Hitowe wieści ws. Igi Świątek, a organizatorzy ogłaszają. Zapadła decyzja. Jest komunikat

WTA 1000 w Cincinnati: Iga Świątek i Aryna Sabalenka w półfinale

Turniej WTA 1000 w Cincinnati przynosi wielkie emocje, a dwie czołowe tenisistki świata, Iga Świątek i Aryna Sabalenka, potwierdziły swoją wysoką formę, awansując do półfinałów. Obie zawodniczki musiały zmierzyć się z reprezentantkami Rosji w ćwierćfinale, a ich mecze dostarczyły kibicom mnóstwo wrażeń.

Świątek walczy o półfinał z Mirrą Andriejewą

Rywalką liderki światowego rankingu WTA, Igi Świątek, była młoda, ale niezwykle utalentowana Mirra Andriejewa. 16-letnia Rosjanka już od początku meczu sprawiała Polce sporo problemów, co zresztą znalazło odzwierciedlenie w wyniku pierwszego seta, wygranego przez Andriejewą 6:4.

Choć Polka początkowo miała trudności z odnalezieniem swojego rytmu, to w drugiej partii odzyskała kontrolę nad grą, triumfując 6:3. Decydujący set okazał się najbardziej wyrównany. Obie zawodniczki prezentowały wysoki poziom, ale Świątek wykorzystała swoje doświadczenie, wygrywając 7:5 i zapewniając sobie miejsce w półfinale. Po meczu liderka rankingu nie kryła uznania dla swojej rywalki:

“Ona grała i zachowywała się, jakby była zdecydowanie starsza. Czułam, że gramy na bardzo zbliżonym poziomie, to było niesamowicie wyrównane spotkanie”.

Sabalenka pewnie pokonuje Samsonową

Z kolei Aryna Sabalenka, druga rakieta świata, miała nieco łatwiejsze zadanie. Jej rywalką była Ludmiła Samsonowa, która nie zdołała nawiązać równorzędnej walki z Białorusinką. Sabalenka dominowała od początku meczu, wygrywając w dwóch setach 6:3, 6:2. Tym samym dołączyła do Igi Świątek w półfinale, co zapowiadało niezwykle ciekawy pojedynek między obiema tenisistkami.

Półfinał Świątek kontra Sabalenka

Starcia Igi Świątek i Aryny Sabalenki zawsze wzbudzają ogromne emocje, a ich półfinałowy pojedynek w Cincinnati nie jest wyjątkiem. Organizatorzy zapowiedzieli, że mecz odbędzie się w niedzielę o godzinie 17:00 czasu polskiego.

Warto przypomnieć, że ostatni raz obie zawodniczki spotkały się w maju tego roku, podczas finału turnieju w Rzymie. Wówczas górą była Polka, która zwyciężyła w dwóch setach 6:2, 6:3. Świątek pokonała Sabalenkę także w finale w Madrycie, potwierdzając swoją dominację na mączce.

W ogólnym bilansie bezpośrednich pojedynków Świątek prowadzi 8:3, co daje jej psychologiczną przewagę przed nadchodzącym starciem. Mimo to, Sabalenka znana jest ze swojej waleczności i z pewnością będzie chciała zrewanżować się Polce.

Świątek: “Gram nie tylko dla siebie”

W wywiadach po ćwierćfinale Iga Świątek przyznała, że czuje dodatkową presję związaną z oczekiwaniami kibiców i reprezentowaniem Polski:
“Miałam poczucie, że nie gram do końca dla siebie, tylko dla innych”.

Polka stara się jednak skupiać na każdym kolejnym meczu, by osiągnąć jak najlepszy wynik w turnieju. Jeśli uda jej się pokonać Sabalenkę, otworzy sobie drogę do kolejnego wielkiego finału i umocni swoją pozycję na szczycie światowego rankingu.

Zapowiada się wielkie widowisko

Pojedynek Świątek z Sabalenką to starcie dwóch odmiennych stylów gry – precyzji i regularności Polki z siłą oraz agresją Białorusinki. Czy Świątek po raz kolejny udowodni swoją dominację, czy może Sabalenka znajdzie sposób na pokonanie liderki rankingu? Odpowiedź poznamy już w niedzielę. Ten półfinał to bez wątpienia jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń turnieju w Cincinnati.