Iga Świątek przeprosiła rywalkę tuż po meczu. “To zostanie między nami”
Na konferencji prasowej po meczu z Hiszpanią Iga Świątek usłyszała pytanie o to, co wydarzyło się przy siatce. Wraz z Paulą Badosą serdecznie podziękowały sobie za grę, a Polka została zapytana o to, co powiedziała swojej przeciwniczce. Oznajmiła, że zdecydowała się… przeprosić Badosę za jedną sytuację w trakcie gry. Nie chciała jednak dłużej mówić o…
Na konferencji prasowej po meczu z Hiszpanią Iga Świątek usłyszała pytanie o to, co wydarzyło się przy siatce. Wraz z Paulą Badosą serdecznie podziękowały sobie za grę, a Polka została zapytana o to, co powiedziała swojej przeciwniczce. Oznajmiła, że zdecydowała się… przeprosić Badosę za jedną sytuację w trakcie gry. Nie chciała jednak dłużej mówić o treści ich rozmowy.
Kamery uchwyciły gest Pauli Badosy tuż po meczu z Igą Świątek. Hiszpańska tenisistka objęła swoją koleżankę po fachu, po czym panie zamieniły ze sobą kilka zdań. Kilka minut później Polka nagrała filmik, w którym złożyła swojej przeciwniczce urodzinowe życzenia. Potem, na pomeczowej konferencji, usłyszała pytanie dotyczące rozmowy tuż po ostatniej wymianie.
— To zostanie między nami. Ale chciałam przeprosić za coś, co wydarzyło się podczas meczu. Nie miała z tym problemu, to chyba stało się tylko w mojej głowie. Powiedziałam, że cieszę się z jej powrotu i że gra tak dobrze. Na koniec powiedziałam, że mam nadzieję, że niedługo spotkamy się w wielkoszlemowym finale — zakończyła swoją wypowiedź Iga Świątek.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Iga Świątek już mówi o meczu z Czeszkami
— Myślę, że drużyna Czech jest świetna. Pokazała to wiele razy. Mają świetnie singlistki i świetne deblistki. To na pewno będzie dla nas duże wyzwanie i będzie trudno, ale przecież po to tu jesteśmy, by mierzyć się z takimi wyzwaniami. Nie wiem kto, ale pewnie to ja zagram — powiedziała w stronę Dawida Celta liderka polskiej kadry. — Pewnie tak, zobaczymy — odpowiedział kapitan.
— Wiem, kto zagra w drugim meczu. Myślę, że wystąpię razem z Magdą. Obie musimy zregenerować się po dzisiaj. Miałybyśmy więcej czasu na odpoczynek, gdyby nie problemy z deszczem, ale w tourze w sumie dzieje się to samo. Cieszę się, że wygrałyśmy już w singlu i nie musiałyśmy grać debla i możemy być bardziej wypoczęte na jutro — zakończyła tenisistka.
Zobacz także: Słowa Igi Świątek mówią same za siebie. Na to czekaliśmy
Już w sobotę o 17.00 rozpocznie się mecz Polska — Czechy. Jako pierwsza na kort powinna wyjść Magda Linette, a potem w akcji zobaczymy ponownie Igę Świątek.