Zverev się oburzył. Poszło o trenera Hurkacza. “To nieprawda”
– Miał nowego psa. I pokazywał mu, gdzie powinien się załatwić. To było jego główne zmartwienie – miał ujawnić Alexander Zverev w jednym z wywiadów. Te słowa dotyczyły oczywiście Ivana Lendla, z którym współpracował w latach 2018-2019, a który obecnie prowadzi Huberta Hurkacza. Ta wypowiedź obiła się szerokim echem na całym świecie, ale jak się…
– Miał nowego psa. I pokazywał mu, gdzie powinien się załatwić. To było jego główne zmartwienie – miał ujawnić Alexander Zverev w jednym z wywiadów. Te słowa dotyczyły oczywiście Ivana Lendla, z którym współpracował w latach 2018-2019, a który obecnie prowadzi Huberta Hurkacza. Ta wypowiedź obiła się szerokim echem na całym świecie, ale jak się okazuje, prawdziwa nie była. Tak przynajmniej twierdzi Niemiec, który mocno przejechał się po dziennikarzach.
Po US Open Hubert Hurkacz zmienił trenera. Rozstał się z Craigiem Boytonem, a w jego miejsce zatrudnił duet szkoleniowców – Ivana Lendla i Nicolasa Massu. I szczególnie o pierwszym z nich zrobiło się ostatnio głośno. Wszystko przez rzekomy wywiad Alexandra Zvereva, a więc byłego podopiecznego. Ujawnił tam szokującą prawdę na temat ich wcześniejszej współpracy.
Alexander Zverev zabrał głos ws. ostatniego wywiadu. Dementuje go
– Miał nowego psa. I pokazywał mu, gdzie powinien się załatwić. To było jego główne zmartwienie. Naprawdę. A, no i jeszcze golf – miał powiedzieć Niemiec w jednym z wywiadów. Miał żalić się na to, że priorytetem trenera wcale nie było wyszkolenie, a jego głowę mocno zaprzątały inne, poboczne kwestie. I słowa “miał powiedzieć” nie są tu przypadkowe. Bo teraz Zverev ze wszystkiego się wycofał, a właściwie zaprzeczył, jakoby wypowiadał się w ostatnim czasie na temat Lendla.
Pełne oświadczenie zamieścił na InstaStory. “Więc najwidoczniej udzieliłem ostatnio wywiadu na temat mojej relacji trenerskiej z Ivanem Lendlem. To oczywiście nieprawda. W rzeczywistości nie rozmawiałem z nikim z prasy od czasu eventu w Tannenhof, który odbył się dzień po ATP w Turynie. Nie wypowiadałem się też w sprawie relacji trenerskiej z Ivanem Lendlem od ponad pięciu lat” – zaczął Zverev.
“Rozumiem, że wszyscy się teraz bardzo nudzą, bo jest poza sezonem i poza ciężką pracą niewiele się dzieje. Jednak to pokazuje i to po raz kolejny, że niektóre historie muszą być całkowicie zmyślone przez bardzo kiepskie dziennikarstwo, aby utrzymać zainteresowanie czytelników wymyślonym dramatem. Do zobaczenia wkrótce w Australii” – zakończył Zverev, który dość mocno przejechał się po dziennikarzach.
United Cup sprawdzianem dla Huberta Hurkacza przed Australian Open
Teraz przed Hurkaczem kolejny sezon. Podobnie jak i dla Niemca, tak i dla niego najważniejszą imprezą na starcie touru będzie Australian Open. Wcześniej jednak Polak wystąpi w United Cup. Tam wraz z Igą Świątek, Alicją Rosolską, Mają Chwalińską, Kamilem Majchrzakiem i Janem Zielińskim postarają się powtórzyć wyczyn z poprzedniego roku, a nawet go poprawić. Wówczas dotarli do finału, ale na tym etapie ulegli reprezentacji Niemiec.
Zverev się oburzył. Poszło o trenera Hurkacza. “To nieprawda”
W świecie tenisa, gdzie emocje na korcie często wyrażają się w postaci zaciętych pojedynków, rywalizacji na najwyższym poziomie i nieprzewidywalnych zwrotów akcji, również życie poza kortem nie jest wolne od kontrowersji. Niedawno w mediach pojawiła się burzliwa wymiana zdań pomiędzy dwoma czołowymi zawodnikami ATP: Alexandrem Zverevem i Hubertem Hurkaczem, której punktem zapalnym stała się kwestia trenera polskiego tenisisty. Na tle tej sprawy Zverev wyraził swoje oburzenie, stanowczo zaprzeczając pewnym doniesieniom, które zostały przypisane mu przez media. Co dokładnie się wydarzyło i jak cała sytuacja wpłynęła na stosunki między tymi dwoma zawodnikami?
Kto jest trenerem Hurkacza?
Hubert Hurkacz to jeden z najbardziej obiecujących polskich tenisistów, który w ostatnich latach zdołał zdobyć wiele prestiżowych tytułów, w tym wygrane w turniejach ATP oraz osiągnięcia na poziomie Wielkiego Szlema. Jego talent i potencjał sprawiają, że jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych sportowców w Polsce i jednym z najważniejszych przedstawicieli europejskiego tenisa.
Trenerem Hurkacza jest Craig Boynton, amerykański szkoleniowiec, który od kilku lat współpracuje z polskim zawodnikiem. Boynton ma bogate doświadczenie w pracy z czołowymi graczami, a jego podejście do treningów opiera się na analizie danych, technice i taktyce. Z jego pomocą Hurkacz stał się bardziej dojrzałym i wszechstronnym zawodnikiem, który regularnie występuje na dużych turniejach.
Alexander Zverev – stanowcze zaprzeczenie
Alexander Zverev to jeden z najlepszych niemieckich tenisistów współczesnej ery. Jego umiejętności na korcie, w tym silny serwis i gra z głębi kortu, sprawiają, że jest jednym z najgroźniejszych rywali na ATP Tour. Niemiec, mimo młodego wieku, już teraz ma na swoim koncie liczne tytuły i regularnie rywalizuje z najlepszymi zawodnikami świata.
Cała sytuacja, która wywołała oburzenie Zvereva, związana jest z wypowiedzią, która rzekomo miała zostać przypisana Niemcowi. W mediach pojawiły się informacje, według których Zverev miał wyrazić negatywne opinie na temat współpracy Hurkacza z jego trenerem, Craigiem Boyntonym. Według niektórych doniesień Zverev stwierdził, że Boynton nie jest odpowiednim trenerem dla polskiego zawodnika, sugerując, że jego metoda pracy mogłaby ograniczać potencjał Hurkacza.
Te informacje wywołały w Zverevie falę oburzenia. Niemiecki tenisista stanowczo zaprzeczył takim oskarżeniom, twierdząc, że nigdy nie wyrażał takich opinii na temat Boyntona ani współpracy Hurkacza z amerykańskim trenerem. W odpowiedzi na doniesienia medialne Zverev publicznie oświadczył: „To nieprawda. Nigdy nie mówiłem niczego podobnego o trenerze Hurkacza. To jest absolutnie nieprawdziwe”.
Media i ich rola w tej sprawie
Jak to bywa w przypadku skandali w świecie sportu, media odegrały kluczową rolę w całej sprawie. Doniesienia, które wywołały kontrowersje, pochodziły z nieoficjalnych źródeł i szybko rozprzestrzeniły się w internecie oraz na portalach sportowych. Choć nie było żadnych bezpośrednich dowodów na to, że Zverev rzeczywiście wypowiedział takie słowa, interpretacja tych informacji mogła zostać błędnie zrozumiana lub celowo przekłamana. W rezultacie media zaczęły spekulować na temat możliwego konfliktu między Zverevem a Hurkaczem, co wzbudziło zainteresowanie fanów obu graczy.
Zverev, choć znany z tego, że nie unika mocnych słów w publicznych wystąpieniach, w tym przypadku postanowił stanowczo zaprotestować przeciwko dezinformacji. Na konferencji prasowej, w której odnosił się do tych doniesień, niemiecki tenisista podkreślił, że zależy mu na utrzymaniu dobrych relacji z kolegami z touru, w tym z Hurkaczem, którego uznaje za „wielkiego zawodnika”. Zverev dodał, że plotki na temat jego rzekomego ataku na trenera polskiego tenisisty są całkowicie bezpodstawne i że nie mają one żadnego pokrycia w rzeczywistości.
Relacje między Zverevem a Hurkaczem
Chociaż cała sytuacja na początku mogła wyglądać na potencjalny konflikt, w rzeczywistości Zverev i Hurkacz utrzymują dobre stosunki zarówno na, jak i poza kortem. Obaj zawodnicy to profesjonaliści, którzy mają szacunek do siebie nawzajem, mimo że ich rywalizacja na korcie jest często zacięta. Zverev, będąc jednym z liderów światowego tenisa, doskonale rozumie, jak ważna jest współpraca z dobrymi trenerami i jak trudna jest droga do osiągnięcia sukcesu na najwyższym poziomie. Z kolei Hurkacz, jako młodszy zawodnik, czerpie z doświadczeń bardziej doświadczonych kolegów z touru.
Zatem, choć kontrowersje medialne mogą czasem prowadzić do chwilowego napięcia, zarówno Zverev, jak i Hurkacz, są świadomi tego, że ich prawdziwą rywalizację toczą na korcie, a nie w sprawach osobistych. Z tego powodu Zverev wyraził swoje oburzenie, ale jednocześnie starał się wyjaśnić, że nie ma żadnego konfliktu z Polakiem ani jego trenerem.
Przyszłość współpracy Hurkacza z Boyntonym
Pomimo zamieszania, jakie wywołała cała sytuacja, dla Hurkacza kluczowa pozostaje przyszłość współpracy z Craigiem Boyntonym. Trener Boynton zyskał zaufanie polskiego zawodnika, a ich współpraca odniosła wiele sukcesów. Hurkacz, choć jeszcze młodym zawodnikiem, ma przed sobą ogromny potencjał do dalszego rozwoju, a doświadczenie Boyntona będzie niewątpliwie ważnym elementem w jego dążeniu do osiągnięcia jeszcze większych sukcesów na poziomie ATP.
Chociaż cała ta sytuacja mogła wywołać chwilowy niepokój, zarówno Hurkacz, jak i Zverev zdają sobie sprawę, że takie medialne spekulacje nie mają wpływu na ich profesjonalną karierę. Ostatecznie to na korcie decyduje się o wyniku ich rywalizacji, a nie na doniesieniach, które bywają przekłamane.
Podsumowanie
Cała sprawa z trenerem Hurkacza i reakcją Zvereva jest doskonałym przykładem tego, jak łatwo można wprowadzić zamieszanie w świecie sportu za pomocą nieprecyzyjnych informacji. Zverev stanowczo zaprzeczył oskarżeniom, a sytuacja ta została szybko wyjaśniona, pokazując, jak ważne jest oddzielanie faktów od spekulacji. W końcu zarówno Zverev, jak i Hurkacz pozostają skoncentrowani na swojej pracy i rozwoju, a plotki medialne nie mają wpływu na ich dążenie do sukcesów na korcie.