Wyliczyli szanse Polek na awans z grupy Euro 2025. “Katastrofa”

Polki przed piekielnie trudnym wyzwaniem na Euro 2025. „Katastrofa, 7% szans na awans”

Mistrzostwa Europy 2025 będą historycznym wydarzeniem dla polskiej piłki nożnej kobiet. Biało-Czerwone po raz pierwszy w historii zakwalifikowały się do turnieju, który odbędzie się w Szwajcarii. Radość z tego osiągnięcia szybko jednak została przyćmiona po losowaniu grup, które odbyło się 12 grudnia. Polki znalazły się w grupie C, gdzie ich rywalkami będą Niemki, Dunki i Szwedki. Trudno o bardziej wymagających przeciwników.

Już teraz eksperci i analitycy nie pozostawiają złudzeń – szanse reprezentacji Polski na wyjście z grupy są minimalne. „Katastrofa, 7% szans na awans” – podsumował wyniki losowania użytkownik posługujący się pseudonimem AbsurDB, współpracujący z redakcją Weszło.com.

—

Historyczny awans i fatalne losowanie

Awans na Euro 2025 to wielki sukces polskiej kadry narodowej, ale optymizm ustępuje miejsca chłodnej analizie. Losowanie grup przyniosło naszym piłkarkom wyjątkowo trudne zadanie. Niemcy, Dania i Szwecja to zespoły, które od lat należą do europejskiej i światowej czołówki. Polki znalazły się w grupie, którą zagraniczne media określają mianem „trudnej”, choć nie „grupy śmierci”.

Większość zachodnich komentatorów podkreśla, że Polska będzie outsiderem grupy C. Opinie w niemieckich, szwedzkich i duńskich mediach, choć zróżnicowane, nie pozostawiają złudzeń – to właśnie te trzy zespoły mają walczyć o awans, a Polki mogą być jedynie tłem. Z punktu widzenia polskich kibiców trudno mówić o optymizmie. Jak zaznaczył AbsurDB: „Wylosowaliśmy szóstą najtrudniejszą grupę z 64 możliwych”.

—

Analiza szans Polek na wyjście z grupy

Użytkownik AbsurDB swoją opinię oparł na precyzyjnych obliczeniach, które uwzględniają m.in. aktualny ranking FIFA, dotychczasowe wyniki oraz statystyki poszczególnych reprezentacji. Wynik? Zaledwie 7% szans na awans do fazy pucharowej. Dla porównania, męska reprezentacja Polski na Euro 2024 trafiła na najłatwiejszą z możliwych grup, co daje zupełnie inne perspektywy.

Warto zauważyć, że nawet jedno zwycięstwo w fazie grupowej będzie dla Polek ogromnym sukcesem. Niemcy, Dunki i Szwedki to rywalki, które regularnie uczestniczą w dużych turniejach i mają na swoim koncie liczne sukcesy. Polska, debiutując na takim poziomie, musi stawić czoła drużynom, które dysponują nie tylko większym doświadczeniem, ale również lepszym zapleczem szkoleniowym i organizacyjnym.

—

Harmonogram meczów grupy C

Mistrzostwa Europy 2025 odbędą się w dniach od 2 do 27 lipca na ośmiu stadionach w Szwajcarii. Polki swoje mecze rozegrają w miastach takich jak St. Gallen, Bazylea i Lucerna. Oto pełny harmonogram spotkań grupy C:

4 lipca: Niemcy – Polska (Arena St. Gallen, St. Gallen)

4 lipca: Dania – Szwecja (Stade de Genève, Genewa)

8 lipca: Polska – Szwecja (St. Jakob-Park, Bazylea)

8 lipca: Niemcy – Dania (Allmend Stadion Luzern, Lucerna)

12 lipca: Szwecja – Niemcy (Letzigrund, Zurych)

12 lipca: Polska – Dania (Allmend Stadion Luzern, Lucerna)

Każde z tych spotkań będzie dla polskiej reprezentacji ogromnym wyzwaniem. Na szczególną uwagę zasługuje mecz otwarcia przeciwko Niemkom, które są sześciokrotnymi mistrzyniami Europy. To właśnie od tego starcia w dużej mierze zależy, czy Polki będą w stanie powalczyć o jakiekolwiek punkty w fazie grupowej.

—

Szwajcaria gospodarzem turnieju

Tegoroczne mistrzostwa będą gościć na stadionach w miastach takich jak Bazylea, Berno, Genewa, Zurych, czy St. Gallen. To wyjątkowe wydarzenie przyciągnie tysiące kibiców z całej Europy. Dla Polski będzie to okazja, by pokazać się na międzynarodowej scenie, choć zadanie wydaje się niemal niemożliwe do wykonania.

Polskie piłkarki z pewnością staną do walki z pełnym zaangażowaniem, ale same chęci mogą nie wystarczyć. Mimo to udział w turnieju jest już sukcesem samym w sobie i wielkim krokiem naprzód dla polskiej piłki nożnej kobiet. Bez względu na wynik, doświadczenie zdobyte podczas Euro 2025 może być bezcenne dla rozwoju tej dyscypliny w naszym kraju.

Czy Polki sprawią niespodziankę i pokażą, że statystyki nie zawsze mają rację? Odpowiedź poznamy w lipcu przyszłego roku.