Wołosz po raz trzeci, Łukasik po raz pierwszy! Polki klubowymi mistrzyniami świata!
Joanna Wołosz i Martyna Łukasik zostały klubowymi mistrzyniami świata, zapisując się na kartach historii siatkówki. W wielkim finale turnieju, który odbył się w chińskim Hangzhou, ich drużyna, Prosecco Doc Imoco Conegliano, pokonała gospodynie z Tianjin Bohai Bank. Chiński zespół, będący brązowym medalistą poprzedniej edycji, nie sprostał dominacji włoskiego giganta, który triumfował w trzech setach. Dla…
Joanna Wołosz i Martyna Łukasik zostały klubowymi mistrzyniami świata, zapisując się na kartach historii siatkówki. W wielkim finale turnieju, który odbył się w chińskim Hangzhou, ich drużyna, Prosecco Doc Imoco Conegliano, pokonała gospodynie z Tianjin Bohai Bank. Chiński zespół, będący brązowym medalistą poprzedniej edycji, nie sprostał dominacji włoskiego giganta, który triumfował w trzech setach. Dla Wołosz był to już czwarty medal KMŚ, natomiast dla Łukasik był to debiut zakończony spektakularnym sukcesem. Co więcej, na podium znalazł się również selekcjoner polskiej reprezentacji, Stefano Lavarini, który poprowadził swoją drużynę do brązowego medalu.
Finał w Hangzhou: wielkie starcie na szczycie
Finał rozegrany w Hangzhou był wydarzeniem, na które czekał cały siatkarski świat. Prosecco Doc Imoco Conegliano, w składzie z Joanną Wołosz i Martyną Łukasik, przystępował do tego meczu jako faworyt. Drużyna miała na celu odzyskanie tytułu mistrzowskiego, który ostatni raz zdobyła w 2022 roku. Po drugiej stronie siatki stanął zespół Tianjin Bohai Bank, liczący na wykorzystanie atutu własnej hali oraz doświadczenia zdobytego w poprzednich edycjach turnieju.
Do finału Imoco dotarło w imponującym stylu, wygrywając wszystkie mecze bez straty seta. Jednak w decydującym spotkaniu Chiński zespół postawił trudniejsze warunki. W pierwszym secie, po wyrównanym początku, Tianjin udało się uzyskać czteropunktową przewagę. W kluczowych momentach to jednak Conegliano wykazało się większą odpornością psychiczną, wygrywając partię 25:21.
Drugi set to pokaz siły Imoco, które triumfowało z dziesięciopunktową przewagą (25:15). Trzeci set przyniósł chwilowe przebudzenie gospodarzy, którzy objęli kilkupunktowe prowadzenie. Jednak i tym razem doświadczenie włoskiego zespołu wzięło górę. Prosecco Doc Imoco Conegliano zakończyło mecz wynikiem 3:0, zdobywając tytuł najlepszej drużyny klubowej na świecie. To już 27. zwycięstwo z rzędu tej drużyny, licząc od 20 kwietnia.
Historyczne osiągnięcie Joanny Wołosz i Martyny Łukasik
Joanna Wołosz, która jest jedną z najlepszych rozgrywających na świecie, po raz czwarty w karierze zdobyła medal Klubowych Mistrzostw Świata. Wszystkie te sukcesy osiągnęła w barwach Prosecco Doc Imoco Conegliano. Trzy razy sięgała po złoto (2019, 2022, 2024), a raz zdobyła srebro (2021). W finale Wołosz zaprezentowała swoją klasę, notując także punkt zdobyty blokiem.
Dla Martyny Łukasik ten triumf był wyjątkowy. Zawodniczka w tym roku zadebiutowała w międzynarodowym klubie i od razu osiągnęła szczyt, zdobywając tytuł mistrzowski. Jej wkład w sukces drużyny z Conegliano pokazuje, że przyszłość polskiej siatkówki rysuje się w jasnych barwach.
Sukces Stefano Lavariniego
Oprócz triumfu Wołosz i Łukasik, na uwagę zasługuje także sukces Stefano Lavariniego, selekcjonera reprezentacji Polski. Jego drużyna, Numia Vero Volley Milano, zdobyła brązowy medal. W półfinale musiała uznać wyższość Imoco, ale w meczu o trzecie miejsce zaprezentowała swoją siłę, pokonując brazylijską ekipę Dentil Praia Clube 3:0 (25:23, 25:16, 25:13).
Podsumowanie
Klubowe Mistrzostwa Świata w Hangzhou były wydarzeniem pełnym emocji i doskonałej siatkówki. Sukces Joanny Wołosz i Martyny Łukasik to dowód na to, że polskie zawodniczki odgrywają kluczową rolę na arenie międzynarodowej. Ich triumf w barwach Prosecco Doc Imoco Conegliano to nie tylko kolejny rozdział w ich karierach, ale także inspiracja dla młodych siatkarek w Polsce.