Kowalczyk zrównał reprezentanta Polski z ziemią. Słowa poszły w świat
Reprezentacja Polski zakończyła rok spadkiem do dywizji B Ligi Narodów i kolejne mecze rozegra dopiero w marcu. Wówczas rozpoczną się eliminacje mistrzostw świata 2026, które odbędą się w Meksyku, Kanadzie i USA. W trakcie przerwy od meczów kadry eksperci starają się podsumować ostatnie miesiące i spojrzeć na przyszłość drużyny narodowej. Zobacz wideo Kacper Stokowski z…
Reprezentacja Polski zakończyła rok spadkiem do dywizji B Ligi Narodów i kolejne mecze rozegra dopiero w marcu. Wówczas rozpoczną się eliminacje mistrzostw świata 2026, które odbędą się w Meksyku, Kanadzie i USA. W trakcie przerwy od meczów kadry eksperci starają się podsumować ostatnie miesiące i spojrzeć na przyszłość drużyny narodowej.
Zobacz wideo Kacper Stokowski z drugim brązowym medalem mistrzostw świata. “Nie był to perfekcyjny wyścig”
Wojciech Kowalczyk usuwa jednego piłkarza z reprezentacji Polski. Zero wątpliwości
W programie na kanale “Prawda Futbolu” Wojciech Kowalczyk i Roman Kołtoń dyskutowali o reprezentacji Polski, a jednym z tematów było zestawienie defensywy. Były reprezentant Polski szczególnie optował za tym, żeby kadra przeszła na grę czwórką obrońców, bo nie ma obecnie odpowiednich stoperów, by wystawiać ich aż trzech.
Kowalczyk przyznał, że obecnie reprezentacji brakuje defensywnego lidera. – Jan Bednarek po odejściu Glika miał być szefem obrony, ale on chyba nie ma zadatków na szefa. To jest większy problem – zaczął były zawodnik m.in. Betisu.
Następnie obaj eksperci definitywnie skreślili jednego zawodnika. Chodzi o Pawła Dawidowicza, którego Kowalczyk już wielokrotnie krytykował i chciał się go pozbyć z kadry. – Ostatnio mu się nie wiedzie. Piątkę do przerwy z Interem, czwórkę z Lecce – powiedział Kowalczyk. – W 180 minut przyjął dziewięć goli i wiesz…- dodał były napastnik. – A ty widziałeś, jak on się obraca? Nie wie, w którą stronę się obrócić – żartował Kołtoń. Na tym rozmowa o stoperze się jednak nie skończyła.
– Ja już wielokrotnie to mówiłem. Ta kadra już powinna być bez Dawidowicza. Był przymierzany i próbowany ponad dekadę, a ma występów mniej ode mnie i może z jeden dobry. Ja bym sobie już darował na przyszłość. Egzamin mają zdać Piątkowski, Kiwior, Walukiewicz i może trzymać tego Bednarka – podsumował defensywę kadry Kowalczyk.
Paweł Dawidowicz w reprezentacji Polski zagrał 17 meczów. 29-latek w ostatnich miesiącach wielokrotnie był symbolem fatalnej postawy Polaków w defensywie, ale na Euro 2024 zagrał dwa spotkania, a w Lidze Narodów wystąpił cztery razy.