Szczęsny czy Pena na El Clasico? Zapadł “werdykt”, co za przewaga
Wojciech Szczęsny błyszczy w FC Barcelona i walczy o miejsce w bramce na finał Superpucharu Hiszpanii Wojciech Szczęsny wykorzystał w pełni szansę, jaka pojawiła się po błędzie Inakiego Peñi, który stracił miejsce w składzie w półfinale Superpucharu Hiszpanii. Wychowanek FC Barcelona, mimo wcześniejszych solidnych występów, musiał ustąpić miejsca Polakowi. Szczęsny, w meczu z Athletic Bilbao…
Wojciech Szczęsny błyszczy w FC Barcelona i walczy o miejsce w bramce na finał Superpucharu Hiszpanii
Wojciech Szczęsny wykorzystał w pełni szansę, jaka pojawiła się po błędzie Inakiego Peñi, który stracił miejsce w składzie w półfinale Superpucharu Hiszpanii. Wychowanek FC Barcelona, mimo wcześniejszych solidnych występów, musiał ustąpić miejsca Polakowi. Szczęsny, w meczu z Athletic Bilbao (2:0), zaprezentował się z bardzo dobrej strony, a pytanie o to, czy pozostanie pierwszym bramkarzem zespołu na dłużej, wydaje się coraz bardziej zasadne. Hiszpański dziennik „Mundo Deportivo” przeprowadził ankietę dotyczącą obsady bramki w nadchodzącym finale z Realem Madryt, której wyniki nie pozostawiają złudzeń.
Szczęsny zyskuje uznanie dzięki świetnym występom
Polski bramkarz, który dopiero tydzień wcześniej zadebiutował w barwach Barcelony w meczu Pucharu Króla przeciwko czwartoligowemu UD Barbastro, nie marnuje otrzymanych okazji. W tamtym spotkaniu „Blaugrana” pewnie wygrała 4:0, a Szczęsny zachował czyste konto, choć rywal nie postawił zbyt wysokich wymagań. Jednak prawdziwa próba nadeszła w półfinale Superpucharu Hiszpanii, gdzie przeciwnikiem był znacznie bardziej wymagający Athletic Bilbao.
Plan Hansiego Flicka zakładał powrót Inakiego Peñi między słupki, ale wszystko zmienił incydent w dniu meczu. Młody bramkarz spóźnił się na odprawę w hotelu, co spotkało się z ostrą reakcją niemieckiego trenera, znanego z surowości wobec takich przewinień. W efekcie to Szczęsny pojawił się w bramce i nie zawiódł. 34-latek kilkukrotnie ratował drużynę przed utratą gola, imponując nie tylko refleksją, ale także odwagą przy wyjściach poza pole karne.
Po meczu hiszpańscy dziennikarze nie mieli wątpliwości, że Szczęsny był jednym z kluczowych zawodników Barcelony. Występ Polaka nie tylko pomógł zespołowi awansować do finału, ale również wywarł ogromne wrażenie na kibicach i ekspertach.
Fani Barcelony chcą Szczęsnego w El Clasico
Decyzja o tym, kto stanie między słupkami w wielkim finale, pozostaje w rękach Hansiego Flicka, ale głosy kibiców wydają się jednoznaczne. Dziennik „Mundo Deportivo” zorganizował ankietę wśród swoich czytelników, pytając o to, kto powinien bronić w meczu z Realem Madryt. Wyniki okazały się druzgocące dla Inakiego Peñi – aż 85% ankietowanych wskazało na Wojciecha Szczęsnego jako idealnego kandydata na finałowe starcie.
To olbrzymie poparcie dla Polaka pokazuje, jak szybko udało mu się zdobyć zaufanie fanów „Blaugrany”. Mimo że Peña w dotychczasowych występach nie popełnił żadnych poważnych błędów, jego przewinienie poza boiskiem i świetna forma Szczęsnego skłoniły kibiców do zmiany preferencji.
Dla 34-letniego bramkarza występ w tak prestiżowym meczu jak El Clasico byłby spełnieniem marzeń. Jeszcze w październiku, tuż po swoim transferze do Barcelony, Szczęsny przyznawał, że sama możliwość zasiadania na ławce rezerwowych w trakcie takich spotkań to dla niego wyjątkowe doświadczenie. Teraz stoi przed realną szansą, by być jednym z bohaterów tego wielkiego widowiska – i to w meczu decydującym o trofeum.
https://x.com/_BarcaInfo/status/1877649661265080325?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1877649661265080325%7Ctwgr%5E1d8cb200b762b6776ed76d7d2c3bce4fb034a41a%7Ctwcon%5Es1_c10&ref_url=https%3A%2F%2Fsport.interia.pl%2Fpilka-nozna%2Fnews-szczesny-czy-pena-na-el-clasico-zapadl-werdykt-co-za-przewagnId7889076
El Clasico na wagę trofeum już w niedzielę
Finałowy mecz Superpucharu Hiszpanii pomiędzy FC Barcelona a Realem Madryt zaplanowany jest na niedzielę, 12 stycznia, o godzinie 20:00. Spotkanie odbędzie się w atmosferze wielkich emocji, bo rywalizacja tych dwóch drużyn zawsze przyciąga uwagę całego piłkarskiego świata.
Dla Barcelony to okazja, by udowodnić swoją wartość w starciu z odwiecznym rywalem, a dla Wojciecha Szczęsnego – szansa, by zapisać się w historii klubu i zdobyć serca kibiców na dłużej. Decyzja Flicka co do obsady bramki będzie kluczowa, ale jedno jest pewne: Polak zrobił wszystko, by zasłużyć na kolejną szansę.