Świątek może odetchnąć z ulgą. Zaskakująca deklaracja Gauff
W 2023 roku Coco Gauff wygrała US Open, a w minioną sobotę pierwszy raz w karierze zwyciężyła w WTA Finals. Ciągle 20-letnia tenisistka jest obecnie trzecią rakietą w światowym rankingu. Czy myśli o tym, żeby niedługo zagrozić Idze Świątek i Arynie Sabalence, które ostatnio wymieniły się pierwszymi dwoma miejscami? Na to Gauff odpowiedziała w jasny…
W 2023 roku Coco Gauff wygrała US Open, a w minioną sobotę pierwszy raz w karierze zwyciężyła w WTA Finals. Ciągle 20-letnia tenisistka jest obecnie trzecią rakietą w światowym rankingu. Czy myśli o tym, żeby niedługo zagrozić Idze Świątek i Arynie Sabalence, które ostatnio wymieniły się pierwszymi dwoma miejscami? Na to Gauff odpowiedziała w jasny sposób.
W minioną sobotę Coco Gauff (3. WTA) odniosła jeden z największych w ciągle rozpoczynającej się karierze. W finale WTA Finals w Rijadzie pokonała Qinwen Zheng (5. WTA) 3:6, 6:4, 7:6(7-2). “Amerykanka zaimponowała w końcówce spotkania spokojem godnym weteranki światowych kortów. Nie przeszkadzali jej nawet głośni chińscy kibice” – pisał po tym spotkaniu Dominik Senkowski ze Sport.pl.
Coco Gauff is not focused on the WTA rankings
Thanks to her triumph in the Tournament of Champions, Coco Gauff has strengthened her third place in the WTA ranking and is ahead of only Iga Świątek (2nd WTA) and Aryna Sabalenka (1st WTA). Could this mean that last year’s US Open champion intends to fully join the fight for the first place in the world ranking?
– I’ve never been a person who thinks about the ranking. I only want the Grand Slams, but yes, I know I have the possibility. But honestly, I don’t think about the number one WTA ranking – said Gauff, quoted by tennisworldusa.org.
Gauff powiedziała także, co zrobi z kwotą 4,8 miliona dolarów, które zarobiła za wygranie turnieju w stolicy Arabii Saudyjskiej. – Nie wiem, co z nimi zrobię, to dużo pieniędzy… Mam nadzieję, że w tym roku będę jedną z najlepiej opłacanych tenisistek lub sportsmenek, byłoby to ekscytujące – podkreśliła amerykańska tenisistka.
W ostatnim czasie swoje aspiracje do zostania nową liderką światowego rankingu zgłosiła Jelena Rybakina (6. WTA). – Moim celem w przyszłym roku jest próba wygrania turniejów wielkoszlemowych, ale oczywiście głównym celem jest zostanie numerem jeden na świecie. Mam nadzieję, że stanie się to w przyszłym roku – powiedziała Rybakina, podsumowując swój sezon w krótkim komunikacie dla WTA.
Świątek może odetchnąć z ulgą. Zaskakująca deklaracja Gauff
Świat tenisowy z zapartym tchem obserwuje rywalizację czołowych zawodniczek, a w ostatnich tygodniach jedno z najwięcej komentowanych wydarzeń to niespodziewana deklaracja Coco Gauff, amerykańskiej gwiazdy tenisa, dotycząca Igi Świątek, liderki rankingu WTA. Gauff, która od dłuższego czasu była postrzegana jako jedna z głównych rywalek Polki, zaskoczyła wszystkich swoją szczerą wypowiedzią. O co chodzi w tej zaskakującej deklaracji i jak wpłynie ona na rywalizację między tymi dwoma zawodniczkami? O tym wszystkim poniżej.
1. Gauff – przyszłość amerykańskiego tenisa
Coco Gauff to z pewnością jedna z najbardziej utalentowanych i obiecujących zawodniczek młodego pokolenia. Już jako nastolatka zaskakiwała świat swoją grą na kortach, odnosząc niesamowite sukcesy, takie jak wygrana w prestiżowym turnieju w Cincinnati czy dotarcie do finału Australian Open. Gauff, choć młoda, ma ogromny potencjał, a jej rozwój na przestrzeni ostatnich lat tylko potwierdza, że może stanowić poważne zagrożenie dla najlepszych tenisistek na świecie. Do tej pory jej rywalizacja z Igą Świątek była jednym z kluczowych tematów w kontekście przyszłości kobiecego tenisa.
Świątek i Gauff spotykały się na korcie wielokrotnie, a ich mecze przyciągały uwagę kibiców na całym świecie. Polka, od momentu zdobycia swojego pierwszego wielkoszlemowego tytułu w Paryżu w 2020 roku, była w ścisłej czołówce rankingu, a Gauff, choć nie osiągnęła jeszcze takich samych sukcesów, również niejednokrotnie udowadniała, że potrafi walczyć z najlepszymi. Warto zauważyć, że obie zawodniczki mają zupełnie różne style gry, co sprawia, że ich rywalizacja budzi ogromne emocje.
2. “Świątek może odetchnąć z ulgą” – co miała na myśli Gauff?
Deklaracja Coco Gauff, która wywołała zamieszanie w tenisowym świecie, dotyczyła właśnie rywalizacji z Igą Świątek. Gauff, odpowiadając na pytanie dziennikarza podczas jednej z konferencji prasowych, stwierdziła, że “Świątek może odetchnąć z ulgą”. Jej słowa były zaskakujące, ponieważ sugerowały, że Polka nie musi już obawiać się o swoją pozycję w rankingu WTA w obliczu wzrastającej formy Amerykanki.
Gauff wyjaśniła, że w ostatnich miesiącach intensywnie pracuje nad swoją grą, ale zdaje sobie sprawę, że jej poziom jeszcze nie jest wystarczająco wysoki, by zagrozić Świątek w walce o pierwsze miejsce na świecie. Wskazała również na fakt, że chociaż jej forma jest coraz lepsza, to Polka wciąż pozostaje na szczycie, a jej stabilność i doświadczenie w wielkich turniejach stanowią dużą przewagę. Zaskakująca była jednak sama wymowa tej deklaracji – Coco Gauff wyraziła w niej pewną pokorę, a także szacunek do dokonań Igi Świątek.
3. Co to oznacza dla rywalizacji między Świątek a Gauff?
Przede wszystkim warto zauważyć, że Gauff wcale nie rezygnuje z walki o najwyższe cele. Jej wypowiedź była raczej wyrazem uznania dla dominacji Świątek, a nie oznaką kapitulacji. Amerykanka od lat jest uważana za jedną z głównych pretendentek do przejęcia pozycji liderki WTA, a jej sukcesy w turniejach mniejszych rang, a także w występach na kortach wielkoszlemowych, pokazują, że ma ogromny potencjał. Słowa Gauff można zatem traktować jako dowód na jej realizm i świadomość, że rywalizacja z Igą Świątek wymaga jeszcze większego zaangażowania i czasu.
Gauff nie jest jedyną zawodniczką, która podziwia osiągnięcia Świątek. Polka jest obecnie uznawana za jedną z najlepszych tenisistek świata, a jej regularność i dominacja na kortach ziemnych szczególnie budzą podziw. Choć Gauff ma swoje mocne strony, takie jak świetny serwis czy waleczność, to Świątek nadal pozostaje liderką, która niejednokrotnie udowodniła, że potrafi radzić sobie z presją i wyzwaniami na najwyższym poziomie.
4. Jakie wyzwania czekają na Gauff?
Deklaracja Gauff nie oznacza jednak, że Amerykanka zamierza zrezygnować z rywalizacji o pierwsze miejsce w rankingu. Wręcz przeciwnie – jej słowa sugerują, że jest świadoma konieczności dalszej pracy, by dorównać, a może nawet wyprzedzić Świątek w najbliższej przyszłości. Gauff, mimo młodego wieku, ma już ogromne doświadczenie, a jej umiejętności są stale w rozwoju. Przed nią jeszcze wiele wyzwań, zarówno w turniejach wielkoszlemowych, jak i w rywalizacji z innymi czołowymi zawodniczkami.
Amerykanka musi przede wszystkim poprawić swoje wyniki na kortach twardych, gdzie nieco trudniej jest jej nawiązać równorzędną walkę z rywalkami takimi jak Świątek. Choć Gauff zdołała już wygrać turnieje tej rangi, to nadal pozostaje to obszarem, który wymaga większej uwagi. Dodatkowo, Gauff stawia sobie za cel poprawienie gry na serwisie, co w kontekście rywalizacji z takimi zawodniczkami jak Świątek może okazać się kluczowe.
5. Wpływ tej deklaracji na psychologię rywalizacji
Wszystko wskazuje na to, że Gauff w swojej wypowiedzi próbowała nie tylko uznać dominację Świątek, ale także podkreślić, że sama ma świadomość trudności, jakie niesie ze sobą wyścig po pierwsze miejsce w rankingu. To może mieć istotny wpływ na psychologię tej rywalizacji. Wiadomo, że sport jest w dużej mierze zależny od stanu psychicznego zawodników, a taki realistyczny i pokorny stosunek do rywalek może okazać się kluczowy w kontekście dalszego rozwoju kariery Gauff.
Z drugiej strony, dla Świątek takie słowa mogą stanowić pewne poczucie ulgi, zwłaszcza że rywalizacja z młodszą, ale bardzo utalentowaną Gauff jest wyzwaniem, które wymaga od Polki stałej koncentracji i pracy nad każdym aspektem swojej gry. Z pewnością słowa Amerykanki pozwolą Świątek nieco odpocząć od presji związanej z nieustanną walką o utrzymanie numeru 1, choć nie oznacza to, że Gauff nie będzie starała się zagrozić jej pozycji w przyszłości.
6. Podsumowanie
Wszystko wskazuje na to, że deklaracja Coco Gauff stanowi ważny moment w rywalizacji z Igą Świątek, ale także w jej własnej karierze. Amerykanka, choć zdaje sobie sprawę, że Świątek jest w tej chwili zawodniczką numer jeden, nie rezygnuje z walki o najwyższe cele. Takie podejście świadczy o jej dojrzałości, ale także o ogromnym potencjale, który jeszcze nie został w pełni wykorzystany. Przyszłość rywalizacji między tymi dwiema zawodniczkami z pewnością będzie ekscytująca i pełna niespodzianek.