Iga Świątek kończy sezon na pierwszym miejscu UTR. Aryna Sabalenka poza podium!
Iga Świątek na czele rankingu UTR, zaskakujące miejsca Sabalenki i Paolini Mimo że Iga Świątek nie zaliczyła udanego zakończenia sezonu 2024, pozostaje liderką rankingu Universal Tennis Rating (UTR) — globalnego systemu oceny tenisistek i tenisistów. Ten system różni się od klasycznego rankingu WTA, gdyż nie bierze pod uwagę wyłącznie wyników osiągniętych w turniejach, lecz ocenia…
Iga Świątek na czele rankingu UTR, zaskakujące miejsca Sabalenki i Paolini
Mimo że Iga Świątek nie zaliczyła udanego zakończenia sezonu 2024, pozostaje liderką rankingu Universal Tennis Rating (UTR) — globalnego systemu oceny tenisistek i tenisistów. Ten system różni się od klasycznego rankingu WTA, gdyż nie bierze pod uwagę wyłącznie wyników osiągniętych w turniejach, lecz ocenia realne umiejętności zawodniczek, takie jak jakość gry, precyzję czy poziom przeciwników, z jakimi przyszło im się mierzyć. Tuż za Polką uplasowała się Qinwen Zheng, która swoim fenomenalnym sezonem zrobiła wrażenie na całym tenisowym świecie. Natomiast zaskoczeniem jest dopiero czwarte miejsce liderki rankingu WTA, Aryny Sabalenki, oraz odległa pozycja Jasmine Paolini.
Świątek liderką rankingu UTR
Sezon singlowy w kobiecym tenisie dobiegł końca, a podsumowania przyniosły interesujące wyniki. Universal Tennis Rating, system ceniący umiejętności tenisistek bez względu na osiągane rezultaty w turniejach, klasyfikuje Igę Świątek na pierwszym miejscu. Polka uzyskała w nim ocenę 12.96 w 16-punktowej skali. To wynik, który odzwierciedla jej dominację na korcie, mimo że końcówka sezonu nie była dla niej najlepsza — Polka odpadła już w fazie grupowej turnieju WTA Finals.
Qinwen Zheng i Coco Gauff tuż za Świątek
Na drugim miejscu znalazła się finalistka WTA Finals, Chinka Qinwen Zheng, z wynikiem 12.95. 21-letnia zawodniczka w 2024 roku wygrała kilka istotnych turniejów, a także pokonała czołowe tenisistki, co sprawiło, że stała się jedną z największych niespodzianek sezonu. Również wynik 12.95 uzyskała Coco Gauff, która zamknęła podium. Amerykanka, triumfatorka US Open, potwierdziła w mijającym sezonie swoją pozycję w ścisłej światowej czołówce, wykazując się nie tylko znakomitą techniką, ale także dużą regularnością w grze.
Aryna Sabalenka poza podium
Największym zaskoczeniem rankingu UTR jest pozycja Aryny Sabalenki. Białorusinka, która zakończyła sezon 2024 jako liderka rankingu WTA i triumfatorka dwóch turniejów wielkoszlemowych (Australian Open i Wimbledon), w rankingu UTR zajmuje dopiero czwarte miejsce z wynikiem 12.93. Mimo że jej sukcesy turniejowe są niezaprzeczalne, analitycy UTR wskazują, że nie wszystkie jej mecze charakteryzowały się najwyższą jakością gry, co mogło wpłynąć na obniżenie jej oceny.
Jasmine Paolini na dalekim miejscu
Kolejną niespodzianką jest odległa pozycja Jasmine Paolini. Włoszka, która w tym sezonie poprowadziła swoją reprezentację do historycznego zwycięstwa w Billie Jean King Cup, zajęła w rankingu UTR dopiero 15. miejsce z wynikiem 12.67. Dla porównania, zawodniczki znajdujące się w czołówce rankingu WTA są oceniane powyżej 12.9. Paolini, mimo świetnych wyników w ostatnich miesiącach, nie zdobyła wystarczających not w ocenie jakości gry, co mogło wpłynąć na jej niższą pozycję.
Wysokie miejsce Karoliny Muchovej
Ciekawostką w rankingu UTR jest także wysoka pozycja Karoliny Muchovej. Czeszka, która w rankingu WTA plasuje się dopiero na 22. miejscu, zajęła siódmą lokatę w UTR, uzyskując ocenę 12.80. Jej awans w tym zestawieniu wynika z bardzo solidnej techniki i umiejętności, które sprawiają, że jej mecze są oceniane wysoko pod kątem jakości.
Podsumowanie
Ranking UTR, który uwzględnia przede wszystkim jakość gry, a nie wyniki turniejowe, dostarcza innego spojrzenia na światowy tenis. Pozycja Igi Świątek na szczycie tej klasyfikacji pokazuje, że Polka wciąż pozostaje jedną z najlepszych i najbardziej wszechstronnych zawodniczek na świecie. Z kolei wysokie noty Qinwen Zheng i Coco Gauff podkreślają rosnącą siłę młodych zawodniczek. Tymczasem niższe miejsca Aryny Sabalenki i Jasmine Paolini przypominają, że wyniki turniejowe to tylko część oceny w tenisie, a realne umiejętności często mogą wyglądać inaczej w obiektywnym zestawieniu.