Niebywałe. Polka poszła w ślady Macieja Rybusa. Jest już reakcja
Gabriela Grzywińska i Maciej Rybus – polscy piłkarze, którzy nie opuścili Rosji po wybuchu wojny Wojna na Ukrainie, która rozpoczęła się w lutym 2022 roku, wstrząsnęła całym światem, a szczególnie dotknęła środowisko sportowe. W odpowiedzi na inwazję Rosji wielu zagranicznych sportowców zdecydowało się na natychmiastowe opuszczenie kraju agresora, manifestując w ten sposób swój sprzeciw wobec…
Gabriela Grzywińska i Maciej Rybus – polscy piłkarze, którzy nie opuścili Rosji po wybuchu wojny
Wojna na Ukrainie, która rozpoczęła się w lutym 2022 roku, wstrząsnęła całym światem, a szczególnie dotknęła środowisko sportowe. W odpowiedzi na inwazję Rosji wielu zagranicznych sportowców zdecydowało się na natychmiastowe opuszczenie kraju agresora, manifestując w ten sposób swój sprzeciw wobec brutalnych działań reżimu Władimira Putina. Wśród tych, którzy podjęli decyzję o pozostaniu w Rosji, znalazły się jednak wyjątki. Dwa przypadki są szczególnie głośne w Polsce – Macieja Rybusa, byłego reprezentanta Polski w piłce nożnej, oraz Gabrieli Grzywińskiej, czołowej zawodniczki żeńskiej ligi rosyjskiej i gwiazdy Zenitu Sankt Petersburg.
Grzywińska – jedna z największych nadziei polskiej piłki kobiecej
Gabriela Grzywińska jeszcze przed przeprowadzką do Rosji była uważana za jeden z największych talentów polskiego futbolu kobiecego. Środkowa napastniczka imponowała techniką, skutecznością i boiskową inteligencją, dzięki czemu szybko zyskała uznanie zarówno w Polsce, jak i za granicą. Jej przejście do Zenitu Sankt Petersburg w 2021 roku, na krótko przed rozpoczęciem wojny, było postrzegane jako ogromny krok w jej karierze. W tamtym czasie rosyjska Superliga była uważana za jedną z najsilniejszych lig kobiecych w Europie, a oferta Zenitu wydawała się spełnieniem marzeń każdej piłkarki.
Niestety, w lutym 2022 roku świat sportu – podobnie jak wiele innych dziedzin życia – został wstrząśnięty wydarzeniami na Ukrainie. W odpowiedzi na agresję ze strony Rosji międzynarodowe środowisko sportowe zaczęło bojkotować rosyjskie rozgrywki. Wielu piłkarzy i piłkarek opuściło tamtejsze kluby, jednak Gabriela Grzywińska postanowiła zostać.
Decyzja o pozostaniu w Rosji – droga podobna do Macieja Rybusa
Maciej Rybus, który od lat grał w rosyjskich klubach i osiedlił się tam z rosyjską rodziną, również podjął decyzję o pozostaniu w Rosji po wybuchu wojny. W jego przypadku motywy były związane głównie z życiem prywatnym, co sam otwarcie przyznawał w wywiadach. Decyzja Rybusa spotkała się z ogromnym oburzeniem w Polsce. Były reprezentant kraju został wykluczony z kadry narodowej, a w mediach oraz środowiskach kibicowskich stał się symbolem moralnego upadku.
Przypadek Grzywińskiej był mniej nagłośniony, głównie dlatego, że piłka kobieca w Polsce nie cieszy się tak dużą popularnością jak męska. Niemniej jednak, jej wybór został odebrany równie negatywnie przez polską opinię publiczną. Podobnie jak Rybus, Grzywińska postanowiła kontynuować karierę w Rosji, ignorując tragedię dziejącą się na Ukrainie.
Sportowe sukcesy na tle moralnych kontrowersji
Gabriela Grzywińska stała się w Zenicie Sankt Petersburg jedną z kluczowych zawodniczek. W 2022 roku zdobyła z drużyną mistrzostwo Rosji, a sezon później została królową strzelczyń rosyjskiej Superligi, strzelając imponujące 19 goli. Pod względem sportowym była to dla niej pasmo sukcesów, które mogłyby uczynić z niej ważny element reprezentacji Polski, zwłaszcza że kadra narodowa dopiero co wywalczyła awans na Euro 2025. Jednak w obliczu jej decyzji o pozostaniu w Rosji, takie powołanie jest absolutnie wykluczone.
Selekcjonerka reprezentacji Polski kobiet, Nina Patalon, w rozmowie z TVP Sport jasno stwierdziła, że Grzywińska nie zostanie powołana do kadry narodowej, dopóki będzie grać w Rosji. Powody są zarówno moralne, jak i sportowe. Z jednej strony udział w rozgrywkach w kraju agresora jest sprzeczny z wartościami, jakie powinna reprezentować polska piłka. Z drugiej strony, poziom rosyjskiej ligi jest obecnie trudny do oceny, co sprawia, że zawodniczki grające w tym kraju nie są brane pod uwagę przy budowie reprezentacji.
Polska kadra zamyka drzwi dla Grzywińskiej
Decyzja Gabrieli Grzywińskiej o pozostaniu w Rosji na zawsze odcięła ją od możliwości gry w polskich barwach narodowych. Jej sportowe osiągnięcia, choć imponujące, nie są w stanie zrekompensować moralnych kontrowersji, które towarzyszą jej karierze w Zenicie. Podobnie jak Maciej Rybus, stała się symbolem zawodnika, który wybrał własne interesy ponad solidarność i wartości, jakie powinny przyświecać każdemu reprezentantowi Polski.
Polska piłka, zarówno męska, jak i kobieca, stawia wyraźną granicę wobec tych, którzy wybierają współpracę z rosyjskim sportem w obliczu wojny. Grzywińska, mimo swojego ogromnego talentu, znalazła się poza nawiasem polskiego futbolu, a jej decyzje z pewnością jeszcze długo będą budzić dyskusje i kontrowersje w środowisku sportowym.