@To był dobry rok dla polskiego tenisa. Przeżyjmy to jeszcze raz
Polska reprezentacja tenisowa kobiet ma za sobą udany rok. W turnieju finałowym Billie Jean King Cup Polki zagrały po raz trzeci z rzędu, a po raz pierwszy w składzie znalazła się Iga Świątek. Dzięki jej wkładowi Biało-Czerwone pokonały Hiszpanię 2:0 i Czechy 2:1, docierając do półfinału, gdzie przegrały z Włochami 1:2. To jednak niejedyne sukcesy…
Polska reprezentacja tenisowa kobiet ma za sobą udany rok. W turnieju finałowym Billie Jean King Cup Polki zagrały po raz trzeci z rzędu, a po raz pierwszy w składzie znalazła się Iga Świątek. Dzięki jej wkładowi Biało-Czerwone pokonały Hiszpanię 2:0 i Czechy 2:1, docierając do półfinału, gdzie przegrały z Włochami 1:2. To jednak niejedyne sukcesy polskich tenisistek w mijającym roku.
Kapitan Dawid Celt do Malagi zabrał również Magdalenę Fręch, Magdę Linette, Maję Chwalińską oraz Katarzynę Kawę, specjalizującą się w grze podwójnej. Wybór zawodniczek na poszczególne spotkania nie był łatwy, co przyznał sam Celt. Magdalena Fręch miała najlepszy sezon w swojej karierze, awansując do Top 30 rankingu WTA i zajmując obecnie 25. miejsce.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Fręch błysnęła formą już w styczniu, docierając do 1/8 finału Australian Open. Choć później nie odnosiła sukcesów w najważniejszych imprezach, we wrześniu spełniła swoje marzenie, wygrywając turniej WTA w Guadalajarze. “Po osiągnięciu miejsca w Top 50 rankingu, moim celem było wygranie turnieju WTA” — przyznała Fręch.
Sukcesy i wyzwania innych polskich tenisistek
Magda Linette, najbardziej doświadczona z polskich tenisistek, zajmuje 38. miejsce w rankingu WTA. Choć nie wygrała żadnego meczu w turniejach wielkoszlemowych, triumfowała w Pradze, pokonując w finale Fręch, oraz dotarła do finału w Rouen. “Trudno mi jednoznacznie ocenić ten sezon” — podsumowała Linette.
Tak piłkarze zachowali się po porażce. Cezary Kulesza nie może tego zlekceważyć
Maja Chwalińska, rówieśniczka Świątek, również miała udany rok. Po zmaganiach z depresją i kontuzją kolana, w październiku odpadła w drugiej rundzie turnieju w Meridzie. Obecnie zajmuje 162. miejsce w rankingu WTA, blisko swojego rekordowego wyniku. Chwalińska nie kończy sezonu i udała się na turnieje WTA 125 w Argentynie i Brazylii.
Nowe twarze i powroty w polskim tenisie
Nową twarzą w polskim tenisie jest Linda Klimovicova, 20-letnia Czeszka, która w październiku otrzymała polskie obywatelstwo i zdecydowała się reprezentować Polskę. Na liście WTA zajmuje 237. miejsce.
Wśród mężczyzn, po 13-miesięcznym zawieszeniu za doping, do gry wrócił Kamil Majchrzak. Zakończył sezon na 120. miejscu, co daje mu prawo startu w kwalifikacjach Australian Open. Maks Kaśnikowski, notowany na 183. pozycji, zadebiutował w US Open, a Tomasz Berkieta wystąpił w finale juniorskiego French Open.
Źródło informacji: Polska Agencja Prasowa