Trzęsienie ziemi w Barcelonie! Kataloński “Sport” ujawnia ws. Flicka
“Barca Hansiego Flicka przestała być drużyną przeważającą i stała się drużyną mającą dwie twarze” – tak o obecnej dyspozycji FC Barcelony pisze kataloński “Sport”. Zdaniem gazety w październiku drużyna niemieckiego szkoleniowca przechodziła przez fantastyczny moment, ale teraz notuje coraz więcej wpadek. Tylko pięć punktów zdobyła FC Barcelona w ostatnich pięciu kolejkach ligowych. W sobotę kataloński…
“Barca Hansiego Flicka przestała być drużyną przeważającą i stała się drużyną mającą dwie twarze” – tak o obecnej dyspozycji FC Barcelony pisze kataloński “Sport”. Zdaniem gazety w październiku drużyna niemieckiego szkoleniowca przechodziła przez fantastyczny moment, ale teraz notuje coraz więcej wpadek.
Tylko pięć punktów zdobyła FC Barcelona w ostatnich pięciu kolejkach ligowych. W sobotę kataloński klub zremisował na wyjeździe 2:2 z Realem Betis, co po wygranej Realu Madryt z Gironą 3:0 oznacza, że Barcelona ma tylko dwa punkty przewagi nad “Królewskimi” i to mając jedno spotkanie rozegrane więcej.
Zobacz wideo Co się dzieje z Mbappe? Kosecki: Siadł mu mental. Gole mu nie pomogą
W październiku Barcelona wygrywała 4:1 z Bayernem Monachium i 4:0 z Realem Madryt. Wtedy wydawało się, że drużyna Hansiego Flicka jest najlepszą w Europie. Jednak listopad i początek grudnia okazały się pewnym sprowadzeniem na ziemię. Przyjrzał się temu dziennik “Sport” w tekście: “Dwie twarze Barcelony Flicka”.
Coś się zacięło w FC Barcelonie Hansiego Flicka. “Nie znaleziono złotego środka”
Katalońska gazeta zauważyła, że Barcelona w tym sezonie wygrała 11 spotkań różnicą co najmniej trzech bramek, a z drugiej strony przegrała już cztery mecze i zanotowała dwa “rozczarowujące” remisy. “Barca Hansiego Flicka przestała być drużyną przeważającą i stała się drużyną mającą dwie twarze. […] W lidze zanotowała serię złych wyników, zdobywając tylko 5 na 15 punktów, co stawia jej pierwsze miejsce w tabeli w poważnym niebezpieczeństwie. Uderzające jest to, że przynajmniej w ostatnich tygodniach zespół Barcelony nie znalazł złotego środka” – czytamy.
“Sport” zauważa, że najlepszy moment Barcelona Flicka przechodziła po triumfach nad Bayernem i Realem. “To był najwspanialszy moment, moment marzeń bez ograniczeń” – stwierdzają pompatycznie Katalończycy. Po tym jednak przyszło “załamanie”. Jednocześnie zauważono, że w tym świetnym okresie na początku sezonu Barcelonie zdarzyły się dwie wpadki: porażki 1:2 z AS Monaco i 2:4 z Osasuną.
“Jednak w ciągu ostatnich kilku meczów ligowych przeszliśmy od wyjątku do normy. […] Barca może zarówno zmiażdżyć swoich rywali, jak i ogromnie rozczarować. Niepokojące jest to, że ostatnio częściej pojawia się to drugie” – podsumował kataloński dziennik.
FC Barcelona w kryzysie? “Trzeba wziąć pod uwagę kilka czynników”
Z kolei Sergi Capdevila ze “Sportu” pochylił się nad sprawą tego, czy FC Barcelona znalazła się w kryzysie. Dziennikarz zwrócił uwagę na to, że spośród dotychczasowych 17 spotkań w lidze, aż 11 (siedem zwycięstw, dwa remisy i dwie porażki) z nich Barcelona rozegrał na wyjeździe, a zaledwie sześć (pięć zwycięstw i porażka) przed własną publicznością. Jest to oczywiście związane z przebudową Camp Nou, na którym klub planuje rozegrać więcej spotkań w drugiej części sezonu. Aktualnie Barcelona rozgrywa mecze domowe na Montjuic.
“Real Sociedad, Celta i Betis. Zespół Flicka stracił całą niezawodność, jaką zyskał w ciągu pierwszych dwóch i pół miesiąca rozgrywek” – czytamy w artykule. Wyszczególniono, że trzy z ostatnich czterech wyjazdowych spotkań zakończyło się stratą punktów przez Barcelonę.
Podkreślił, że na koniec 2024 roku FC Barcelona dwa ostatnie mecze ligowe rozegra przed własną publicznością i to powinno jej pomóc zapomnieć o nie najlepszych ostatnio wynikach na wyjazdach. “Analizując, czy drużyna wpadła w mały kryzys, należy wziąć pod uwagę kilka czynników. A jednym z nich jest ten, który właśnie przeanalizowaliśmy. Fakt, że tak mało grała u siebie i odbyła tak wiele wyjazdów” – napisał.
Zwrócono także uwagę na napięty terminarz i mierzenie się z rywalami, którzy mają więcej czasu na odpoczynek, bo nie grają w europejskich pucharach. “Barca jest w budowie. Nie wszystko wychodzi idealnie. Jednak wysokie wygrane nie były czymś przypadkowym i obecnie drużyna nie wróciła do punktu wyjścia. Plan Flicka jest ciągle kontynuowany” – podsumował Capdevila.
Do końca roku FC Barcelona rozegra jeszcze trzy spotkania: z Borussią Dortmund na wyjeździe w Lidze Mistrzów oraz Leganes i Atletico Madryt przed własną publicznością w lidze.