Legenda tenisa odpowiada na zarzut Igi Świątek. “Ciągle narzekają”
Billie Jean King na finałach Billie Jean King Cup: Legenda tenisa o koniecznych zmianach w dyscyplinie 80-letnia Billie Jean King, jedna z największych legend tenisa, przybyła na finały Billie Jean King Cup, gdzie udzieliła obszernego wywiadu stacji BBC. W rozmowie poruszyła kluczowe kwestie dotyczące przyszłości tenisa, zmieniających się potrzeb młodszych kibiców, a także odnosiła się…
Billie Jean King na finałach Billie Jean King Cup: Legenda tenisa o koniecznych zmianach w dyscyplinie
80-letnia Billie Jean King, jedna z największych legend tenisa, przybyła na finały Billie Jean King Cup, gdzie udzieliła obszernego wywiadu stacji BBC. W rozmowie poruszyła kluczowe kwestie dotyczące przyszłości tenisa, zmieniających się potrzeb młodszych kibiców, a także odnosiła się do narzekań zawodniczek na zbyt intensywny kalendarz rozgrywek.
— Tenis potrzebuje zmian, aby pozostać atrakcyjny dla młodych kibiców — podkreśliła była mistrzyni.
Zmiany w tenisie są konieczne
Zdaniem King, tenis od lat stoi w miejscu, jeśli chodzi o innowacje i dostosowanie do potrzeb współczesnych odbiorców. Amerykanka uważa, że dyscyplina musi ewoluować, by nie stracić młodej publiczności.
— Chciałabym widzieć nazwiska i numery na plecach koszulek zawodników i zawodniczek. To pomaga kibicom, szczególnie młodym, zidentyfikować swoich ulubieńców — zauważyła.
Kolejnym pomysłem King jest uproszczenie systemu punktacji.
— Zmiana z tradycyjnego 15:0, 30:0 na proste 1, 2, 3, 4 mogłaby znacząco ułatwić zrozumienie gry. Dla dzieci, które nie pochodzą z rodzin związanych z tenisem, obecny system jest kompletnie niezrozumiały. Jeśli chcemy zainteresować ośmio- czy dwunastolatków, musimy sprawić, żeby tenis był dla nich prostszy i bardziej przystępny. To powinno być priorytetem, a nie dostosowanie do 60-letnich fanów — dodała King.
Narzekania zawodniczek? “Trudno mi to zrozumieć”
Billie Jean King odniosła się także do powszechnych opinii tenisistek, które narzekają na zbyt napięty harmonogram i liczbę meczów w sezonie. Jej zdaniem takie argumenty są niekonsekwentne.
— Zawsze jest to samo – narzekają, że jest za dużo turniejów i meczów. To ciekawe, bo potem dostają miesiąc przerwy i decydują się grać w turniejach pokazowych — zauważyła z nutą ironii.
Amerykanka wyjaśniła, że często pieniądze stają się głównym motywatorem.
— Mówią, że potrzebują odpoczynku, ale wystarczy odpowiednia kwota, a są gotowe grać dalej. Trudno mi uwierzyć w ich argumenty, skoro same przeczą sobie swoim postępowaniem. Dla mnie to bardzo trudny temat, by poważnie brać pod uwagę te skargi — stwierdziła.
Polki w walce o triumf w Billie Jean King Cup
Tymczasem na kortach w Hiszpanii trwa finał Billie Jean King Cup. Polki rozpoczęły rywalizację od heroicznego pojedynku Magdy Linette z Sarą Sorribes Tormo. Po trzysetowym boju Linette zwyciężyła, dając prowadzenie drużynie 1:0.
W drugim meczu liderka polskiej reprezentacji, Iga Świątek, zmierzy się z Paulą Badosą. Na koniec dnia o losach rywalizacji zadecydują deblistki.
Finały Billie Jean King Cup przyciągnęły uwagę całego tenisowego świata, a uwagi Billie Jean King, zarówno o zmianach w dyscyplinie, jak i o podejściu zawodniczek, mogą być początkiem ważnej dyskusji o przyszłości tego sportu.