Iga Świątek najlepsza w tym sezonie! Aryna Sabalenka bardzo blisko
Na portalu “tennis.com” opublikowane zostało zestawienie dotyczące liczby wygranych w tym sezonie turniejów pod egidą WTA lub ATP przez singlistki i singlistów. Najlepszy wśród mężczyzn w tym rankingu jest Jannik Sinner, natomiast pierwsze miejsc, jeżeli chodzi o porównanie pań, zajęła Iga Świątek. Świątek pod koniec niedawno zakończonego sezonu straciła tytuł liderki rankingu WTA. W ogólnoświatowym…
Na portalu “tennis.com” opublikowane zostało zestawienie dotyczące liczby wygranych w tym sezonie turniejów pod egidą WTA lub ATP przez singlistki i singlistów. Najlepszy wśród mężczyzn w tym rankingu jest Jannik Sinner, natomiast pierwsze miejsc, jeżeli chodzi o porównanie pań, zajęła Iga Świątek.
Świątek pod koniec niedawno zakończonego sezonu straciła tytuł liderki rankingu WTA. W ogólnoświatowym zestawieniu wyprzedziła ją Aryna Sabalenka. Mimo to pochodząca z Raszyna zawodniczka może cieszyć się ze zwycięstwa w zupełnie innym rankingu.
ZOBACZ TAKŻE: Jessica Pegula szczerze o sytuacji Igi Świątek. “Ludzie są karani na chybił trafił”
Na portalu “tennis.com” zostało opublikowane zestawienie dotyczące liczby turniejów WTA lub ATP wygranych przez tenisistki i tenisistów w tym sezonie. Jak się okazuje, w tym porównaniu najlepiej spośród pań prezentuje się właśnie Świątek. Polka wygrała bowiem pięć turniejów (Doha, Indian Wells, Madryt, Rzym i Roland Garros). Za jej plecami, z czterema triumfami, uplasowały się Aryna Sabalenka (Australian Open, Cincinnati, US Open i Wuhan) oraz Diana Shnaider (Hua Hin, Bad Homburg, Budapeszt i Hong Kong).
Wśród panów najlepszy pod względem liczby wygranych turniejów w tym sezonie był Jannik Sinner. Włoch zdeklasował konkurencję, zdobywając aż osiem trofeów (Australian Open, Rotterdam, Miami, Halle, Cincinnati, US Open, Szanghaj i ATP Finals). Wiceliderem tego rankingu został Carlos Alcaraz. Świetnie znany wszystkim kibicom tenisa Hiszpan przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę w czterech turniejach (Indian Wells, Roland Garros, Wimbledon i Pekin).
Jak zmieniała się Iga Świątek?