów, ale jest kilka powodów, dla których tak się dzieje. Polka będzie musiała bronić sporej części swoich punktów w nadchodzących tygodniach.
W ubiegłym roku wygrała China Open w Pekinie, co przyniosło jej dużą liczbę punktów, a następnie zwyciężyła w finałach WTA. To w zasadzie stanowi różnicę między nią a Sabalenką, bo jeśli spojrzymy na WTA Race to Riyadh 2024, widać, jak blisko siebie są te zawodniczki.
Iga Świątek ma 8 285 punktów, co jest przewagą około 400 punktów nad Sabalenką, która ma 7 876. To nie jest ogromna różnica i z pewnością jest ona w zasięgu zawodniczki zajmującej obecnie drugie miejsce na świecie. W ostatnich tygodniach Sabalenka grała lepiej niż Świątek. Wygrała turniej w Cincinnati, a następnie US Open, prezentując o wiele lepszy tenis niż Polka. Jeśli utrzyma ten poziom gry i dobrze zakończy sezon, nie jest wykluczone, że przejmie pierwsze miejsce w rankingu i zakończy rok jako najwyżej sklasyfikowana zawodniczka.
Była na dobrej drodze, aby to osiągnąć w zeszłym roku, ale dominujące zwycięstwo Świątek w finałach WTA pozwoliło jej powrócić na pierwsze miejsce pod koniec sezonu.
Wielu spodziewa się, że Sabalenka wróci w tym roku z ogromną determinacją, a choć sama kilkukrotnie mówiła, że nie jest to jej główny cel, jej trener Dubrow przyznał, że będzie o to walczyć. Nie jest zaskoczeniem, że Białorusinka chce ponownie zostać numerem 1 na światowej liście WTA, ponieważ „walka o to” oznacza po prostu, że będzie grała swój najlepszy tenis na turniejach, w których weźmie udział do końca roku.
Jeśli obecne trendy się utrzymają, Sabalenka ma szansę bardzo dobrze zakończyć sezon 2024, a pozycja Świątek może być zagrożona.