Mocny wpis Simony Halep w środku nocy. Chodzi o sprawę Igi Świątek

Simona Halep opublikowała emocjonalny wpis. Porównała swoją sytuację do sprawy Igi Świątek

Simona Halep, była liderka rankingu WTA, opublikowała w nocy przejmujący wpis, w którym odniosła się do niedawnych wydarzeń związanych z Igą Świątek. W organizmie polskiej tenisistki wykryto śladowe ilości niedozwolonej substancji, jednak po przeprowadzonym śledztwie została uniewinniona. Rumunka, która przez długie miesiące zmagała się z zawieszeniem za doping, porównała swoje doświadczenia z przypadkiem Polki, nie kryjąc frustracji. “ITIA zrobiła absolutnie wszystko, żeby mnie zniszczyć” – napisała Halep.

Doping u Simony Halep: walka o sprawiedliwość

Po US Open w 2022 roku świat tenisa wstrząsnęła wiadomość o wykryciu w organizmie Simony Halep niedozwolonej substancji – roksadustatu. Choć Halep twierdziła, że przyjęła ją nieświadomie, została zawieszona w trybie prowizorycznym. Rok później, we wrześniu 2023 roku, nałożono na nią dyskwalifikację na trzy lata, co wydawało się końcem jej zawodowej kariery.

W marcu 2024 roku doszło jednak do przełomu. Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) przyjął apelację Halep i uznał, że w jej przypadku doszło do nieświadomego przyjęcia niedozwolonej substancji, prawdopodobnie z zanieczyszczonej odżywki. Rumunka po długiej przerwie mogła wrócić na kort, jednak strata niemal dwóch lat kariery pozostawiła głębokie ślady na jej psychice i reputacji.

Porównanie do sprawy Igi Świątek

Niedawne doniesienia o dopingu w sprawie Igi Świątek sprowokowały Halep do opublikowania wpisu, w którym wyraziła swoje rozczarowanie różnicą w traktowaniu obu przypadków. Choć w swoim oświadczeniu nie wymieniła Polki z nazwiska, wszystko wskazuje na to, że odnosiła się właśnie do niej.

“Siedzę i próbuję to pojąć, ale naprawdę nie da się zrozumieć czegoś takiego. Stoję i pytam siebie, dlaczego jest tak duża różnica w traktowaniu i ocenie? Nie mogę znaleźć powodu i chyba nie ma logicznej odpowiedzi. To może być tylko zła wola ITIA, organizacji, która mimo jasnych dowodów zrobiła absolutnie wszystko, żeby mnie zniszczyć” – napisała Halep.

Rumunka podkreśliła, jak wiele straciła przez długotrwałe śledztwo i niesprawiedliwość, której, jej zdaniem, doznała. “Straciłam dwa lata kariery, straciłam wiele nocy, kiedy nie mogłam spać, myśli, niepokój, pytania bez odpowiedzi… ale wygrałam sprawiedliwość. Okazało się, że to skażenie, a paszport biologiczny nie pozostawił wątpliwości” – dodała.

Różnice w sytuacjach obu tenisistek

Mimo emocjonalnego wpisu Halep, należy zaznaczyć, że sytuacje obu tenisistek różnią się istotnymi szczegółami. W przypadku Halep śledztwo przeciągnęło się między innymi ze względu na nieprawidłowości w jej paszporcie biologicznym. Substancję, która znalazła się w jej organizmie, przypisano zanieczyszczonej odżywce.

Z kolei u Igi Świątek wykryto trimetazydynę, której śladowe ilości mogły pochodzić z leku. Po szczegółowym śledztwie ustalono, że Polka nieświadomie przyjęła substancję, co pozwoliło na uniewinnienie. Została jednak zawieszona na miesiąc, co choć stosunkowo krótkie, odcisnęło piętno na jej dotąd nieskazitelnym wizerunku.

Iga Świątek wraca na kort

Pomimo krótkiego zawieszenia, wiceliderka światowego rankingu WTA będzie gotowa do rywalizacji w nadchodzącym sezonie. Na przełomie grudnia i stycznia planuje występ w United Cup, a jej głównym celem na początek 2024 roku jest Australian Open.

Zarówno przypadek Simony Halep, jak i Igi Świątek, pokazują, jak złożone i niejednoznaczne mogą być kwestie związane z dopingiem w sporcie. Dla fanów obu tenisistek pozostaje nadzieja, że kolejne miesiące przyniosą więcej radości na kortach niż kontrowersji poza nimi.