Powódź w Barcelonie. Miejscowość Roberta Lewandowskiego zagrożona!
Hiszpanię nawiedziły poważne powodzie, które sieją spustoszenie w regionie Walencji oraz Katalonii. Po dramatycznych skutkach nawałnic w Walencji, żywioł dotarł również do Barcelony i okolicznych miejscowości, przynosząc intensywne opady deszczu oraz liczne utrudnienia. Nagrania, które krążą po mediach społecznościowych, pokazują poważne zalania na ulicach Barcelony, sparaliżowane lotnisko oraz samochody, które utknęły na zatopionych drogach. Zagrożone…
Hiszpanię nawiedziły poważne powodzie, które sieją spustoszenie w regionie Walencji oraz Katalonii. Po dramatycznych skutkach nawałnic w Walencji, żywioł dotarł również do Barcelony i okolicznych miejscowości, przynosząc intensywne opady deszczu oraz liczne utrudnienia. Nagrania, które krążą po mediach społecznościowych, pokazują poważne zalania na ulicach Barcelony, sparaliżowane lotnisko oraz samochody, które utknęły na zatopionych drogach.
Zagrożone jest również Castelldefels, niewielka miejscowość pod Barceloną, znana jako miejsce zamieszkania m.in. Roberta Lewandowskiego. Woda wdziera się do domów, zalane są także główne ulice. Anna Lewandowska, żona piłkarza, na bieżąco informuje o sytuacji w mediach społecznościowych, pokazując, jak wygląda sytuacja na zalanych ulicach Castelldefels. Mieszkańcy miejscowości z niepokojem obserwują, jak woda stopniowo opanowuje ich otoczenie.
https://x.com/_BarcaInfo/status/1853394109320298962
Ulewny deszcz sparaliżował także pracę lotniska w Barcelonie. Część infrastruktury została zalana, co zmusiło władze do wprowadzenia ograniczeń i zaleceń dla podróżnych. Ulice w okolicy lotniska są kompletnie pod wodą, co dodatkowo utrudnia komunikację.
Władze Barcelony podjęły działania, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom i podróżnym. Wydano zalecenia, aby pozostawać w miejscach pracy lub domach, a także ograniczyć poruszanie się po mieście do niezbędnego minimum. Wiele ulic jest zalanych, co znacznie komplikuje codzienne życie mieszkańców oraz prace służb ratowniczych.
Pogoda zakłóciła również plany treningowe FC Barcelony. Z powodu intensywnych opadów deszczu, niemiecki trener Hansie Flick podjął decyzję o zmianie planów – zamiast treningu na boisku piłkarze odbyli sesję na siłowni. Na wtorkowy poranek zaplanowano wylot zespołu do Belgradu, gdzie w środę rozegrają mecz Ligi Mistrzów z Crveną zvezdą. Prognozy pogody dla Barcelony na wtorkowy poranek są jednak bardziej optymistyczne, co daje nadzieję, że podróż odbędzie się zgodnie z planem.
Sytuacja pogodowa w Katalonii jest stale monitorowana, a mieszkańcy z niecierpliwością oczekują poprawy warunków.