Mikael Granlund i Cody Ceci (na zdjęciu) opuszczają San Jose Sharks i przenoszą się Dallas Stars.
Do transferu doszło w sobotę. W zamian za napastnika i obrońcę, kalifornijski klub otrzymał pierwszą rundę oraz warunkowo trzecią tegorocznego draftu.
31-letni Kanadyjczyk rozgrywał swój pierwszy sezon w San Jose, dokąd trafił po kilku latach gry w barwach Edmonton. Z kolei utytułowanemu Finowi po tym sezonie kończy się czteroletni kontrakt.
Granlund wystąpił w tym sezonie w 53 meczach, w których zdobył 15 bramek i 30 asyst. W NHL gra od 2010 roku, kiedy to w wyniku draftu trafił do Minnesoty. W sumie złoty i srebrny medalista mistrzostw świata, a także brązowy Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w 2014 roku rozegrał już w najlepszej lidze świata 871 spotkań rundy zasadniczej (172 gole, 417 asysty) oraz 59 spotkań fazy play-off (11 bramek, 21 asyst). Będzie reprezentował Finlandię w nadchodzącym Turnieju Czterech Narodów.
Ceci może w tym sezonie wylegitymować się czterema bramkami oraz jedenastoma asystami zdobytymi w 54 meczach. W sierpniu trafił do Kalifornii z Edmonton w zamian za trzecią rundę draftu 2025 i za obrońcę Ty Embersona.
Kanadyjczyk wyjechał w NHL na lód 840 razy w sezonie zasadniczym (52 bramki, 174 asysty). Reprezentował też barwy Ottawa Senators, Toronto Maple Leafs i Pittsburgh Penguins. Właśnie kończy mu się czteroletni kontrakt, wart 13 milionów dolarów.
W ostatnich dniach doszło do znaczących wzmocnień w jednym z czołowych klubów piłkarskich, który pozyskał dwie gwiazdy z tego samego zespołu. Te transfery mają na celu wzmocnienie kadry i zwiększenie konkurencyjności drużyny w nadchodzących rozgrywkach.
Szczegóły transferów
Nowo pozyskani zawodnicy to kluczowe postacie w swoich poprzednich klubach, wyróżniające się umiejętnościami i doświadczeniem na najwyższym poziomie. Ich przybycie ma na celu podniesienie jakości gry oraz wzmocnienie poszczególnych formacji drużyny.
Reakcje i oczekiwania
Kibice z entuzjazmem przyjęli wiadomość o tych transferach, licząc na znaczący wpływ nowych zawodników na wyniki zespołu. Trener oraz sztab szkoleniowy wyrazili zadowolenie z pozyskania tak wartościowych graczy, podkreślając ich potencjał do szybkiego wkomponowania się w drużynę i wniesienia nowej energii na boisku.
Perspektywy na przyszłość
Włączenie tych dwóch gwiazd do składu ma na celu nie tylko wzmocnienie obecnej kadry, ale również długoterminowy rozwój zespołu. Ich doświadczenie i umiejętności mogą okazać się kluczowe w walce o najwyższe cele w krajowych i międzynarodowych rozgrywkach.
Te strategiczne ruchy transferowe świadczą o ambicjach klubu i jego dążeniu do osiągnięcia sukcesów na najwyższym poziomie. Czas pokaże, jak nowi zawodnicy wpłyną na dynamikę zespołu i jego osiągnięcia w nadchodzących sezonach.
Mikael Granlund i Cody Ceci (na zdjęciu) opuszczają San Jose Sharks i przenoszą się Dallas Stars.
Do transferu doszło w sobotę. W zamian za napastnika i obrońcę, kalifornijski klub otrzymał pierwszą rundę oraz warunkowo trzecią tegorocznego draftu.
31-letni Kanadyjczyk rozgrywał swój pierwszy sezon w San Jose, dokąd trafił po kilku latach gry w barwach Edmonton. Z kolei utytułowanemu Finowi po tym sezonie kończy się czteroletni kontrakt.
Granlund wystąpił w tym sezonie w 53 meczach, w których zdobył 15 bramek i 30 asyst. W NHL gra od 2010 roku, kiedy to w wyniku draftu trafił do Minnesoty. W sumie złoty i srebrny medalista mistrzostw świata, a także brązowy Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w 2014 roku rozegrał już w najlepszej lidze świata 871 spotkań rundy zasadniczej (172 gole, 417 asysty) oraz 59 spotkań fazy play-off (11 bramek, 21 asyst). Będzie reprezentował Finlandię w nadchodzącym Turnieju Czterech Narodów.
Ceci może w tym sezonie wylegitymować się czterema bramkami oraz jedenastoma asystami zdobytymi w 54 meczach. W sierpniu trafił do Kalifornii z Edmonton w zamian za trzecią rundę draftu 2025 i za obrońcę Ty Embersona.
Kanadyjczyk wyjechał w NHL na lód 840 razy w sezonie zasadniczym (52 bramki, 174 asysty). Reprezentował też barwy Ottawa Senators, Toronto Maple Leafs i Pittsburgh Penguins. Właśnie kończy mu się czteroletni kontrakt, wart 13 milionów dolarów.
W ostatnich dniach doszło do znaczących wzmocnień w jednym z czołowych klubów piłkarskich, który pozyskał dwie gwiazdy z tego samego zespołu. Te transfery mają na celu wzmocnienie kadry i zwiększenie konkurencyjności drużyny w nadchodzących rozgrywkach.
Szczegóły transferów
Nowo pozyskani zawodnicy to kluczowe postacie w swoich poprzednich klubach, wyróżniające się umiejętnościami i doświadczeniem na najwyższym poziomie. Ich przybycie ma na celu podniesienie jakości gry oraz wzmocnienie poszczególnych formacji drużyny.
Reakcje i oczekiwania
Kibice z entuzjazmem przyjęli wiadomość o tych transferach, licząc na znaczący wpływ nowych zawodników na wyniki zespołu. Trener oraz sztab szkoleniowy wyrazili zadowolenie z pozyskania tak wartościowych graczy, podkreślając ich potencjał do szybkiego wkomponowania się w drużynę i wniesienia nowej energii na boisku.
Perspektywy na przyszłość
Włączenie tych dwóch gwiazd do składu ma na celu nie tylko wzmocnienie obecnej kadry, ale również długoterminowy rozwój zespołu. Ich doświadczenie i umiejętności mogą okazać się kluczowe w walce o najwyższe cele w krajowych i międzynarodowych rozgrywkach.
Te strategiczne ruchy transferowe świadczą o ambicjach klubu i jego dążeniu do osiągnięcia sukcesów na najwyższym poziomie. Czas pokaże, jak nowi zawodnicy wpłyną na dynamikę zespołu i jego osiągnięcia w nadchodzących sezonach.
Mikael Granlund i Cody Ceci (na zdjęciu) opuszczają San Jose Sharks i przenoszą się Dallas Stars.
Do transferu doszło w sobotę. W zamian za napastnika i obrońcę, kalifornijski klub otrzymał pierwszą rundę oraz warunkowo trzecią tegorocznego draftu.
31-letni Kanadyjczyk rozgrywał swój pierwszy sezon w San Jose, dokąd trafił po kilku latach gry w barwach Edmonton. Z kolei utytułowanemu Finowi po tym sezonie kończy się czteroletni kontrakt.
Granlund wystąpił w tym sezonie w 53 meczach, w których zdobył 15 bramek i 30 asyst. W NHL gra od 2010 roku, kiedy to w wyniku draftu trafił do Minnesoty. W sumie złoty i srebrny medalista mistrzostw świata, a także brązowy Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w 2014 roku rozegrał już w najlepszej lidze świata 871 spotkań rundy zasadniczej (172 gole, 417 asysty) oraz 59 spotkań fazy play-off (11 bramek, 21 asyst). Będzie reprezentował Finlandię w nadchodzącym Turnieju Czterech Narodów.
Ceci może w tym sezonie wylegitymować się czterema bramkami oraz jedenastoma asystami zdobytymi w 54 meczach. W sierpniu trafił do Kalifornii z Edmonton w zamian za trzecią rundę draftu 2025 i za obrońcę Ty Embersona.
Kanadyjczyk wyjechał w NHL na lód 840 razy w sezonie zasadniczym (52 bramki, 174 asysty). Reprezentował też barwy Ottawa Senators, Toronto Maple Leafs i Pittsburgh Penguins. Właśnie kończy mu się czteroletni kontrakt, wart 13 milionów dolarów.
W ostatnich dniach doszło do znaczących wzmocnień w jednym z czołowych klubów piłkarskich, który pozyskał dwie gwiazdy z tego samego zespołu. Te transfery mają na celu wzmocnienie kadry i zwiększenie konkurencyjności drużyny w nadchodzących rozgrywkach.
Szczegóły transferów
Nowo pozyskani zawodnicy to kluczowe postacie w swoich poprzednich klubach, wyróżniające się umiejętnościami i doświadczeniem na najwyższym poziomie. Ich przybycie ma na celu podniesienie jakości gry oraz wzmocnienie poszczególnych formacji drużyny.
Reakcje i oczekiwania
Kibice z entuzjazmem przyjęli wiadomość o tych transferach, licząc na znaczący wpływ nowych zawodników na wyniki zespołu. Trener oraz sztab szkoleniowy wyrazili zadowolenie z pozyskania tak wartościowych graczy, podkreślając ich potencjał do szybkiego wkomponowania się w drużynę i wniesienia nowej energii na boisku.
Perspektywy na przyszłość
Włączenie tych dwóch gwiazd do składu ma na celu nie tylko wzmocnienie obecnej kadry, ale również długoterminowy rozwój zespołu. Ich doświadczenie i umiejętności mogą okazać się kluczowe w walce o najwyższe cele w krajowych i międzynarodowych rozgrywkach.
Te strategiczne ruchy transferowe świadczą o ambicjach klubu i jego dążeniu do osiągnięcia sukcesów na najwyższym poziomie. Czas pokaże, jak nowi zawodnicy wpłyną na dynamikę zespołu i jego osiągnięcia w nadchodzących sezonach.