Hiszpanie ogłaszają. Flick wymyślił, co z Lewandowskim i Szczęsnym
Hansi Flick, trener FC Barcelony w ostatnim meczu ligowym, wygranym na wyjeździe z Mallorcą 5:1 (1:1) dał odpocząć najskuteczniejszemu zawodnikowi La Ligi – Robertowi Lewandowskiemu. Polski napastnik wcześniej zagrał w podstawowym składzie w aż 20 spotkaniach z rzędu. Teraz nie pojawił się w ogóle na boisku. Zastąpił go na środku ataku Ferran Torres i zdobył…
Hansi Flick, trener FC Barcelony w ostatnim meczu ligowym, wygranym na wyjeździe z Mallorcą 5:1 (1:1) dał odpocząć najskuteczniejszemu zawodnikowi La Ligi – Robertowi Lewandowskiemu. Polski napastnik wcześniej zagrał w podstawowym składzie w aż 20 spotkaniach z rzędu. Teraz nie pojawił się w ogóle na boisku. Zastąpił go na środku ataku Ferran Torres i zdobył nawet gola.
Zobacz wideo Piłkarz Legii zaczął się bić z kibicem na peronie! Rzeźniczak opowiada
Hansi Flick myśli o rotacjach. Co ze Szczęsnym i Lewandowskim?
Teraz dziennikarze zastawiają się, czy Hansi Flick znów da odpocząć komuś z podstawowej jedenastki. “Hansi Flick myśli o możliwych rotacjach przed meczem z Betisem” – to tytuł artykułu z hiszpańskiego dziennika “Sport”.
Dziennikarze podkreślają, że jest trochę niewiadomych, ale powrót Roberta Lewandowskiego do podstawowego składu jest pewny.
“Zobaczymy, czy Hansi Flick nadal będzie korzystał ze swojej galowej jedenastki w ten weekend, czy też pozwoli na odpoczynek piłkarzom, którzy mają wiele minut w nogach. W składzie najbardziej trzej wykorzystywani piłkarze to: Inigo Martinez (1776 minut), Raphinha (1753 minuty) oraz Robert Lewandowski (1662 minuty). Polak wypoczął z Mallorcą i z Betisem wróci do podstawowego składu. Nie ma za to pewności, czy odpoczną Inigo Martinez i Raphinha” – pisze “Sport”.
Na temat sytuacji w bramce eksperci piszą krótko. – Astralaga znów będzie numerem trzy za Inaki Peną oraz Szczęsnym – dodają. O możliwym szansach na debiut Polaka nie wspominają nawet słowem.
Coraz bardziej intensywnie trenuje urugwajski obrońca Ronald Araujo. On jednak z Betisem nie wróci do gry. Cały czas z zespołem nie pracują za to skrzydłowy Ansu Fati i duński stoper Andreas Christensen.
FC Barcelona po 16 spotkaniach ma 37 punktów, cztery więcej od wicelidera i obrońcy trofeum – Realu Madryt. Mistrzowie Hiszpanii mają jednak jeden mecz rozegrany mniej (na wyjeździe z Valencią). Na trzeciej pozycji z 32 punktami w 15 spotkaniach jest Atletico Madryt.
Początek pojedynku Real Betis – FC Barcelona w sobotę o godz. 16.15. Zapraszamy do relacji na żywo na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.