Dostała pytanie o Igę Świątek i wybuchła śmiechem. Ale wypaliła!
Iga Świątek wraca do rywalizacji po dwumiesięcznej przerwie. Wiceliderka rankingu WTA w WTA Finals po raz pierwszy zagra pod okiem nowego trenera, a jej pierwsza turniejowa rywalka, Barbora Krejcikova nie może doczekać się tego starcia. Czeska tenisistka jednak nie ma złudzeń. Na pytanie o mecz z Polką wybuchła śmiechem i dodała: “mam nadzieję, że nie…
Iga Świątek wraca do rywalizacji po dwumiesięcznej przerwie. Wiceliderka rankingu WTA w WTA Finals po raz pierwszy zagra pod okiem nowego trenera, a jej pierwsza turniejowa rywalka, Barbora Krejcikova nie może doczekać się tego starcia. Czeska tenisistka jednak nie ma złudzeń. Na pytanie o mecz z Polką wybuchła śmiechem i dodała: “mam nadzieję, że nie skopie mi tyłka”.
Po zmianach, jakie zaszły w sztabie Igi Świątek, Polka pełna optymizmu wraca do gry. W Rijadzie pierwszą jej rywalką będzie Barbora Krejcikova, która zdaje sobie sprawę z tego, że 23-latka jest znakomitą zawodniczką, która przez większość sezonu zajmowała miejsce liderki rankingu WTA. Podczas konferencji prasowej Czeszka zaskoczyła dziennikarzy, nie owijając w bawełnę.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Aryna Sabalenka pokazała nagranie z gali. “Wybierz swoją wojowniczkę” [WIDEO]
Rywalka Świątek: mam nadzieję, że nie skopie mi tyłka
“Nie mogłam trafić na trudniejszą rywalkę w pierwszym meczu. Zawsze cieszę się na grę przeciwko niej, bo jest jedną z najlepszych. Mam nadzieję, że rozegramy świetne spotkanie i nie skopie mi tyłka. Z drugiej strony czuję, że mam szansę i mogę zaprezentować dobry tenis. Wierzę w swoje umiejętności” — zaznaczyła tenisistka na konferencji prasowej.
Iga Świątek do tej pory z Barborą Krejcikovą mierzyła się czterokrotnie. Obie mają na koncie po dwa zwycięstwa.
Kiedy rozpoczyna się WTA Finals?
Turniej WTA Finals rozpocznie się już w sobotę 2 listopada, a zakończy tydzień później. Iga Świątek swój pierwszy mecz w turnieju rozegra z Barborą Krejcikovą w niedzielę 3 listopada po godz. 13.30 naszego czasu. Na relację zapraszamy do Przeglądu Sportowego Onet.