Aryna Sabalenka upokorzona. I to w 25 minut. Teraz ma okazję do rewanżu
Już dziś czeka nas hitowe starcie w WTA Finals. Na zakończenie rywalizacji w grupie fioletowej Aryna Sabalenka zmierzy się z Jeleną Rybakiną. I choć Białorusinka jest już pewna awansu, a Kazaszka pożegnania z imprezą, to środowe spotkanie zapowiada się niezwykle ciekawie. W grze są bowiem arcyważne punkty rankingowe, a dodatkowo tenisistka z Mińska jest żądna…
Już dziś czeka nas hitowe starcie w WTA Finals. Na zakończenie rywalizacji w grupie fioletowej Aryna Sabalenka zmierzy się z Jeleną Rybakiną. I choć Białorusinka jest już pewna awansu, a Kazaszka pożegnania z imprezą, to środowe spotkanie zapowiada się niezwykle ciekawie. W grze są bowiem arcyważne punkty rankingowe, a dodatkowo tenisistka z Mińska jest żądna rewanżu za to, co właśnie ta rywalka zrobiła z nią podczas ich ostatniego pojedynku na twardej nawierzchni. To było bolesne upokorzenie, bo przegrała seta w zaledwie 25 minut! Przypominamy.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Sabalenka w Rijadzie prezentuje znakomitą dyspozycję. 26-latka w dwóch dotychczasowych spotkaniach nie straciła nawet seta, pokonując Qinwen Zheng 6:3, 6:4 oraz Jasmine Paolini 6:3, 7:5. Zupełnie inaczej radzi sobie Rybakina, która już po dwóch meczach jest pewna, że nie uzyska awansu do półfinału. Kazaszka najpierw przegrała z Paolini (5)6:7, 4:6, a później z Zheng (4)6:7, 6:3, 1:6.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Warto jednak pamiętać, że 25-latka powraca na kort po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzjami i nie jest w rytmie meczowym. Całkiem możliwe, że gdyby nie urazy, to Rybakina w kończącym się sezonie znacznie mocniej naciskałaby Białorusinkę, która przede wszystkim po zakończeniu igrzysk olimpijskich w Paryżu, na które ostatecznie nie pojechała, jest zdecydowanie najlepiej grającą tenisistką globu.
Zobacz także: Bolesna porażka Igi Świątek w WTA Finals! Aryna Sabalenka już świętuje
A przecież na początku sezonu wcale tak nie było. Co prawda Sabalenka w świetnym stylu wygrała wielkoszlemowy Australian Open, ale później nie prezentowała się już tak dobrze. A zanim najlepsze tenisistki świata w ogóle zawitały do Melbourne, to Rybakina i Sabalenka już w pierwszych dniach 2024 r. spotkały się w finale — 7 stycznia stanęły do rywalizacji w decydującym starciu prestiżowego turnieju WTA 500 w Brisbane.
Pamiętny finał w Brisbane! Aryna Sabalenka zmiażdżona
Za nieznaczną faworytkę uważano wówczas Białorusinkę, ale na korcie dominowała wyłącznie Kazaszka. W pierwszym secie doszło do szokującej wręcz deklasacji Sabalenki! Rybakina już przy pierwszej nadarzającej się okazji przełamała rywalkę, a w kolejnych minutach nie zwalniała tempa. Zawodniczka z Mińska starała się stawiać opór, ale świetnie serwująca i returnująca przeciwniczka potrafiła w każdej sytuacji skutecznie odpowiedzieć. To finalnie przełożyło się na zwycięstwo do zera po secie trwającym… 25 minut!
Skrót finału WTA 500 w Brisbane pomiędzy Aryną Sabalenką a Jeleną Rybakiną
Ówczesna czwarta rakieta kobiecego tenisa również drugą odsłonę pojedynku rozpoczęła bardzo dobrze. Po dwóch gemach prowadziła 2:0 i w kolejnym miała swój serwis. Realny stał się scenariusz, w którym Sabalenka zostaje ograna… 0:6, 0:6! Białorusinkę stać było jednak na mały zryw i w drugim secie zdołała ugrać trzy gemy. Uniknęła więc blamażu, ale bez cienia wątpliwości tak wysoka i sromotna porażka była dla niej niezwykle upokarzająca.
Trudno było wówczas spodziewać się, że na kolejny mecz na korcie twardym z udziałem tych dwóch wybitnych tenisistek będzie trzeba czekać do finałowego turnieju sezonu [w międzyczasie obie zawodniczki spotkały się tylko raz, na mączce w Madrycie — przyp. red].
Sabalenka ma okazję do rewanżu! A w tle walka o punkty do rankingu
I choć ich pojedynek w Rijadzie nie będzie miał tak wysokiej stawki, jak ten w Brisbane, to emocji na pewno nie zabraknie. Poza znakomitą okazją do rewanżu, Sabalenka walczy bowiem o bardzo ważne punkty, które pozwolą jej umocnić się na pozycji liderki rankingu WTA. Swoje chce ugrać także Rybakina, która co prawda punktów za półfinał i finał nie zdobędzie, ale może szansę zainkasować 200 oczek za wygrany mecz. A Kazaszce, która jest obecnie piąta i musi gonić czołówkę, a jednocześnie zaciekle bronić się przed goniącymi ją rywalkami, są one absolutnie niezbędne.
Zobacz również: Iga Świątek brutalnie szczera po porażce. “Pierwszy raz będę w takiej sytuacji”
Mecz Aryna Sabalenka — Jelena Rybakina odbędzie się w środę, 6 listopada. Początek spotkania ok. godz. 16.00. Relację na żywo będzie można śledzić w Przeglądzie Sportowym Onet.