Stoch czekał na to bardzo długo! Pokonał wielkich mistrzów i zatańczył
Kamil Stoch znowu na Hochfirstschanze. Czy magiczna skocznia ponownie odmieni los polskiego mistrza? Kamil Stoch w grudniu 2013 roku wywalczył swoje pierwsze zwycięstwo na skoczni Hochfirstschanze w Titisee-Neustadt, wykonując fenomenalne skoki, które zapoczątkowały jego drogę po pierwszą Kryształową Kulę. Dziś, po jedenastu latach, legenda polskich skoków wraca na niemiecką skocznię, która może okazać się dla…
Kamil Stoch znowu na Hochfirstschanze. Czy magiczna skocznia ponownie odmieni los polskiego mistrza?
Kamil Stoch w grudniu 2013 roku wywalczył swoje pierwsze zwycięstwo na skoczni Hochfirstschanze w Titisee-Neustadt, wykonując fenomenalne skoki, które zapoczątkowały jego drogę po pierwszą Kryształową Kulę. Dziś, po jedenastu latach, legenda polskich skoków wraca na niemiecką skocznię, która może okazać się dla niego przełomowa w trudnym sezonie.
Wtedy, w 2013 roku, Stoch zakończył zawody w wielkim stylu, oddając fenomenalny skok na 138,5 metra i wyprzedzając takie legendy jak Simon Ammann czy Noriaki Kasai. Zwycięstwo na Hochfirstschanze było jego ósmym triumfem w karierze i początkiem znakomitego sezonu olimpijskiego, w którym Polak zdobył dwa złote medale na igrzyskach w Soczi i pierwszą Kryształową Kulę w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Dziś sytuacja Stocha jest zgoła inna. Po sześciu nieudanych konkursach obecnego sezonu, w których plasował się poza czołową dwudziestką, Kamil staje przed ogromnym wyzwaniem. W Wiśle, na skoczni im. Adama Małysza, był dopiero 33. i 25., ledwo zdobywając miejsce w kadrze na Titisee-Neustadt. Niepokój wzbudzały również piątkowe treningi w Niemczech, gdzie zajmował miejsca w trzeciej dziesiątce (24. i 27.). Jednakże fani Stocha wciąż wierzą w jego umiejętność odnalezienia formy, zwłaszcza na ulubionej skoczni.
Wspomnienia z 2013 roku – początek wielkiej kariery
Grudzień 2013 roku był momentem, w którym kariera Kamila Stocha nabrała rozpędu. Po niezbyt udanym początku sezonu na Hochfirstschanze pokazał, na co go stać. W pierwszym konkursie zajął drugie miejsce, by w kolejnym pewnie zwyciężyć, deklasując rywali. Po skoku na 142,5 metra prowadził już po pierwszej serii, a w drugiej przypieczętował triumf, osiągając 138,5 metra. Pokonał wtedy czterokrotnego mistrza olimpijskiego Simona Ammanna o 7,8 punktu oraz trzeciego na podium Noriakiego Kasai o 8,7 punktu.
Po zawodach Stoch nie krył radości: „Czuję się naprawdę bardzo dobrze. Po drugim skoku wierzyłem, że da mi on zwycięstwo, ale pewnym nigdy nie można być. To był naprawdę super skok, sprawił mi wiele radości i to było dla mnie najważniejsze” – mówił w rozmowie ze Skijumping.pl. Jego taniec radości na oczach publiczności był symbolem poczucia triumfu i pewności siebie.
To zwycięstwo zapoczątkowało jeden z najlepszych sezonów w karierze Stocha. Po sukcesach w Soczi, gdzie zdobył dwa złote medale olimpijskie, Polak zakończył zimę z Kryształową Kulą w rękach.
Czy historia zatoczy koło?
Od tego czasu Stoch triumfował jeszcze wielokrotnie, zdobywając m.in. drugi tytuł mistrza olimpijskiego, drugą Kryształową Kulę oraz wygrywając prestiżowy Turniej Czterech Skoczni. Jednak jego ostatnie zwycięstwo w Pucharze Świata miało miejsce prawie cztery lata temu, również w Titisee-Neustadt, w styczniu 2021 roku.
Czy magiczna Hochfirstschanze ponownie odmieni los Stocha? W obliczu problemów z formą i nieudanych występów w Lillehammer, Ruce oraz Wiśle, polski mistrz potrzebuje przełamania bardziej niż kiedykolwiek. Sobota i niedziela to dni, w których Kamil może ponownie pokazać, że w skokach niczego nie można przewidzieć, a mistrz zawsze pozostaje mistrzem.
Program zawodów w Titisee-Neustadt:
Sobota, 14 grudnia:
Kwalifikacje – godz. 14:30
Konkurs indywidualny – godz. 16:00
Niedziela, 15 grudnia:
Kwalifikacje – godz. 14:30
Konkurs indywidualny – godz. 16:00
Relacje na żywo dostępne są na portalu Sport.pl, a transmisje prowadzą TVN, Eurosport oraz platforma MAX. W zawodach obok Kamila Stocha Polskę reprezentują również Dawid Kubacki, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł i Jakub Wolny. Czy Titisee-Neustadt okaże się miejscem wielkiego powrotu Stocha? Wszystko rozstrzygnie się już w ten weekend.