Zaskakujące ustalenia. To może być wielki hit. Chodzi o Świątek i Sabalenkę
Jestem bardzo szczęśliwa. Wiktoria to wielka mistrzyni. Znajduje się w czołówce topowych zawodniczek, które oglądałam, gdy byłam młodsza. Jestem dumna, że mogłam rywalizować na tym samym korcie, zagrać z Wiktorią i w dodatku zwyciężyć. To naprawdę szalone ~ wyznała Iga Świątek po triumfie nad Białorusinką Na kortach w Doha Iga Świątek walczy nie tylko o…
Jestem bardzo szczęśliwa. Wiktoria to wielka mistrzyni. Znajduje się w czołówce topowych zawodniczek, które oglądałam, gdy byłam młodsza. Jestem dumna, że mogłam rywalizować na tym samym korcie, zagrać z Wiktorią i w dodatku zwyciężyć. To naprawdę szalone
~ wyznała Iga Świątek po triumfie nad Białorusinką
Na kortach w Doha Iga Świątek walczy nie tylko o obronę tytułu, lecz także dość znaczną poprawę swojego dorobku punktowego w rankingu WTA. O ile bowiem w zeszłym roku za triumf w stolicy Kataru otrzymała 470 punktów, tak teraz gra toczy się aż o 1000 punktów. Właśnie tyle otrzyma na swoje konto triumfatorka zmagań. Na razie za sam awans do półfinału Iga Świątek obroniła 390 “oczek”.
Ranking WTA: Iga Świątek kontra Aryna Sabalenka. Możliwy sensacyjny scenariusz
Jeśli Iga Świątek pokona Karolinę Pliskovą, a następnie wygra w finale, umocni się na czele rankingu WTA, mając aż 10 300 punktów przy 8 905 nieobecnej w Doha Aryny Sabalenki.
W poprzedniej kampanii obie tenisistki znalazły się w drabince turnieju WTA w Dubaju. Znacznie dalej dotarła w niej Iga Świątek, grając w finale, w którym musiała uznać wyższość Czeszki Barbory Krejcikovej. Białorusinka natomiast zatrzymała się na ćwierćfinale.
I tu zaczyna się zabawa. Jeśli bowiem Iga Świątek odpuściłaby występ w Dubaju, jej dorobek punktowy w rankingu zmalałby do 9715 (za ubiegłoroczny finał otrzymała 585 “oczek”). I dokładnie taką samą liczbą punktów mogłaby się pochwalić Aryna Sabalenka w przypadku triumfu w całej imprezie.
Jednak warto zaznaczyć, że w takim układzie wystarczy, by Iga Świątek po prostu wzięła udział w turnieju w Dubaju, choćby odpadając po pierwszym meczu, a i tak będzie pewna przedłużenia swojego panowania na fotelu liderki rankingu. Na ten moment nic nie wskazuje na to, by Polka miała zrezygnować z gry w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Znalazła się bowiem na liście startowej.