Iga Świątek ukarana. Jej nowy trener jasno mówi, co o tym myśli

“Uważam, że w ogóle nie powinna zostać zawieszona. (…) Reguły trzeba zmienić” — mocno komentuje dla Rzeczpospolitej nowy trener polskiej tenisistki Wim Fisette. Wcześniej dla Przeglądu Sportowego Onet opowiedział, jak dowiedział się o całym dopingowym zamieszaniu.

Koniec sezonu przyniósł Idze Świątek wiele emocji. Nie dość, że zmieniła trenera z Tomasza Wiktorowskiego na Wima Fissette, to jeszcze w jej organizmie wykryto niedozwolone substancje. Polka udowodniła swoją niewinność i dostała tylko miesiąc zawieszenia. Belgijski trener nie zgadza się z taką karą.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

“Uważam, że w ogóle nie powinna zostać zawieszona. Nawet jednak, gdyby do tego doszło, to możliwość współpracy z kimś takim jak Iga była decyzją oczywistą. Nie miałem żadnych wątpliwości. (…) Jest różnica między wzięciem środka w celu poprawienia wyników a wykryciem czegoś ekstremalnie małego we krwi. Technologia jest dziś po prostu bardzo dokładna. Sytuacja (z zanieczyszczonym środkiem – przyp. red.), jakiej doświadczyła Iga, może się przytrafić każdemu. Reguły trzeba zmienić” — komentuje dla Rzeczpospolitej nowy trener polskiej tenisistki.
Tak Wim Fissette dowiedział się o karze dla Igi Świątek

“Długo nic nie wiedziałem, aż do mojej ostatniej rozmowy przed zatrudnieniem przez Igę. Wtedy jej agent wysłał mi wiadomość: Hej, jest jeszcze jeden temat, o którym musimy porozmawiać. Więc byłem zagubiony. Och, trudne pytania? Coś z moją przeszłością? Nie wiedziałem, o co chodzi. Wtedy Iga wyjaśniła. I to było wyjątkowe, ponieważ obdarzyła mnie zaufaniem. Mam na myśli sposób, w jaki mi wszystko opisała, ze szczegółami. Nie widziałem po tej rozmowie żadnego problemu, na przykład – jak mogłaby tego uniknąć. Zacząłem pracę przekonany, że mam wszystkie ważne informacje” — opowiadał Belg dla Przeglądu Sportowego Onet.

Z wywiadu Sebastiana Parfjanowicza dowiesz się m.in.: jaki Wim Fissette ma pomysł na Wimbledon, czego uczy się od Darii Abramowicz, jak zmieni się tenis Igi Świątek w 2025 r., jak długo zamierza pracować z Polką, co najbardziej podoba mu się w Warszawie i dlaczego nie może się doczekać obiadu ugotowanego przez Tomasza Świątka.