“Ten etap się skończył”. Chce zmiany kapitana reprezentacji Polski!
Czy odebranie opaski kapitana Robertowi Lewandowskiemu byłoby dobrą decyzją? Paweł Wilkowicz, autor biografii Roberta Lewandowskiego “Nienasycony”, uważa, że decyzja o odebraniu opaski kapitańskiej polskiemu napastnikowi nie powinna być uznawana za kontrowersyjną. W rozmowie z serwisem Sport.pl podkreśla, że taki ruch mógłby przynieść wiele korzyści zarówno dla samego zawodnika, jak i całej reprezentacji Polski. Wilkowicz zwraca…
Czy odebranie opaski kapitana Robertowi Lewandowskiemu byłoby dobrą decyzją?
Paweł Wilkowicz, autor biografii Roberta Lewandowskiego “Nienasycony”, uważa, że decyzja o odebraniu opaski kapitańskiej polskiemu napastnikowi nie powinna być uznawana za kontrowersyjną. W rozmowie z serwisem Sport.pl podkreśla, że taki ruch mógłby przynieść wiele korzyści zarówno dla samego zawodnika, jak i całej reprezentacji Polski. Wilkowicz zwraca uwagę na to, jak ważna jest odpowiednia współpraca między trenerem a Lewandowskim, a także odnosi się do zmian, jakie zaszły w jego karierze dzięki współpracy z Hansim Flickiem.
Wyjątkowy tydzień dla Lewandowskiego
Ostatnie dni to czas wielkich osiągnięć dla 36-letniego napastnika FC Barcelony. Strzelenie 100. i 101. bramki w Lidze Mistrzów zapewniło mu miejsce w historii tych prestiżowych rozgrywek. Co więcej, Lewandowski jest obecnie liderem klasyfikacji strzelców sezonu 2024/25. Na jego sukcesy duży wpływ miała forma drużyny, nad którą pieczę sprawuje nowy szkoleniowiec Barcelony.
Paweł Wilkowicz przypomina, że jeszcze w czasach kryzysu Lewandowskiego sugerował, iż Hansi Flick mógłby być idealnym trenerem, by odbudować polskiego napastnika. To samo podkreśla teraz, zaznaczając, że w karierze Lewandowskiego nic nie dzieje się przypadkiem. – „Wszystko, co osiągnął, było wypracowane. Nie ma w tym żadnej magii. Gdy próbujemy dodawać tej magii do jego osiągnięć, odbieramy mu zasługi” – mówi redaktor naczelny Viaplay.
Hansi Flick – trener idealny dla Lewandowskiego
Wilkowicz przywołuje również słowa Lewandowskiego o Flicku z czasów jego pracy w Bayernie Monachium. – „Robert opowiadał o nim jak o szkolnej miłości. Był zachwycony jego metodami treningowymi i tym, jak dostosowywał ćwiczenia do ofensywnych piłkarzy. Powtarzał, że odżył” – wspomina.
Flick zrozumiał, że klucz do sukcesu Lewandowskiego leży w zaspokojeniu jego strzeleckich potrzeb. – „Robert musi czuć, że jego gole są bezpieczne. Jeśli tak nie jest, zaczyna się frustrować i wycofywać w siebie” – analizuje Wilkowicz.
Charakter Lewandowskiego a wyzwania w reprezentacji
Zdaniem Wilkowicza, Lewandowski to zawodnik, który nie toleruje stagnacji. Każdy miesiąc bez postępów uważa za stracony. – „Robert nie chce marnować czasu. Na spokojniejsze miesiące pozwoli sobie dopiero po zakończeniu kariery. Teraz, jeśli coś idzie nie po jego myśli, bardzo to przeżywa i daje to odczuć” – zauważa autor biografii.
Wilkowicz podkreśla, że takie podejście było zawsze obecne w karierze Lewandowskiego. Nawet wtedy, gdy prywatnie darzył trenera sympatią, brak postępów potrafił wywoływać napięcia.
Czy to czas na zmianę kapitana?
Paweł Wilkowicz uważa, że etap, w którym opaska kapitana miała kluczowy wpływ na Lewandowskiego i reprezentację Polski, już się zakończył. – „To była era Adama Nawałki, czas wielkości Roberta jako lidera grupy. Dziś jednak opaska nie przynosi już tak widocznych efektów” – twierdzi.
Zdaniem Wilkowicza, odebranie opaski Lewandowskiemu mogłoby być korzystne również dla niego samego. – „Robert mógłby skupić się wyłącznie na sobie, a kiedy on zajmuje się sobą, cała reszta drużyny jest szczęśliwa. Nie jestem przekonany, że musi wychowywać młodszych piłkarzy czy uczyć ich, jak mają żyć. Wystarczy, że jego strzeleckie potrzeby będą w centrum uwagi” – dodaje.
Wilkowicz porównuje tę sytuację do momentu, gdy opaskę kapitana stracił Jakub Błaszczykowski. Decyzja była trudna, ale ostatecznie dała drużynie nowy impuls. – „Podobny krok mógłby teraz przynieść korzyści reprezentacji Polski, a Robert i tak pozostanie centralną postacią drużyny dzięki swojemu autorytetowi i pozycji” – podsumowuje.
Czy taka zmiana rzeczywiście byłaby dla reprezentacji korzystna? To pytanie pozostaje otwarte, ale opinia Wilkowicza z pewnością skłania do refleksji nad przyszłością polskiej drużyny narodowej i jej największej gwiazdy.