Iga Świątek wygrała, koniec! Wszyscy o niej mówią, jej nazwisko to dowód
Koszmar Igi Świątek dobiegł końca – pełna analiza sytuacji Iga Świątek zakończyła jeden z najtrudniejszych okresów w swojej karierze. Choć nie została całkowicie oczyszczona z zarzutów, to udało jej się udowodnić, że zakazana substancja znalazła się w jej organizmie przypadkowo i w ilościach, które nie mogły wpłynąć na jej wydolność. Po czterech miesiącach intensywnych działań,…
Koszmar Igi Świątek dobiegł końca – pełna analiza sytuacji
Iga Świątek zakończyła jeden z najtrudniejszych okresów w swojej karierze. Choć nie została całkowicie oczyszczona z zarzutów, to udało jej się udowodnić, że zakazana substancja znalazła się w jej organizmie przypadkowo i w ilościach, które nie mogły wpłynąć na jej wydolność. Po czterech miesiącach intensywnych działań, zarówno tenisistka, jak i jej sztab, mogą odetchnąć. Kluczowym momentem okazała się akcja przeprowadzona we wrześniu, bez której zebranie niezbędnych dowodów mogło być niemal niemożliwe.
—
20 testów w jednym roku, jeden wynik pozytywny
Iga Świątek przeszła w 2024 roku 20 testów antydopingowych. Wynik jednego z nich, przeprowadzonego 12 sierpnia podczas przygotowań do turnieju w Cincinnati, okazał się pozytywny. Wyniki badań wykazały obecność trimetazydyny (TMZ) – zakazanej substancji, stosowanej w leczeniu chorób serca, która w teorii może poprawić przepływ krwi i zwiększyć wytrzymałość.
Polka dowiedziała się o wyniku testu 12 września, co rozpoczęło wyścig z czasem. Na szali nie było tylko jej reputacji, ale również możliwość dalszej gry na najwyższym poziomie.
—
Symboliczne zawieszenie
Choć w sprawie Świątek wykazano brak znaczącej winy czy zaniedbania, to jednak przyjęto, że tenisistka odpowiada za wszystko, co trafia do jej organizmu – w tym suplementy. Ustalono, że zakazana substancja znalazła się w jej organizmie wskutek spożywania zanieczyszczonej melatoniny, suplementu diety, który Polka zażywała, by radzić sobie z bezsennością spowodowaną jet lagiem.
Z tego powodu ITIA (Międzynarodowa Agencja Tenisowa) zdecydowała się nałożyć na Świątek symboliczną karę – miesięczne zawieszenie. Dzięki temu kara ta obowiązywała od września, a 5 grudnia Polka może powrócić do rywalizacji.
—
Jak doszło do wykrycia zanieczyszczenia?
Pozytywny wynik testu w próbce A potwierdziła próbka B, co postawiło Świątek i jej zespół w trudnej sytuacji. W związku z tym natychmiast przystąpili do analizy wszystkich suplementów i produktów, które Polka stosowała w sierpniu. Badania przeprowadzono w laboratoriach w Strasburgu i Paryżu, gdzie wykazano, że zanieczyszczona była partia melatoniny LEK-AM.
Kluczowym momentem okazały się dalsze poszukiwania identycznego opakowania tego suplementu. Producent nie współpracował, co zmusiło zespół Świątek do działania na własną rękę. Ostatecznie udało się zdobyć oryginalnie zapakowane opakowanie z tej samej partii, które przekazano do akredytowanego laboratorium w Salt Lake City. 4 października laboratorium potwierdziło obecność śladowych ilości zakazanej substancji w tym suplemencie.
—
Porównanie z przypadkiem Jannika Sinnera
Przypadek Igi Świątek porównywany jest do sytuacji Jannika Sinnera – lidera rankingu ATP, u którego wykryto klostebol, zakazany steryd anaboliczny. Włoch został całkowicie oczyszczony z zarzutów, ponieważ substancja znalazła się w jego organizmie przez kontakt z masażystą, który używał sprayu z tym specyfikiem.
Choć oba przypadki różnią się szczegółami, środowisko tenisowe zauważa podwójne standardy w traktowaniu takich sytuacji. Niektórzy tenisiści toczą swoje batalie z ITIA miesiącami, podczas gdy sprawy Świątek i Sinnera zakończyły się stosunkowo szybko.
—
Głos Świątek i reakcje środowiska
Iga Świątek postanowiła publicznie opowiedzieć o swoim doświadczeniu. W kilkuminutowym nagraniu podkreśliła, jak wielki stres towarzyszył jej przez ostatnie miesiące. Wyjaśniła także powody stosowania melatoniny, która pomaga jej w walce z bezsennością.
Mimo zakończenia sprawy, dyskusja w środowisku tenisowym trwa. Wielu ekspertów uważa, że konieczne są zmiany w procedurach antydopingowych, które pozwolą szybciej rozwiązywać podobne przypadki i zapewnić sportowcom uczciwe traktowanie.
—
Powrót na korty
Od 5 grudnia Iga Świątek może znów rywalizować na kortach. Po miesiącach niepewności i walki o swoje dobre imię Polka może skupić się na powrocie do formy i przygotowaniach do kolejnych wyzwań. Sprawa ta jednak na długo pozostanie w pamięci jako jedno z najtrudniejszych doświadczeń w jej karierze.