Tak Niemcy nazwali Lewandowskiego przed meczem z Borussią
W 2010 roku Robert Lewandowski odszedł z Lecha Poznań do Borussi Dortmund za niecałe pięć milionów euro. To właśnie w niemieckim klubie stał się międzynarodową gwiazdą, którą w składzie chciał mieć każdy gigant. Następnie Polak na zasadzie wolnego transferu trafił do Bayernu Monachium, a obecnie rozgrywa trzeci sezon w barwach FC Barcelony. Tak Niemcy nazwali…
W 2010 roku Robert Lewandowski odszedł z Lecha Poznań do Borussi Dortmund za niecałe pięć milionów euro. To właśnie w niemieckim klubie stał się międzynarodową gwiazdą, którą w składzie chciał mieć każdy gigant. Następnie Polak na zasadzie wolnego transferu trafił do Bayernu Monachium, a obecnie rozgrywa trzeci sezon w barwach FC Barcelony.
Tak Niemcy nazwali Lewandowskiego. Te słowa mówią wszystko
Zgodnie z nowym formatem Ligi Mistrzów w 6. kolejce fazy ligowej drużyna Hansiego Flicka zagra z Borussią na wyjeździe. Od kilku dni zarówno hiszpańskie, jak i niemieckie media trąbią o tym spotkaniu, które dla Lewandowskiego będzie wyjątkowe. Nasz kadrowicz nawet mimo transferu do największego rywala jest bardzo szanowany w Dortmundzie. W końcu przez cztery lata gry wystąpił aż w 187 meczach, strzelając 103 gole!
Już po przejściu do Bayernu Polak nie miał sentymentów wobec starej ekipy. Na ten moment zagrał przeciwko Borussi Dortmund 26 razy. W meczach przeciwko byłemu klubowi zdobył aż 27 bramek. W takiej sytuacji “Kicker” nie spodziewa się, że z herbem FC Barcelony na piersi podejście 36-latka ulegnie jakiejkolwiek zmianie.
“Maszyna do strzelania goli” – tak polskiego napastnika określili tamtejsi dziennikarze, podkreślając, że nie będzie sentymentalny. Z pewnością Robert Lewandowski pragnie zdobyć kolejne bramki w Lidze Mistrzów, aby jeszcze bardziej zbliżyć się do Lionela Messiego (129) i Cristiano Ronaldo (140). Kapitan reprezentacji Polski obecnie ma na koncie 101 trafień w tych rozgrywkach. Za to w tym sezonie w 21 meczach strzelił już łącznie 23 gole!
“Chłodno podejdzie do swojej przeszłości” – dodaje “Kicker”. Żeby było jeszcze ciekawej, obecnie trenerem Borussi Dortmund jest Nuri Sahin, a rolę jego asystenta pełni Łukasz Piszczek. Cała trójka występowała w niemieckim klubie ponad dekadę temu. – Lewandowski ma bardzo silny charakter. Zawsze chce grać po to, by zdobywać gole. Jego postawa zawsze jest na najwyższym poziomie. Nigdy nie musiałem się przed nim bronić, ale poradzimy sobie z nim dobrze. Jestem podekscytowany perspektywą zobaczenia go w roli rywala – zapowiada szkoleniowiec Borussi. Spotkanie rozpocznie się w środę o godz. 21:00.