Historyczne 6:0 w meczu Igi Świątek. Rewelacja jesieni zdemolowana przez Polkę
Australian Open: Iga Świątek pewnie melduje się w trzeciej rundzie po zwycięstwie nad Rebeccą Šramkovą Iga Świątek rozpoczęła sezon 2025 od mocnego uderzenia. W swoim pierwszym meczu w United Cup rozgromiła Malene Helgo 6:1, 6:0, lecz rywalka z piątej setki rankingu WTA nie mogła być miarodajnym testem dla umiejętności Polki. W drugiej rundzie Australian Open…
Australian Open: Iga Świątek pewnie melduje się w trzeciej rundzie po zwycięstwie nad Rebeccą Šramkovą
Iga Świątek rozpoczęła sezon 2025 od mocnego uderzenia. W swoim pierwszym meczu w United Cup rozgromiła Malene Helgo 6:1, 6:0, lecz rywalka z piątej setki rankingu WTA nie mogła być miarodajnym testem dla umiejętności Polki. W drugiej rundzie Australian Open przeciwniczką Świątek była Rebecca Šramková, zawodniczka z pierwszej pięćdziesiątki rankingu WTA, która w ostatnich miesiącach przebojem weszła na salony kobiecego tenisa. Mimo to Słowaczka nie miała wiele do powiedzenia w starciu z liderką polskiego tenisa, przegrywając 0:6, 2:6 w zaledwie 61 minut.
Dominacja od pierwszych minut
Mecz rozgrywany na Rod Laver Arena rozpoczął się od absolutnej dominacji Świątek. Już w pierwszym secie Słowaczka nie była w stanie nawiązać równorzędnej walki, zdobywając zaledwie 10 punktów. Kluczowy okazał się drugi gem przy serwisie Šramkovej. Choć Słowaczka prowadziła 40:0, Iga rozegrała pięć świetnych punktów z rzędu, zmuszając rywalkę do błędów. Polka od tego momentu kontrolowała wydarzenia na korcie, kończąc pierwszą partię wynikiem 6:0 w zaledwie 26 minut.
Šramková nie potrafiła znaleźć sposobu na agresywną grę Świątek, która precyzyjnie trafiała piłki tuż przy liniach, zmuszając rywalkę do biegania po całym korcie. Słowaczka wyglądała na bezradną, kręcąc głową po kolejnych udanych zagraniach Polki.
Drugi set z minimalnym oporem rywalki
Druga partia rozpoczęła się podobnie jak pierwsza – od dominacji Świątek. Polka ponownie szybko objęła prowadzenie, wygrywając swojego gema serwisowego oraz przełamując rywalkę. Jednak Šramková w końcu mogła się uśmiechnąć, gdy wygrała swojego pierwszego gema przy własnym podaniu, kończąc tym samym serię siedmiu przegranych gemów z rzędu. Kibice nagrodzili jej wysiłek gromkimi brawami, choć Słowaczka była świadoma, że sytuacja na korcie wciąż jest dla niej trudna.
Wydawało się, że Šramková może jeszcze powalczyć, gdy doprowadziła do remisu 2:2 w drugim secie, a nawet prowadziła 30:15 przy serwisie Polki. Jednak Świątek szybko odzyskała kontrolę nad grą, najpierw wygrywając gema serwisowego, a następnie ponownie przełamując rywalkę. Od tego momentu Słowaczka nie była już w stanie nawiązać walki.
Zwycięstwo i awans do trzeciej rundy
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 6:0, 6:2 na korzyść Polki, która tym samym powtórzyła swój wyczyn sprzed roku, meldując się w trzeciej rundzie Australian Open. To kolejne potwierdzenie, że Iga Świątek jest jedną z głównych faworytek do triumfu w Melbourne.
W kolejnym meczu Świątek zmierzy się z Emmą Raducanu, która w drugiej rundzie pokonała Amandę Anisimovą 6:3, 7:5. Starcie dwóch byłych mistrzyń US Open zapowiada się niezwykle emocjonująco, a Polka będzie musiała przygotować się na znacznie trudniejszy test niż w meczu z Šramkovą. Czy uda jej się kontynuować zwycięską passę i zbliżyć do upragnionego tytułu w Australian Open? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – forma Świątek na początku sezonu robi ogromne wrażenie.