Już wiadomo, co z meczem Świątek. Doszło do zmiany, jest komunikat organizatorów
Iga Świątek rozpoczęła tegoroczne zmagania w Melbourne w dobrym stylu, od zwycięstwa z Kateriną Siniakovą 6:3, 6:4. Przez większość spotkania nasza reprezentantka kontrolowała przebieg wydarzeń na korcie. Dobrze funkcjonował serwis, zwłaszcza w momentach, gdy trzeba było zamykać rywalizację w pierwszym i drugim secie. To był cenny test dla raszynianki, zwłaszcza, że Czeszka to wybitna deblistka…
Iga Świątek rozpoczęła tegoroczne zmagania w Melbourne w dobrym stylu, od zwycięstwa z Kateriną Siniakovą 6:3, 6:4. Przez większość spotkania nasza reprezentantka kontrolowała przebieg wydarzeń na korcie. Dobrze funkcjonował serwis, zwłaszcza w momentach, gdy trzeba było zamykać rywalizację w pierwszym i drugim secie. To był cenny test dla raszynianki, zwłaszcza, że Czeszka to wybitna deblistka i słynie z dobrego returnu.
Udany początek ma za sobą także Hubert Hurkacz. Wrocławianin mierzył się z niewygodnym na papierze przeciwnikiem, z którym miał bilans 2-2 w bezpośrednich pojedynkach i zawsze grał z nim na najdłuższym możliwym dystansie. 27-latek nadspodziewanie łatwo poradził sobie z Tallonem Griekspoorem, wygrywając 7:5, 6:4, 6:4. Cieszył fakt, że nasz tenisista przeszedł spotkanie bez straty partii i nie musiał rozgrywać żadnego tie-breaka.
Organizatorzy podali plan gier na czwartek. Wtedy zagrają Świątek i Hurkacz
W trzeciej rundzie Australian Open jest już Magdalena Fręch, która po emocjonalnym rollercoasterze pokonała Annę Blinkową 0:6, 6:0, 6:2. W czwartek o ten awans powalczą także Iga Świątek i Hubert Hurkacz. Organizatorzy turnieju rozgrywanego w Melbourne ogłosili już, na jakim korcie i o której godzinie zobaczymy na korcie naszych najlepszych zawodników.
Raszynianka rozegra tym razem swój mecz na Rod Laver Arena. Jest to znacząca zmiana, bowiem mecz pierwszej rundy rozgrywała na trzecim co do ważności obiekcie, czyli, John Cain Arena. Tym razem na tym korcie pojawi się wrocławianin. Pojedynek Iga Świątek – Rebecca Sramkova rozpocznie się o godz. 1:30 czasu polskiego. Z kolei mecz Hubert Hurkacz – Miomir Kecmanović wystartuje o 30 minut wcześniej. Tym samym starcia naszej najlepszej dwójki nałożą się na siebie i będą rozgrywane w środku nocy czasu polskiego.
Więcej informacji wkrótce…
Iga Świątek: To był prawdopodobnie najgorszy czas w moim życiu.