A jednak Hubert Hurkacz! Spełnia się idealny scenariusz dla Polski
Hubert Hurkacz daje prowadzenie Polsce w ćwierćfinale United Cup! Hubert Hurkacz triumfował nad Billym Harrisem 7:6(3), 7:5, co pozwoliło reprezentacji Polski objąć prowadzenie w ćwierćfinałowym starciu przeciwko Wielkiej Brytanii podczas United Cup. Dla polskiego tenisisty było to pierwsze zwycięstwo w meczu singlowym na tegorocznym turnieju, co stanowi doskonały scenariusz dla Biało-Czerwonych. Aby awansować do półfinału,…
Hubert Hurkacz daje prowadzenie Polsce w ćwierćfinale United Cup!
Hubert Hurkacz triumfował nad Billym Harrisem 7:6(3), 7:5, co pozwoliło reprezentacji Polski objąć prowadzenie w ćwierćfinałowym starciu przeciwko Wielkiej Brytanii podczas United Cup. Dla polskiego tenisisty było to pierwsze zwycięstwo w meczu singlowym na tegorocznym turnieju, co stanowi doskonały scenariusz dla Biało-Czerwonych. Aby awansować do półfinału, Polacy potrzebują już tylko jednej wygranej, a szansę na to ma Iga Świątek, która zaraz po meczu Hurkacza zmierzy się z Katie Boulter.
Intensywny tydzień polskich tenisistów
United Cup w Sydney to wyczerpujący turniej, w którym polscy tenisiści pokazali się już z najlepszej strony. W poniedziałek rozpoczęli rywalizację od wygranej z Norwegią, a w środę, pokonując Czechów, przypieczętowali pierwsze miejsce w grupie B. Nie mieli jednak wiele czasu na odpoczynek – już dobę po zakończeniu mikstowego meczu z Czechami musieli stawić czoła Wielkiej Brytanii.
Co więcej, rywale Polaków mieli jeszcze mniej czasu na regenerację. Ich poprzednie spotkanie, rozegrane w Nowy Rok, odbyło się zaraz po zakończeniu meczu Polaków z Czechami.
W poprzednich edycjach United Cup polska reprezentacja osiągała półfinał (2023) oraz finał (2024). Tegoroczne ćwierćfinałowe starcie z Wielką Brytanią było więc okazją do wyrównania wyniku sprzed dwóch lat. Kapitan reprezentacji, Mateusz Terczyński, podobnie jak w poprzednich meczach, postawił na Igę Świątek i Huberta Hurkacza w singlach oraz na występy w mikście z udziałem Świątek, Zielińskiego i Hurkacza.
Mecz Hurkacza – siła serwisu i nerwy ze stali
Ćwierćfinał rozpoczął się od rywalizacji Hurkacza z Billym Harrisem. Brytyjczyk, zajmujący 125. miejsce w rankingu ATP, nie miał na swoim koncie znaczących sukcesów. Obaj tenisiści przystępowali do meczu po dwóch porażkach w poprzednich spotkaniach singlowych na tym turnieju.
Mecz zapowiadał się na wyrównane widowisko, ponieważ zarówno Hurkacz, jak i Harris opierają swoją grę na mocnym serwisie. Od początku obaj zawodnicy skupiali się na obronie swoich gemów serwisowych, co sprawiło, że większość wymian kończyła się szybko.
W pierwszym secie przełom nastąpił dopiero w dwunastym gemie, kiedy Hurkacz wypracował pierwsze break pointy. Harris zdołał jednak wyjść z opresji i doprowadził do tie-breaka. Tam doświadczenie Hurkacza z gry na najwyższym poziomie wzięło górę. Polak zachował spokój, przełamał rywala dwukrotnie i wygrał seta 7:6(3).
Drugi set przebiegał w podobnym rytmie, choć Harris miał szansę na przełamanie już w drugim gemie. Polak jednak skutecznie obronił się i z każdą kolejną wymianą grał coraz pewniej. Kluczowy moment nastąpił przy stanie 5:5, kiedy Hurkacz precyzyjnym zagraniem przełamał Brytyjczyka, by chwilę później zakończyć seta 7:5 i cały mecz.
Decydujący mecz Świątek
Wygrana Hurkacza przybliżyła Polskę do półfinału United Cup. Teraz wszystko w rękach Igi Świątek, która chwilę po meczu Hurkacza rozpocznie swoje starcie z Katie Boulter. Jeśli Świątek wygra, Polska zapewni sobie miejsce w najlepszej czwórce turnieju.
United Cup to prawdziwy maraton tenisowy, ale polska drużyna pokazuje, że ma siłę, aby sprostać największym wyzwaniom.