Nowe oskarżenia w sprawie Igi Świątek. Znaleźli jej “przyjaciela” !!

Sprawa dopingowa z udziałem Igi Świątek wciąż wywołuje ogromne emocje nie tylko wśród fanów z Polski. Choć nasza tenisistka zdążyła wyjaśnić sytuację i udowodnić swoją niewinność, wciąż musi mierzyć się z oskarżeniami. Teraz oberwał także Witold Bańka, szef Światowej Agencji Antydopingowej (WADA), a jeden z dziennikarzy wypomniał mu m.in. wspólne zdjęcia ze Świątek.

Witold Bańka kilkakrotnie gratulował Idze Świątek zwycięstw poszczególnych tytułów WTA. Teraz dziennikarz Edmund Willison skrytykował szefa Światowej Agencji Antydopingowej za to, że w przeszłości wyrażał podziw dla osiągnięć swojej rodaczki. Zdaniem Willisona tak ważna postać w instytucji antydopingowej powinna zachować neutralność.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Dziennikarz uderzył w Igę Świątek i Witolda Bańkę. “Nigdy nie wiesz, co czyha za rogiem”

Willison opublikował na portalu X wpis, w którym przywołał kilka postów Bańki, w których gratulował on Świątek zwycięstw w kolejnych turniejach. “IGA — Niesamowita, Genialna, Zdumiewająca. Brawo” — zaczął Willison, cytując jeden ze wpisów Bańki.

Sprawdź: Każdy może być jak Iga Świątek. Oto cała prawda o lekach i suplementach

“To tylko pięć tweetów prezydenta WADA Witolda Bańki chwalącego Igę Świątek. […] Lepiej dla takich urzędników, by pozostali neutralni. Nigdy nie wiadomo, co czyha za rogiem” — dodał Willison.

Dziennikarz zwrócił w ten sposób na “przyjaźń”, która łączy Świątek i Bańkę. Tytuł artykułu w witrynie Tennis up to date brzmi: Sprawa dopingowa Igi Świątek: “Przyjaźń” z prezydentem WADA wywołuje kontrowersje. W odpowiedzi na swój wpis dodał także dwa posty Bańki związane ze Świątek z czasów, gdy ten był ministrem sportu i turystyki. Sama Świątek odnosiła wówczas sukcesy jako juniorka.
Tytuł artykułu w witrynie Tennis up to date
Tytuł artykułu w witrynie Tennis up to date (Foto: Tennis Up To Date)
Iga Świątek zawieszona na miesiąc. Udowodniła swoją niewinność

W czwartek, 28 listopada, Iga Świątek poinformowała za pomocą nagrania opublikowanego w mediach społecznościowych, że w badaniu moczu przeprowadzonym nad ranem 12 sierpnia wykryto w jej organizmie trimetazydynę, zakazaną substancję. Kilka godzin wcześniej Polka wzięła przepisany przez lekarza lek z melatoniną.

Zobacz: Wieść o Idze Świątek rozeszła się po świecie. Jest coś, co straciła bezpowrotnie

Dochodzenie i przedstawione przez Polkę dowody sprawiły, iż udowodniła ona swoją niewinność, a jej zawieszenie wyniosło tylko miesiąc. Niedozwolony środek przyjęła w śladowych ilościach całkiem nieświadomie. Ujawnienie sytuacji Świątek natychmiast wzbudziło ogromne zainteresowanie wśród zawodników i mediów na całym świecie.