Iga Świątek nie wytrzymała po meczu z Osaką. Teraz wyjaśnia [WIDEO]
Obserwuj w Google News Łzy Igi Świątek po meczu z Osaką w Roland Garros. Polka tłumaczy Dwa ostatnie mecze Igi Świątek na Roland Garros miały odmienny przebieg. Najpierw po prawie trzech godzinach Polka wygrała z Naomi Osaką. Jednak w kolejnym pojedynku poradziła sobie znacznie szybciej. W spotkaniu z Marie Bouzkovą liderce rankingu WTA wystarczyły 93…
Obserwuj w Google News
Łzy Igi Świątek po meczu z Osaką w Roland Garros. Polka tłumaczy
Dwa ostatnie mecze Igi Świątek na Roland Garros miały odmienny przebieg. Najpierw po prawie trzech godzinach Polka wygrała z Naomi Osaką. Jednak w kolejnym pojedynku poradziła sobie znacznie szybciej. W spotkaniu z Marie Bouzkovą liderce rankingu WTA wystarczyły 93 minuty, aby pokonać rywalkę. – Ciężkie mecz inspirują, ale fajnie jest mieć kontrolę – powiedziała 23-latka w rozmowie z PAP.
Iga Świątek
fot. Foto Olimpik/REPORTER/East News
Świątek ze łzami w oczach. Polka wyjaśnia
Środowy mecz Igi Świąek z Naomi Osaką, byłą liderką światowego rankingu, był jednym z najcięższych, jakie przyszło rozegrać Polce w karierze. W trzecim, decydującym secie podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego przegrywała z Japonką już 2:5, a później musiała bronić piłkę meczową. Ostatecznie zwyciężyła 7:5. Po spotkaniu kamery uchwyciły Polkę płaczącą w szatni.
– Byłam przytłoczona emocjami. Szczerze mówiąc, w trakcie meczu myślałam, że odpadnę z turnieju. To wszystko uderzyło mnie później. Byłam szczęśliwa, że wygrałam, ale wciąż czułam, jak blisko byłam krawędzi – przyznała.
W piątek z pokonaniem Bouzkovej nie miała żadnych problemów. Szybko przejęła inicjatywę i po półgodzinie gry prowadziła 5:2. Pierwszego seta wygrała 6:4, a drugiego zaczęła jeszcze lepiej, bo od prowadzenia 4:0. Ambitnie walcząca Bouzkova zdołała nieco przedłużyć spotkanie i 23-letnia Polka zwyciężyła 6:2.
– Ciężkie mecze dużo uczą, inspirują, ale gdyby każdy miał tak wyglądać, to pewnie fizycznie miałabym kłopot. W meczu z Osaką naprawdę czułam, że jestem w wielkich tarapatach. To trochę sprawiło, że było po nim dużo emocji. Zawsze będę zawodniczką, która lubi wygrywać w komforcie, więc powiedziałabym, że ciężkie mecze inspirują, dają pozytywnego kopa, jeśli wyjdzie się z opresji, ale fajnie jest mieć kontrolę i wygrywać zgodnie z założeniami – powiedziała Świątek, poproszona o porównanie dwóch ostatnich meczów.
Jej kolejną rywalką będzie w niedzielę Anastazja Potapowa, z którą na seniorskim poziomie jeszcze nie grała. Rówieśniczka raszynianki, obchodzącej w piątek 23. urodziny, w światowym rankingu zajmuje 41. miejsce, a we French Open pierwszy raz dotarła do 1/8 finału.
Prowadząca w światowym rankingu polska tenisistka walczy o trzeci z rzędu i czwarty w karierze triumf w Paryżu. Trzy kolejne wygrane turnieje w erze open na kortach Rolanda Garrosa zanotowały jak na razie dwie tenisistki – Monica Seles (1990-1992) i Justine Henin (2005-2007).
Źródło: Radio ZET/PAP – Wojciech Kruk-Pielesiak
logo Tu się dzieje
Eksperci mają obawy przed el. MŚ: Reprezentacja nie rośnie w siłę
12 godz. temu
Eksperci mają obawy przed el. MŚ
Tusk wywołał burzę w sieci. Zagotowało się po wpisie o idiotycznych akcjach
13 godz. temu
Zagotowało się po wpisie o “idiotycznych akcjach”
Logo radiozet
Najnowsze
Polecane