Wygrał Roland Garros, tak mówi o Świątek. “Podwójne standardy”
– Miesiąc kary dla Świątek to zdecydowanie podwójne standardy. Moim zdaniem komisja traci przez to wiarygodność – powiedział Andriej Olchowski o sytuacji Igi Świątek. Polka wykazała, że nieumyślnie zażyła trimetazydynę, ale zdaniem Rosjanina cała ta sytuacja została zbyt szybko rozstrzygnięta, względem innych zawodniczek. Cały tenisowy świat żyje sprawą Igi Świątek, która 12 września otrzymała pozytywny…
– Miesiąc kary dla Świątek to zdecydowanie podwójne standardy. Moim zdaniem komisja traci przez to wiarygodność – powiedział Andriej Olchowski o sytuacji Igi Świątek. Polka wykazała, że nieumyślnie zażyła trimetazydynę, ale zdaniem Rosjanina cała ta sytuacja została zbyt szybko rozstrzygnięta, względem innych zawodniczek.
Cały tenisowy świat żyje sprawą Igi Świątek, która 12 września otrzymała pozytywny wynik testu antydopingowego. W jej organizmie wykryto śladowe ilości trimetazydyny. “Jeździła do Francji, żeby badać włosy. Przebukowywała bilety lotnicze do Chin, licząc, że dostanie zgodę na bronienie prowadzenia w rankingu. A przez cały ten czas nie mogła zdradzić, że toczy się postępowanie antydopingowe w związku z pozytywnym wynikiem jej testu” – tak kulisy całej sprawy, która zakończyła się na korzyść Świątek, opisywał Łukasz Jachimiak ze Sport.pl.
Andriej Olchowski skomentował sprawę Igi Świątek. “Niezrozumiałe rzeczy”
Wiele osób ze zrozumieniem podeszło do całej sprawy, uwierzyło w nieumyślność Świątek i wspiera ją w całej tej sytuacji. Niektórzy mają jednak wątpliwości, a inni wskazują m.in. na podwójne standardy dotyczące traktowania najlepszych tenisistów względem tych z dalszych miejsc w rankingach.
– Miesiąc kary dla Świątek to zdecydowanie podwójne standardy. Moim zdaniem komisja traci przez to wiarygodność. To już nie jest odosobniony przypadek. Tak, może zaczęło się od Walijewy [łyżwiarka figoruowa, która została zdyskwalifikowana po wykryciu trimetazydyny w jej organizmie – przyp. red.]. Ale nie wiem, czy było to przed nią. Jeśli weźmiemy tenis, to Halep i inna Brytyjka, które miały dokładnie tę samą sprawę rozpatrywaną przez 19 miesięcy. A u Świątek wszystko potoczyło się bardzo szybko. Dzieją się jakieś niezrozumiałe rzeczy. Z mojego punktu widzenia ta organizacja traci wiarygodność – tak o działaniach Międzynarodowej Agencji ds. Integralności Tenisa (ITIA) wypowiedział się Andriej Olchowski cytowany przez Championat. Rosyjski tenisista, dwukrotny mistrz wielkoszlemowy w mikście. W 1993 roku wygrał turniej na kortach Rolanda Garrosa w parze z Jewgieniją Maniokową.
Zdaniem Rosjanina powinna obowiązywać pewna skala. – Albo substancji nie ma na 100%, albo jest w minimalnym stopniu i za to jest konkretna kara. Teraz nikt nic nie wie. Jeden sportowiec ma minimalny wskaźnik, za który zostaje zdyskwalifikowany na dwa lata, a inny za to samo na miesiąc – stwierdził. Wskazywał również, że sportowcy biorą suplementy, w których mogą być nielegalne substancje. A sami zawodnicy mogą je zażyć, nie mając o tym świadomości.
– Nie znam tego systemu na 100 proc., ale zrobiłbym jakiś margines błędu, a potem dla każdego taka sama dyskwalifikacja na bardziej rozsądny czas – podsumował Olchowski.
Co zaś tyczy się samej trimetazydyny, to w przyszłości może być więcej sportowców, u których zostanie wykryta. ‘”Przypadków z trimetazydyną będzie więcej’ – można było usłyszeć na spotkaniu z dziennikarzami, gdzie na temat różnych historii dopingu wypowiadali się eksperci. Dlaczego? Bo aparatura w laboratoriach badawczych jest coraz lepsza i czulsza i większy jest problem z zanieczyszczeniami” – opisywał Kacper Sosnowski ze Sport.pl.
Wygrał Roland Garros i mówi o Świątek: “Podwójne standardy”
Triumf Igi Świątek na Roland Garros 2024 był wydarzeniem, które ponownie przyciągnęło uwagę całego tenisowego świata. Polka, czwarty raz w karierze, sięgnęła po tytuł na kortach ziemnych w Paryżu, umacniając swoją pozycję liderki światowego rankingu. Jednak sukces ten wywołał także kontrowersje i liczne dyskusje dotyczące tzw. „podwójnych standardów” w ocenie osiągnięć i stylu gry Świątek. Takie komentarze wyszły od jednego z triumfatorów męskiego Roland Garros, który zwrócił uwagę na niesprawiedliwość w traktowaniu zawodniczki.
Dominacja Igi Świątek na Roland Garros
Iga Świątek zdobyła swój czwarty tytuł na kortach Roland Garros, pokonując w finale Jasmine Paolini. Wygrana ta była kolejnym dowodem na jej niezwykłą skuteczność na kortach ziemnych, gdzie jej regularność i dynamika gry wyróżniają ją na tle rywalek. Tenisistka z Raszyna po raz kolejny pokazała swoje mistrzostwo, przyciągając uwagę fanów i ekspertów na całym świecie.
Głos triumfatora Roland Garros
Komentarze dotyczące „podwójnych standardów” pojawiły się po wypowiedziach jednego z byłych triumfatorów turnieju Roland Garros. Zawodnik ten zwrócił uwagę na sposób, w jaki środowisko tenisowe ocenia styl gry i osobowość Igi Świątek w porównaniu do innych zawodników, szczególnie mężczyzn. Jego zdaniem krytyka Świątek za emocjonalność lub intensywność na korcie często kontrastuje z pochwałami, jakie otrzymują inni gracze za podobne zachowania. Wskazał na przykład, że agresywna postawa u mężczyzn jest często traktowana jako oznaka pasji i determinacji, podczas gdy u kobiet bywa krytykowana.
„Podwójne standardy” w tenisie
Wypowiedzi te wywołały szeroką dyskusję w mediach i wśród fanów. Temat „podwójnych standardów” w tenisie nie jest nowy, a przypadek Igi Świątek podkreśla, jak różne kryteria stosuje się wobec zawodniczek i zawodników. Eksperci zauważają, że Świątek, jako liderka światowego rankingu, jest często poddawana surowej ocenie, zarówno jeśli chodzi o jej styl gry, jak i zachowanie na korcie. Każde jej potknięcie jest analizowane, a sukcesy często zestawiane z oczekiwaniami, które bywają wyższe niż wobec jej rywalek.
Reakcja Igi Świątek
Świątek z klasą podeszła do tych komentarzy, skupiając się na swojej pracy i kolejnych celach. Polka wielokrotnie podkreślała, że koncentruje się na własnym rozwoju, a krytyka jest dla niej motywacją do jeszcze większego wysiłku. Jej postawa pokazuje dojrzałość i profesjonalizm, które pomagają jej radzić sobie z presją i oczekiwaniami.
Wpływ na środowisko tenisowe
Dyskusje na temat „podwójnych standardów” mogą mieć długofalowy wpływ na tenis. Wskazanie na nierówne traktowanie zawodniczek i zawodników może przyczynić się do zmiany postrzegania i bardziej sprawiedliwej oceny wszystkich graczy. Świątek, jako jedna z największych gwiazd współczesnego sportu, może stać się symbolem walki o równouprawnienie w tenisie.
Podsumowanie
Zwycięstwo Igi Świątek na Roland Garros 2024 to kolejny rozdział w jej niesamowitej karierze. Dyskusje na temat „podwójnych standardów” w ocenie jej osiągnięć tylko podkreślają, jak ważną postacią stała się dla światowego tenisa. Polka, pomimo kontrowersji, kontynuuje swoją dominację, inspirując kolejne pokolenia zawodniczek i zawodników do walki o swoje marzenia na korcie.