Kapitalne wieści ws. Kiwiora. Anglicy mówią jednym głosem
Jakub Kiwior błyszczy w meczu z AS Monaco – Anglicy zachwyceni występem Polaka Jakub Kiwior rozegrał pełne 90 minut w meczu szóstej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów, w którym Arsenal Londyn zdeklasował AS Monaco, wygrywając aż 6:0. Polski obrońca nie miał wielu okazji do interwencji w defensywie, ale mimo to zaprezentował się z bardzo dobrej…
Jakub Kiwior błyszczy w meczu z AS Monaco – Anglicy zachwyceni występem Polaka
Jakub Kiwior rozegrał pełne 90 minut w meczu szóstej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów, w którym Arsenal Londyn zdeklasował AS Monaco, wygrywając aż 6:0. Polski obrońca nie miał wielu okazji do interwencji w defensywie, ale mimo to zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Jego występ został doceniony przez angielskie media, które wystawiły 24-latkowi wysokie oceny za solidną i efektywną grę.
Powrót do formy po krytyce
Kiwior, który do pierwszego składu Arsenalu trafił z powodu kontuzji Gabriela Magalhaesa, od jakiegoś czasu prezentuje formę nierówną. Dobre mecze przeplata występami słabszymi, co zauważają zarówno kibice, jak i eksperci. Po niedawnym meczu Premier League przeciwko Fulham (1:1), Kiwior spotkał się z falą krytyki w angielskich mediach. Jego występ został wówczas oceniony jako poniżej oczekiwań, szczególnie w kontekście błędów w defensywie.
Mimo to, menedżer Arsenalu, Mikel Arteta, zdecydował się ponownie zaufać polskiemu obrońcy w kluczowym meczu Ligi Mistrzów przeciwko AS Monaco. Jak się okazało, decyzja była słuszna, a Kiwior zaliczył jedno z lepszych spotkań w sezonie.
Statystyki mówią same za siebie
W trakcie meczu Kiwior nie tylko skutecznie bronił, ale również włączał się do akcji ofensywnych, co podkreślają statystyki opublikowane przez profil Squawka Live na platformie X (dawniej Twitter). Według danych, Polak zanotował siedem wygranych pojedynków, sześć wejść na ostatnią tercję boiska, cztery odzyskane posiadania, trzy udane wślizgi oraz jedno kluczowe podanie, które niemal zakończyło się asystą.
To właśnie to ostatnie zagranie wzbudziło szczególne uznanie komentatorów. Kiwior popisał się znakomitą, precyzyjną piłką w kierunku Gabriela Jesusa, który niestety zmarnował doskonałą okazję, pozbawiając Polaka zasłużonej asysty. „Zagrał niemożliwą piłkę do Jesusa” – podkreślono na Squawka Live.
Opinie mediów – wysoka nota od Football.London
Portal football.london wystawił Kiwiorowi jedną z najwyższych ocen, przyznając mu 8 w dziesięciostopniowej skali. „Powinien zaliczyć jedną z asyst sezonu. Był znakomity w tym meczu, zastępując Gabriela. Dobrze bronił w starciach jeden na jednego” – napisano w uzasadnieniu.
Nieco mniej entuzjastyczne były oceny ze strony Goal.com i The Standard, które przyznały Polakowi noty 6/10. „Solidny występ, choć brakuje mu takiej prezencji jak Gabriel. Piłka zagrana z głębi pola do Jesusa była świetna, ale ten zmarnował okazję” – napisano na łamach The Standard.
Portal paininthearsenal.com podkreślił, że był to zdecydowanie lepszy występ Kiwiora w porównaniu do meczu z Fulham. „Nie musiał robić wiele, ale to, co zrobił, udało mu się wykonać bardzo dobrze. W pierwszej połowie zagrał świetną piłkę górą do Jesusa” – czytamy. W podsumowaniu wystawiono Polakowi ocenę 7/10.
Co dalej?
Arsenal Londyn, pewny awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, może teraz skupić się na rozgrywkach krajowych. Kolejny mecz drużyna Mikela Artety rozegra w sobotę, 14 grudnia, przeciwko Evertonowi w ramach Premier League. Wszystko wskazuje na to, że Jakub Kiwior ponownie pojawi się w podstawowym składzie, ponieważ Gabriel Magalhaes wciąż zmaga się z urazem kolana.
Solidny występ w meczu z AS Monaco z pewnością wzmocni pozycję Polaka w drużynie i doda mu pewności siebie przed kolejnymi wyzwaniami. Jeśli Kiwior utrzyma taką formę, ma szansę na coraz więcej minut w jednym z najlepszych klubów świata.