Iga Świątek nie zwalnia tempa w drodze do Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu

Energetyczna Iga Świątek nie zwalnia tempa w drodze do Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Pomimo zaleceń części swojego zespołu, by ewentualnie ograniczyć napięty harmonogram turniejowy, światowa numer jeden pozostaje niezłomna w swoim zobowiązaniu do gry “we wszystkim” w przygotowaniu do startu 26 lipca.

Oceniając swoje ostatnie występy, które obejmowały zdobycie tytułu w Doha przed zaskakującą porażką w półfinale w Dubaju, Świątek przyznała, że czuła się “wykończona i zmęczona” podczas przegranej z 40. na liście Anna Kalinskayą. Niemniej jednak pozostaje stanowcza w swojej decyzji o niezmienianiu harmonogramu, podkreślając swoje pragnienie pełnej gotowości do Igrzysk Olimpijskich i innych ważnych turniejów.

Choć niektóre głosy w jej zespole opowiadają się za bardziej strategicznym podejściem, pasja do sportu i niechęć do przegapiania żadnych szans obecnie przeważają nad wszelkimi względami redukcji zobowiązań. Pomimo wymagań fizycznych, 22-letnia Polka wyraża pewność co do swojej zdolności do radzenia sobie z rygorystycznym harmonogramem turniejowym, szczególnie upodobania do imprez na nawierzchniach ziemnych.

Z wolnym losowaniem do drugiej rundy w Indian Wells, Świątek jest gotowa kontynuować swoją drogę ku sukcesowi. Jej pierwszy mecz zobaczy ją rywalizującą z zwyciężczynią spotkania między Eriką Andreevą a amerykańską Danielą Collins, która planuje zakończyć karierę po tej sezonie. Po wcześniejszych triumfach w kalifornijskiej pustyni w 2022 roku, Świątek ma nadzieję kontynuować swoje dotychczasowe osiągnięcia i utrzymać swoją konkurencyjność na korcie.