“Najgorszy w tym sezonie”. Hiszpanie ogłaszają ws. Lewandowskiego

Wszystko wskazuje na to, że Robert Lewandowski wróci w sobotę do składu Barcelony. Hiszpańscy dziennikarze przewidują, że Polak będzie wyjątkowo zmobilizowany na mecz z Realem Betis. Wszystko po to, by zapomnieć o ostatnich, kiepskich dniach.

– Chodziło tylko o to, by dać mu odpocząć. To mu dobrze zrobi – tak nieobecność Roberta Lewandowskiego w meczu z Mallorcą (5:1) tłumaczył trener Barcelony Hansi Flick. Mimo że Polak błyszczał w tym sezonie formą, to we wtorek niespodziewanie nie pojawił się na boisku.

Pierwszy raz, odkąd Lewandowski trafił do Barcelony, zdarzyło się, by Polak był w kadrze meczowej, ale nie wszedł na boisko. Jak przypomniał “Sport”, podobna sytuacja miała miejsce jedynie w styczniu 2023 r. Podobna, ale nie identyczna.

Wtedy Lewandowski był gotowy do gry i nie pomógł Barcelonie, ale przez to, że w ogóle nie znalazł się w kadrze meczowej. Polak był zdrowy, jednak Xavi stwierdził wówczas, że napastnikowi przyda się chwila odpoczynku, a drużyna poradzi sobie bez niego.

We wtorek było inaczej. Mimo że Flick zapewniał, że decyzja o pozostawieniu Lewandowskiego na ławce była motywowana jego dobrem, to inaczej patrzyły na to hiszpańskie media. “W otoczeniu Barcelony krążyły plotki, że Polak bardziej skupiał się na swoich golach niż wysiłkach na rzecz drużyny. Brak koncentracji przy golu dla Las Palmas nadał sens tej tezie. Zmiana napastnika na mecz z Mallorcą to sygnał, że w drużynie nie ma nietykalnych” – czytaliśmy.

Lewandowski gotowy do powrotu
Wszystko wskazuje jednak na to, że Lewandowski wróci do gry już w sobotę. Tego dnia o 16:15 Barcelona zagra na wyjeździe z Realem Betis, a “Sport” przewiduje, że Polak tym razem znajdzie się w wyjściowej jedenastce drużyny Flicka.

“Mecz z Las Palmas pokazał, że Lewandowski nie był gotowy w 100 proc. Zwłaszcza jeśli chodzi o inicjowanie pressingu i utrzymanie intensywności gry. Chociaż jeszcze w poniedziałek Flick nie planował sadzać Polaka na ławce, to w trakcie ostatniego treningu przed spotkaniem z Mallorcą odbył z Lewandowskim pięciominutową rozmowę” – napisano.

“Teraz Lewandowski jest głodny gry. Polak na pewno czuje chęć pozostawienia za sobą tego nieco dziwnego tygodnia. Tygodnia, który z pewnością był dla niego najgorszy w tym sezonie” – dodano.

W tych rozgrywkach Lewandowski zagrał 20 razy, zdobył 22 bramki i miał dwie asysty. Po 16. kolejkach Barcelona jest liderem La Liga z 37 punktami. Drugi w tabeli Real Madryt traci do niej cztery punkty, ale rozegrał o jedno spotkanie mniej.

„Najgorszy w tym sezonie”. Hiszpanie ogłaszają ws. Lewandowskiego

W ciągu ostatnich kilku miesięcy Robert Lewandowski stał się jednym z najczęściej komentowanych piłkarzy na świecie. Jego transfer z Bayernu Monachium do FC Barcelony, który miał miejsce latem 2022 roku, był jednym z najgłośniejszych wydarzeń w piłkarskim świecie. Lewandowski, który przez lata był ikoną niemieckiego klubu, od razu stał się jednym z liderów katalońskiego zespołu. Jednak, mimo początkowego entuzjazmu, teraz pojawiają się głosy krytyki, które wskazują na to, że obecny sezon w wykonaniu Polaka nie jest udany. Niedawno hiszpańska prasa doniosła, że Lewandowski jest „najgorszym” zawodnikiem w obecnym sezonie, co wzbudziło wiele kontrowersji i rozważań.

Krytyka Lewandowskiego w hiszpańskiej prasie

Hiszpańska prasa, która zazwyczaj była przychylna Robertowi Lewandowskiemu, w ostatnich tygodniach zaczęła go ostro oceniać. Szczególnie widoczna jest krytyka jego formy strzeleckiej, która w obecnym sezonie La Liga wywołała u niektórych rozczarowanie. Chociaż Lewandowski jest jednym z najlepszych napastników na świecie, to nieudane występy w kluczowych meczach, w tym seria bezbramkowych spotkań, spowodowały, że niektóre hiszpańskie media zaczęły dostrzegać w nim główną przyczynę problemów Barcelony.

„Najgorszy w tym sezonie” – to zdanie, które pojawiło się w artykule jednego z najpopularniejszych dzienników sportowych w Hiszpanii, „Marca”. Wskazuje ono na zaskakującą sytuację, w której Lewandowski, mimo swojej reputacji, stał się jednym z najbardziej krytykowanych zawodników w drużynie. Takie oceny opierają się głównie na braku goli i wydajności w meczach z silniejszymi rywalami. Choć Lewandowski nie przestał walczyć, a jego zaangażowanie na boisku nie zostało zakwestionowane, to brak skuteczności w kluczowych momentach nie umknął uwadze analityków.

Lewandowski a Barcelona

Współpraca Lewandowskiego z Barceloną miała być kluczowym elementem w odbudowie potęgi katalońskiego klubu po trudnych latach. Transfer Polaka do stolicy Katalonii miał wnieść świeżą jakość do ataku Barcelony, który od kilku lat nie potrafił w pełni wykorzystać swojego potencjału. Lewandowski był wówczas jednym z najlepszych napastników świata, co miało stanowić dużą wartość dla zespołu. Pierwszy sezon w Barcelonie, pomimo trudności, zakończył się niezłym bilansem bramkowym, a Polak zyskał uznanie za swoje umiejętności przywódcze i nieustanną chęć do walki.

W drugim sezonie, mimo iż Lewandowski wciąż miał momenty, które przypominały o jego klasie, jego liczba goli w kluczowych meczach zaczęła maleć. Barcelona, która w tym roku miała ambitne cele zarówno w La Lidze, jak i w Lidze Mistrzów, oczekiwała od Lewandowskiego większej efektywności w decydujących starciach. Niestety, Polak w wielu spotkaniach nie był w stanie przełamać obrony rywali, co miało wpływ na wyniki drużyny.

Analiza formy Lewandowskiego

Analizując sytuację Lewandowskiego, warto zwrócić uwagę na kilka czynników, które mogą wpływać na jego obecną formę. Po pierwsze, Lewandowski, mimo że jest niezwykle doświadczonym zawodnikiem, nie jest wolny od wzlotów i upadków w swojej karierze. W wielu przypadkach najlepszym piłkarzom zdarza się mieć słabsze okresy, które są naturalną częścią ich rozwoju i kariery. Dodatkowo, warto zauważyć, że Lewandowski wciąż przystosowuje się do nowego systemu gry Barcelony, który może nie do końca odpowiadać jego stylowi. W zespole, który zmaga się z problemami w ofensywie, trudniej jest o regularne strzelanie goli.

Po drugie, nie można zapominać o obciążeniu mentalnym, jakie spoczywa na barkach Lewandowskiego. Jako lider drużyny, Polak ma ogromne oczekiwania zarówno ze strony mediów, jak i kibiców. Presja, by dostarczać wyniki, szczególnie w najważniejszych meczach, może wpływać na jego koncentrację i pewność siebie. Jest to szczególnie widoczne w meczach o wysoką stawkę, gdzie Lewandowski często nie potrafił wyjść na pierwszoplanową postać, jak w poprzednich latach.

Reakcja Lewandowskiego

Choć krytyka jest trudna do przyjęcia, zwłaszcza gdy dotyczy jednego z najlepszych piłkarzy na świecie, Lewandowski nie pozostał obojętny na te opinie. W wywiadach i publicznych wypowiedziach starał się zrozumieć przyczyny słabszej formy i zapewniał, że nie zamierza się poddawać. „Każdy ma słabsze chwile w swojej karierze, ja również. Chcę nadal pracować ciężko i poprawić swoją grę” – mówił Lewandowski, zaznaczając, że nie zamierza ustępować pod presją. Polak podkreślił również, że dla niego najważniejsze jest dobro drużyny i jej sukcesy, a nie indywidualne osiągnięcia.

Warto także zauważyć, że choć Lewandowski nie jest obecnie w swojej najlepszej formie, to nie należy go skreślać. Historia jego kariery pokazuje, że potrafi on wrócić do formy nawet po długiej przerwie, czy po słabszym okresie. Jest to zawodnik, który zna się na tym, jak przetrwać trudniejsze chwile, a jego ambicja i profesjonalizm mogą być kluczowe dla powrotu do najwyższej formy.

Podsumowanie

Krytyka Lewandowskiego w hiszpańskich mediach, choć w pewnym sensie zrozumiała, wydaje się być zbyt surowa w stosunku do jego dorobku i osiągnięć. Obecny sezon jest dla niego trudnym okresem, ale nie należy zapominać o jego ogromnym wkładzie w sukcesy drużyny i o tym, że jest jednym z najlepszych napastników na świecie. Z pewnością Lewandowski będzie starał się przełamać swoje problemy, by ponownie znaleźć się wśród najlepszych. Czas pokaże, czy uda mu się odzyskać formę i udowodnić, że krytyka, jaką obecnie otrzymuje, była przedwczesna.