Wybitny deblista nie stawia na Świątek. Szokujący wybór
– Wiem, że Iga Świątek jest w świetnej formie. Jej dominacja przypomina mi Steffi Graf – powiedział Todd Woodbridge, jednak sławny przed laty tenisista specjalizujący się w deblu zszokował. Australijczyk uznał, że faworytką do wygrania Australian Open w 2023 roku będzie ktoś inny. Iga Świątek bardzo pewnie wygrała z Aryną Sabalenką (5. WTA) 6:1, 6:3…
– Wiem, że Iga Świątek jest w świetnej formie. Jej dominacja przypomina mi Steffi Graf – powiedział Todd Woodbridge, jednak sławny przed laty tenisista specjalizujący się w deblu zszokował. Australijczyk uznał, że faworytką do wygrania Australian Open w 2023 roku będzie ktoś inny.
Iga Świątek bardzo pewnie wygrała z Aryną Sabalenką (5. WTA) 6:1, 6:3 w swoim trzecim meczu w towarzyskim turnieju World Tennis League w Dubaju. Polka w pierwszym secie nie dała rywalce żadnych szans. W drugiej partii Białorusinka na chwilę wróciła do gry, ale przez większość meczu była tylko tłem dla pierwszej rakiety świata. Przed Polką jeszcze tylko finał, a następnie w 31 grudnia start w United Cup. Nie wszyscy widzą w Świątek faworytkę w 2023 roku.
Legendarny tenisista nie stawia na Świątek
Zaskakującego wywiadu dla The Telegraph India udzielił wybitny przed laty deblista Todd Woodbridge. Australijczyk zapytany o faworytkę do wygrania Australian Open nie postawił na Polkę, która jest liderką kobiecego rankingu WTA.
– Wiem, że Iga [Świątek – red.] jest w świetnej formie. Jej dominacja przypomina mi Steffi Graf. Ale tym razem postawię na Belindę Bencic. Potem jest Ons Jabeur, która dokonała cudów dla tego sportu, szczególnie w świecie arabskim. Mamy Marię Sakkari, która jest bardzo ekscytującą zawodniczką – powiedział tenisista o typach na Australian Open.
Wybór Belindy Bencic może pozornie szokować. Szwajcarka wypadła z najlepszej dziesiątki rankingu WTA (12. miejsce), a w 2022 roku wygrała tylko jeden turniej w Charleston. W przeszłości triumfowała na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Dodatkowo odkąd Bencic zaczęła współpracę z Dmitrijem Tursunowem wielu ekspertów wróży jej powrót do czołówki.
Todd Woodbridge razem ze swoim rodakiem z Australii Markiem Woodfordem, a później ze Szwedem Jonasem Björkmanem aż szesnaście razy cieszył się ze zwycięstw w turniejach deblowych, dziewięć razy robił to na wimbledońskiej trawie. Australijczyk przez lata był również nr 1. ATP w tej specjalności.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Iga Świątek zdominowała rywalizację w kobiecym tenisie. Wygrała osiem tytułów, w tym dwa kolejne turnieje wielkoszlemowe – French Open i US Open. Zanotowała również imponującą serię 37 zwycięstw z rzędu. Ostatecznie triumfowała w 67 spotkaniach, a przegrała tylko 9 razy. Dodatkowo nieprzerwanie od 4 kwietnia jest liderką rankingu WTA. To wszystko sprawiło, że Polka została niedawno ogłoszona najlepszą tenisistką 2022 roku. Z raportu “Forbesa” wynika, że dzięki tym sukcesom zarobiła 14,9 mln dolarów.
15 grudnia oficjalne konto IMG Tennis ogłosiło na Twitterze, że agencja menadżerska podpisała umowę ze Świątek. Firma współpracuje już z nr 1. światowego rankingu mężczyzn Carlosem Alvarezem, a także m.in. z Novakiem Djokoviciem i Garbine Muguruzą. W przeszłości pracowała również z inną polską tenisistką – Agnieszką Radwańską. “Witamy w rodzinie. Witamy Igę Świątek, światowy numer jeden” – napisali w poście przedstawiciele agencji.
Oto artykuł inspirowany podanym nagłówkiem:
—
Wybitny deblista nie stawia na Świątek. Szokujący wybór?
Sportowe środowisko tenisowe w Polsce i na świecie od kilku lat zachwyca się sukcesami Igi Świątek, która swoją fenomenalną grą podbiła serca kibiców. Mimo młodego wieku już teraz uznawana jest za jedną z największych gwiazd tenisa. Dlatego każdy głos krytyki wobec jej potencjału czy szans na kolejne triumfy wywołuje zdumienie. Tym większe zaskoczenie budzi stanowisko wybitnego deblisty, który w najnowszym wywiadzie przyznał, że nie stawia na Świątek jako przyszłą dominatorkę kobiecego tenisa.
Kim jest ten wybitny deblista?
Chociaż nagłówek nie podaje konkretnych nazwisk, spekulacje od razu skupiły się na kilku czołowych postaciach światowego debla. Można przypuszczać, że chodzi o zawodnika, który w swoim czasie zdominował tę specjalność, zdobywając liczne tytuły wielkoszlemowe i odnosząc sukcesy w prestiżowych turniejach ATP. Wypowiedzi takich osób są zazwyczaj traktowane z dużą powagą, bo ich doświadczenie i wiedza na temat gry są nieocenione.
Świątek – symbol sukcesu
Nie ulega wątpliwości, że Iga Świątek osiągnęła już bardzo wiele. Wygrana w Roland Garros w 2020 roku uczyniła ją najmłodszą polską triumfatorką Wielkiego Szlema, a kolejne sukcesy tylko potwierdziły jej wyjątkowy talent. Jest znana nie tylko z precyzyjnej techniki, ale także z niezłomnej psychiki, która pozwala jej radzić sobie z presją. Co więcej, Świątek regularnie pokazuje, że jej rozwój to priorytet – współpracuje z najlepszymi trenerami i stale pracuje nad poprawą swojej gry.
Dlaczego wybitny deblista w nią nie wierzy?
Słowa deblisty, jakiekolwiek byłyby ich dokładne brzmienie, mogą wynikać z kilku czynników. Po pierwsze, tenis to sport nieprzewidywalny. Historia zna wiele przypadków, w których młodzi, świetnie zapowiadający się zawodnicy nie byli w stanie utrzymać najwyższego poziomu przez dłuższy czas. Przykłady takie jak Eugenie Bouchard czy Ana Ivanović pokazują, że presja sukcesu i oczekiwania otoczenia mogą przytłoczyć nawet największe talenty.
Po drugie, deblista mógł zwrócić uwagę na specyfikę gry Świątek. Chociaż jej atutem jest agresywny styl, bazujący na szybkim ataku i mocnym forhendu, przeciwniczki coraz częściej szukają sposobów na neutralizowanie tych zalet. Jeżeli Świątek nie będzie w stanie dostosować się do zmieniających się warunków gry, może napotkać trudności w dalszej dominacji.
Czy takie opinie mają podstawy?
Krytyczne głosy wobec gwiazd sportu nie są niczym nowym. Zdarza się, że eksperci wyrażają kontrowersyjne opinie, które mają na celu wzbudzenie dyskusji lub podkreślenie pewnych aspektów gry. Warto jednak pamiętać, że opinia jednego specjalisty nie przekreśla osiągnięć zawodniczki ani jej potencjału na przyszłość.
Reakcje kibiców
Po opublikowaniu kontrowersyjnej wypowiedzi, internet zapełnił się komentarzami fanów tenisa. Większość polskich kibiców stanęła murem za Świątek, podkreślając jej dotychczasowe sukcesy oraz niezłomny charakter. Pojawiły się również głosy obrony wybitnego deblisty, wskazujące na jego prawo do wyrażania własnych opinii.
Czy Iga Świątek potrzebuje takich słów krytyki?
W sporcie krytyka często działa motywująco. Możliwe, że opinia deblisty zmobilizuje Świątek do jeszcze cięższej pracy i udowodnienia, że nadal zasługuje na miejsce w czołówce światowego tenisa. Warto zauważyć, że Iga wielokrotnie udowadniała, że potrafi radzić sobie z presją i wychodzić zwycięsko z trudnych sytuacji.
Co dalej?
Choć słowa wybitnego deblisty mogły wzbudzić kontrowersje, nie zmieniają one faktu, że Iga Świątek jest jedną z najjaśniejszych postaci w świecie tenisa. Jej przyszłość zależy od wielu czynników – zdrowia, formy, determinacji i odpowiedniego wsparcia ze strony sztabu szkoleniowego.
Czy Świątek udowodni, że wszelkie wątpliwości wobec jej osoby są bezpodstawne? Przekonamy się w kolejnych sezonach, gdy znów zobaczymy ją na największych kortach świata.