Wszystko jasne! Oto nowy klub Tymoteusza Puchacza
Toteusz Puchacz to wychowanek Lecha Poznań. Za czasów gry w ekstraklasie jego wartość rynkowa rosła z roku na rok. Niecałe cztery lata temu wyniosła aż trzy i pół miliona euro. Wtedy to nasz kadrowicz mógł przebierać w ofertach. Finalnie postawił na Union Berlin, co okazało się kompletnym niewypałem. Puchacz nie zdołał przebić się do pierwszego…
Toteusz Puchacz to wychowanek Lecha Poznań. Za czasów gry w ekstraklasie jego wartość rynkowa rosła z roku na rok. Niecałe cztery lata temu wyniosła aż trzy i pół miliona euro. Wtedy to nasz kadrowicz mógł przebierać w ofertach. Finalnie postawił na Union Berlin, co okazało się kompletnym niewypałem. Puchacz nie zdołał przebić się do pierwszego składu. Ba, często brakowało go nawet w meczowej kadrze.
Zobacz wideo Momenty Roku 2024. Szeremeta gwiazdą polskiego sportu? “Znów głośno o polskim boksie”
Oto nowy klub Puchacza. Jest oficjalne ogłoszenie
Z tego powodu Niemcy non stop fundowali mu kolejne wypożyczenia. Zaczęło się od tureckiego Trabzonsporu. Następnie były zawodnik Lecha lądował w Panathinaikos i 1. FC Kaiserslautern. W końcu latem zeszłego roku na zasadzie definitywnego transferu opuścił Berlin i trafił Holstein Kiel, czyli obecnego beniaminka Bundesligi.
W trwającym sezonie reprezentant Polski rozegrał łącznie 12 spotkań, w których zaliczył jedną asystę. Choć nie są to oszałamiające liczby, to najwyraźniej jego gra spodobała się ekipie z… Anglii! A konkretnie Plymouth Argyle. Już kilka dni temu Tomasz Włodarczyk z portalu Meczki.pl przekazywał, że klub z Championship interesuje się ściągnięciem 25-latka.
Zobacz też: Sensacyjne wieści! Włosi i Niemcy ruszają po reprezentanta Polski
W czwartkowe popołudnie wszystko stało się jasne. Tymoteusz Puchacz przeniósł się do Plymouth Argyle, co klub potwierdził za pośrednictwem mediów społecznościowych. Trafił tam na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu z opcją wykupu. Każdy z poprzednich klubów, do których Puchacz był wypożyczany, nie zdecydował się na definitywny transfer. Być może teraz będzie inaczej. Jego obecna wartość oscyluje w granicach 1,7 miliona euro.
Nowy zespół Polaka po 26. kolejkach zajmuje ostatnie miejsce na zapleczu Premier League, mając na koncie 20 punktów. Do upragnionego 21. miejsca, które daje utrzymanie w Championship, traci jednak zaledwie trzy oczka. Tym samym głównym zadaniem Tymoteusza Puchacza jest pomoc drużynie z Plymouth w utrzymaniu. Już za dwa dni klub 25-latka zmierzy się przeciwko Brentford w 1/32 finału FA Cup. Będzie to dla niego pierwsza szansa na debiut. 14 stycznia Plymouth Argyle zagraja u siebie przeciwko Oxford United w lidze.