Decyzją Adama Małysza, przygoda Thomasa Thurnbichlera z polską kadrą dobiegła końca. Część osób optymistycznie zareagowała na ten ruch, ale znaleźli się także sceptycy, którzy chwalą warsztat Austriaka. Głos w tej sprawie zabrał Gregor Schlierenzauer. – Jest naprawdę dobry, ale oczywiście nie jest łatwo być głównym trenerem w Polsce, gdzie masz starszych skoczków z bogatą historią i wieloma sukcesami na koncie – oświadczył. Wypowiedział się również nt. jego przyszłości.
Thomas Thurnbichler po sezonie pożegnał się z polską kadrą. Niestety nie spełnił pokładanych w nim nadziei, a Biało-Czerwoni byli dalecy od optymalnej formy. Były pojedyncze sukcesy, jak te Aleksandra Zniszczoła, czy Pawła Wąska, ale nasi weterani – Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr Żyła nie przypominali tych zawodników sprzed lat.
Gregor Schlierenzauer zareagował na decyzję Adama Małysza
Austriaka zastąpił Maciej Maciusiak, który postawi w przyszłym sezonie na siedmiu zawodników w kadrze A – Kacpra Juroszka, Dawida Kubackiego, Kamila Stocha, Pawła Wąska, Jakuba Wolnego, Aleksandra Zniszczoła i Piotra Żyłę. Jego asystentami będą Krzysztof Miętus i Kamil Skrobot.
W ostatnim wywiadzie opublikowanym na platformie YouTube Gregor Schlierenzauer został zapytany przez “Super Express”, czy dobrą decyzją było zwolnienie Thomasa Thurnbichlera rok przed igrzyskami olimpijskimi. – Trudno powiedzieć, bo musiałbym znać więcej szczegółów. Ale to, co mogę stwierdzić, to że Thomas jest naprawdę dobrym trenerem, zwłaszcza z zawodnikami w młodym i średnim wieku. To on trenował Daniela Tschofeniga, więc wie, jak pracować – powiedział.
– Jest naprawdę dobry, ale oczywiście nie jest łatwo być głównym trenerem w Polsce, gdzie masz starszych skoczków z bogatą historią i wieloma sukcesami na koncie. To nie jest proste, ale myślę, że podjęli dobrą decyzję. To nie był dla nich łatwy sezon, ale to cenne doświadczenie dla obu stron – podkreślił.
Austriak mówi wprost: “byliby głupi”
Były skoczek został również zapytany o przyszłość swojego rodaka i to, czy widzi dla niego miejsce w austriackiej kadrze, bo w mediach mówi się, że albo oni, albo Niemcy będą chcieli zakontraktować Thurnbichlera.
– Austriacy i Niemcy byliby głupi, gdyby nie chcieli ściągnąć do siebie Thomasa (Thurnbichlera – przyp. red.) – zakończył.