Team Igi Świątek reaguje na doniesienia o Wiktorowskim. Stanowczo
Tenisowy świat obiegła we wtorek 26 listopada informacja, że Tomasz Wiktorowski, były już trener Igi Świątek, nie będzie mógł trenować nikogo przez kilkanaście miesięcy. Powodem miała być umowa w tej sprawie, zawarta między nim a zawodniczką. Wiadomość podali dziennikarze podcastu “The Talking Tennis”. Na te wieści zareagowała PR managerka Polki Paula Wolecka. Odkąd tylko Iga…
Tenisowy świat obiegła we wtorek 26 listopada informacja, że Tomasz Wiktorowski, były już trener Igi Świątek, nie będzie mógł trenować nikogo przez kilkanaście miesięcy. Powodem miała być umowa w tej sprawie, zawarta między nim a zawodniczką. Wiadomość podali dziennikarze podcastu “The Talking Tennis”. Na te wieści zareagowała PR managerka Polki Paula Wolecka.
Odkąd tylko Iga Świątek rozstała się z trenerem Wiktorowskim, toczy się dyskusja na temat jego przyszłości. Ktoś z tak ogromnym doświadczeniem z pracy ze Świątek, a wcześniej przez lata z Agnieszką Radwańską, to łakomy kąsek dla wielu tenisistek, nie tylko z Polski. Pojawiały się pogłoski, że Wiktorowski mógłby objąć stery w akademii tenisowej, której budowę w planach ma biznesmen Józef Wojciechowski. Jednak temu zaprzeczył sam były właściciel piłkarskiej Polonii Warszawa.
Wiktorowski z zakazem trenowania? Informacja się rozniosła, ale…
W trakcie podcastu “The Talking Tennis” jeden z tamtejszych dziennikarzy podał z kolei zaskakujące wieści. Jego zdaniem Wiktorowski miałby mieć zakaz trenowania innych zawodniczek przez rok po rozstaniu ze Świątek. Taką klauzulę miał posiadać w umowie z Polką i tylko ona mogłaby mu zezwolić na wcześniejszy powrót do pracy. Informacja odbiła się szerokim echem w całym kraju, także na łamach Sport.pl.
… nie ma nic wspólnego z prawdą. Team Świątek dementuje
Teraz jednak nie ma wątpliwości, że ów informacje kompletnie minęły się z prawdą, a Wiktorowski nie jest aktualnie “uwiązany” żadną umową ze Świątek. Skąd pewność? Potwierdziła to w komunikacie dla Eurosportu sama PR managerka naszej najlepszej tenisistki Paula Wolecka.
– Szczegóły współpracy pomiędzy zawodniczką a trenerem są naturalnie objęte poufnością, jednak mogę z całą stanowczością zdementować tę nieprawdziwą informację. Tomasza Wiktorowskiego nie obejmuje zakaz konkurencji i ze strony jego poprzedniej zawodniczki nic nie ogranicza go w kontekście dalszych planów zawodowych – poinformowała Wolecka. Ta kwestia została tym samym definitywnie wyjaśniona, a przyszłość Wiktorowskiego pozostaje zagadką.
Rozstanie Igi Świątek z trenerem Tomaszem Wiktorowskim, ogłoszone w październiku 2024 roku, wywołało poruszenie w świecie tenisa. Po trzech latach współpracy, w których Polka osiągnęła status liderki światowego rankingu, zdobyła cztery tytuły Wielkiego Szlema i ustanowiła imponujące rekordy, obie strony uznały, że nadszedł czas na zmiany. Decyzja była wspólna i miała na celu umożliwienie zarówno Świątek, jak i Wiktorowskiemu podjęcia nowych wyzwań.
Wiktorowski, wcześniej związany z Agnieszką Radwańską, odegrał kluczową rolę w rozwoju kariery Świątek. Jak sama zawodniczka przyznała, jego analityczne podejście i doświadczenie były kluczowe w osiągnięciu jej największych sukcesów. Trener zamierza teraz skupić się na odpoczynku po latach intensywnej pracy i podróży. Z kolei Świątek rozważa współpracę z zagranicznym szkoleniowcem, co wskazuje na jej gotowość do dalszego rozwoju i wprowadzenia świeżych perspektyw do swojego zespołu.
To rozstanie pokazuje, jak ważne jest dostosowywanie się do zmieniających się potrzeb i priorytetów w sporcie na najwyższym poziomie. Kibice czekają teraz na ogłoszenie nowego trenera oraz na to, jakie dalsze sukcesy przyniesie kariera Świątek.
Rozstanie Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowskim to jeden z najważniejszych momentów w jej karierze. Ogłoszone w październiku 2024 roku, zakończenie współpracy miało wspólny charakter i było podyktowane zarówno osobistymi, jak i zawodowymi względami. Dla Świątek był to czas najwyższych osiągnięć, ale również moment, by podjąć kolejny krok w karierze.
Sukcesy pod wodzą Wiktorowskiego
Tomasz Wiktorowski objął funkcję trenera Świątek w 2021 roku, w kluczowym momencie jej kariery. Od tego czasu Świątek zdobyła cztery tytuły Wielkiego Szlema, w tym dwa na French Open, a także triumfowała w WTA Finals. Pod jego opieką Iga osiągnęła światowy numer jeden w rankingu WTA, utrzymując tę pozycję przez ponad 120 tygodni. Ponadto zdominowała sezon 2022, ustanawiając rekord 37 zwycięstw z rzędu, co było najdłuższą serią w XXI wieku.
Powody rozstania
Decyzja o zakończeniu współpracy została podjęta wspólnie, co podkreślali oboje. Świątek wyraziła wdzięczność dla Wiktorowskiego za jego strategiczne podejście oraz wsparcie, które umożliwiło jej osiągnięcie niespotykanych dotąd sukcesów. Z drugiej strony Wiktorowski, po latach intensywnej pracy i licznych podróży, postanowił odpocząć i skupić się na życiu prywatnym.
Nowe perspektywy dla Świątek
Rozstanie z dotychczasowym trenerem otwiera przed Świątek nowe możliwości. Zawodniczka zapowiedziała, że zamierza współpracować z zagranicznym szkoleniowcem, co może przynieść świeże spojrzenie na jej grę. Świątek jasno podkreśliła, że ten krok jest konieczny, by dalej się rozwijać i podnosić swoje umiejętności na jeszcze wyższy poziom.
Reakcje środowiska tenisowego
Wiadomość o rozstaniu odbiła się szerokim echem w świecie tenisa. Eksperci wskazują na ogromny wkład Wiktorowskiego w sukcesy Świątek, ale jednocześnie rozumieją potrzebę zmian w tak dynamicznej dyscyplinie. Kibice czekają teraz na decyzję dotyczącą nowego trenera oraz na to, jak wpłynie ona na dalsze osiągnięcia Polki.
Znaczenie zmiany trenera
Zmiana trenera to zawsze ryzyko, ale jednocześnie szansa na rozwój. W przypadku Świątek jest to ruch świadczący o jej ambicjach oraz gotowości do podejmowania nowych wyzwań. Jej decyzja pokazuje, że nawet na szczycie kariery warto wprowadzać zmiany, by nieustannie się rozwijać.
Podsumowanie
Rozstanie Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowskim zamyka ważny rozdział w karierze liderki światowego rankingu, jednocześnie otwierając nowy. Sukcesy, jakie odniosła pod jego wodzą, zapiszą się na trwałe w historii polskiego tenisa. Przed Igą stoi teraz kolejne wyzwanie: współpraca z nowym trenerem i dalsza walka o pozostanie na szczycie. Kibice i eksperci z niecierpliwością czekają na efekty tych zmian.