Czy ktoś go pokona? Dzierży już 4 rekordy świata w długości skoku narciarskiego
Skoki narciarskie od lat wzbudzają duże zainteresowanie wśród polskich kibiców. To sport, w którym w ostatnim czasie odnosiliśmy wielkie sukcesy. Podobnie jest w Japonii, gdzie prawdziwą gwiazdą stał się Ryoyu Kobayashi – na swoim koncie ma już cztery rekordy w długości skoku. Ryoyu Kobayashi – gwiazda skoków narciarskich Bez dwóch zdań Ryoyu Kobayashi to jedna…
Skoki narciarskie od lat wzbudzają duże zainteresowanie wśród polskich kibiców. To sport, w którym w ostatnim czasie odnosiliśmy wielkie sukcesy. Podobnie jest w Japonii, gdzie prawdziwą gwiazdą stał się Ryoyu Kobayashi – na swoim koncie ma już cztery rekordy w długości skoku.
Ryoyu Kobayashi – gwiazda skoków narciarskich
Bez dwóch zdań Ryoyu Kobayashi to jedna z największych gwiazd współczesnych skoków narciarskich. Japończyk zadebiutował w Pucharze Świata w 2016 roku na zawodach w Zakopanem, gdzie zajął siódme miejsce. Z czasem zaczął osiągać zdecydowanie większe sukcesy.
Przełom nastąpił w sezonie 2018/2019. To w nim Kobayashi zdobył Kryształową Kulę za triumf w Pucharze Świata.
Poza tym wygrał:
· klasyfikację w lotach narciarskich,
· Turniej Czterech Skoczni,
· turniej Raw Air,
· turniej Planica 7.
Warto wspomnieć również o tym, że zdobył brąz w konkursie drużynowym w mistrzostwach świata w Seefeld. Jednak największe zwycięstwo odniósł w 2022 roku w Pekinie. Tam został mistrzem olimpijskim na skoczni normalnej oraz wicemistrzem olimpijskim na skoczni dużej.
Na koncie ma jeszcze:
· wicemistrzostwo świata w 2023 roku w Planicy,
· trzykrotną wygraną w Turnieju Czterech Skoczni,
· dwukrotny triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata,
· a do tego wszystkiego dwa razy stawał na niższych stopniach podium.
To zaledwie lista jego największych osiągnięć, mniejsze sukcesy wydają się ciągnąć w nieskończoność. Przed nim jeszcze kilka lat skakania na wysokim poziomie, dlatego może je wyłącznie śrubować.
Absolutny rekordzista w długości skoku narciarskiego
W kwietniu 2024 roku Ryoyu Kobayashi wziął udział w wyjątkowym wydarzeniu. Specjalnie dla niego na Islandii na lodowcu przygotowano skocznię. Za wszystkim stał jeden z potentatów rynku napojów energetycznych, chciał zrobić show. Celem Kobayashiego było oddanie skoku o długości powyżej 300 metrów. W dwa dni Japończyk oddał kilka skoków, kilkukrotnie poprawiając swój wynik. Magicznej bariery nie udało się pokonać.
To jednak do Kobayashiego należy rekord świata w długości skoku narciarskiego. Obecnie wynosi on 291 metrów. Trzy kolejne wyniki również należą do niego. Japończyk w islandzkim Akureyri skakał jeszcze:
· 282 m,
· 259 m,
· 256 m.
Piąty wynik w historii jest autorstwa Austriaka Stefana Krafta. W marcu 2017 roku w zawodach Pucharu Świata w Vikersund skoczył on 253,5 metra.
Czy ktoś pobije rekord Kobayashiego?
Na ten moment pobicie rekordu Kobayashiego na skoczniach dopuszczonych do zawodów Pucharu Świata przez FIS jest niemożliwe. Wszystko dlatego, że nie pozwalają na to warunki, w tym długość rozbiegu oraz długość zeskoku. Największe obiekty umożliwiają skoki na odległość do 240-250 metrów.
To nie tylko Vikersund, ale również słoweńska Planica. Jeżeli ktoś pokusi się o pobicie wyniku Japończyka, to musi to zrobić na specjalnie zaaranżowanym evencie, tak jak było to w przypadku Kobayashiego. Ryzyko jest jednak spore.