Co za wieści ws. Igi Świątek! To nie koniec sprawy
Polska Agencja Antydopingowa (POLADA) i Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) są podmiotami, które mogą złożyć odwołanie ws. wyroku Igi Świątek. W związku z wykryciem “śladowych ilości trimetazydyny” w jej organizmie Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa (ITIA) nałożyła na Świątek karę miesięcznego zawieszenia. Okazuje się, że obie organizacje będą miały więcej czasu na złożenie odwołania. 28 listopada…
Polska Agencja Antydopingowa (POLADA) i Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) są podmiotami, które mogą złożyć odwołanie ws. wyroku Igi Świątek. W związku z wykryciem “śladowych ilości trimetazydyny” w jej organizmie Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa (ITIA) nałożyła na Świątek karę miesięcznego zawieszenia. Okazuje się, że obie organizacje będą miały więcej czasu na złożenie odwołania.
28 listopada br. Iga Świątek przekazała w mediach społecznościowych, że w jej organizmie wykryto śladowe ilości trimetazydyny. Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa (ITIA) nałożyła na Polkę karę miesięcznego zawieszenia, które zakończyło się 4 grudnia. “Poziom winy należy zakwalifikować do przedziału brak istotnej winy lub zaniedbania” – przekazywała ITIA. Trimetazydyna była w organizmie Świątek w efekcie przyjęcia zanieczyszczonego leku z melatoniną.
Zobacz wideo Dlaczego Iga Świątek nie mogła grać? “W tenisie są równi i równiejsi”
– To był dla mnie ogromny cios, byłam w szoku. Ta sytuacja sprawiła, że było we mnie bardzo dużo lęku, bo na początku nie wiedziałam, jak to mogło mi się przytrafić. Melatonina jest lekiem, który jest dla mnie niezbędny ze względu na podróże, jetlag, na stres związany z moją pracą i bez niego po prostu czasami nie mogłabym spać. Dlatego po znalezieniu źródła jeszcze potrzebny był czas, na to, żeby ta sprawa się zakończyła – mówiła Świątek.
Świątek wróciła już do gry na korcie, natomiast jej sprawa z dopingiem jeszcze nie jest zakończona. Po decyzji ITIA dwa podmioty mają prawo do odwołania się – to POLADA i WADA.
To wtedy dwa podmioty mogły się odwołać od wyroku ws. Świątek. “Mamy czas”
Dominik Senkowski ze Sport.pl informował 17 grudnia, że Polska Agencja Antydopingowa (POLADA) ma czas do 19 grudnia, by złożyć odwołanie ws. wyroku Świątek. – Do tego dnia mamy czas żeby podjąć decyzję o złożeniu ewentualnego odwołania – przekazał nam Michał Rynkowski, dyrektor POLADA.
Jeżeli POLADA nie będzie apelować, to Światowa Agencja Antydopingowa ma czas do 9 stycznia przyszłego roku, by podjąć decyzję. – WADA ma 21 dni od ostatniego dnia, w którym upłynie termin POLADA dotyczący apelacji – przekazał Sport.pl rzecznik prasowy organizacji, James Fitzgerald.
POLADA ma więcej czasu na odwołanie się. “Zawnioskowaliśmy o pełne akta”
Okazuje się, że powyższe informacje są już nieaktualne, o czym informuje “Przegląd Sportowy Onet”. POLADA będzie miała więcej czasu na złożenie odwołania.
– Sytuacja uległa zmianie. Termin na złożenie odwołania dla nas uległ wydłużeniu ze względu na to, że zawnioskowaliśmy o pełne akta sprawy. Stąd termin 21 dni nie jest naliczany od momentu, gdy otrzymaliśmy decyzję, a od chwili, w której otrzymaliśmy pełne akta sprawy. A to oznacza, że ten termin na wniesienie odwołania dla nas mija 31 grudnia. Tym samym wydłuża się również czas na odwołanie dla WADA – mówił Rynkowski.
Zobacz też: Dominacja Igi Świątek. To musiało się tak skończyć
– Analiza akt oczywiście jeszcze chwilę zajmie. Zależy nam na tym, żeby zbadać tę sprawę dogłębnie i kompleksowo, żeby być pewnym decyzji, które podejmiemy. Natomiast jesteśmy na dość zaawansowanym etapie, więc zakładam, że o tym, czy i na jakie ruchy się zdecydujemy, będziemy najprawdopodobniej informować jeszcze przed ostatecznym terminem – dodał szef POLADA. Tak więc należy założyć, że WADA będzie miała czas na apelację do drugiej połowy stycznia.