Skip to content

Breaking News

For all the latest news!!

Menu
  • About Us
  • Contact Us
  • Disclaimer
  • Privacy Policy
Menu

Rewanż? To był istny horror! Iga Świątek to wyszarpała. I ta końcówka

Posted on April 24, 2025

Iga Świątek rozpoczęła obronę tytułu w Madrycie od trudnej przeprawy z Alexandrą Ealą

Iga Świątek w pierwszym meczu turnieju WTA 1000 w Madrycie długo nie przypominała samej siebie. Od początku spotkania mnożyła niewymuszone błędy, co kosztowało ją stratę pierwszego seta – przegrała go 4:6. W drugiej partii sytuacja nie wyglądała lepiej – Eala zdołała ją przełamać, a Polka sprawiała wrażenie zagubionej i bezradnej. Wydawało się, że Świątek jest o krok od porażki. Ale w kluczowym momencie wszystko się zmieniło.

Jeden przełamany gem okazał się punktem zwrotnym. Po wyrównaniu wyniku Iga odzyskała wiarę i pewność siebie, a trzecia partia to już popis dominacji liderki światowego tenisa na jej ulubionej nawierzchni. Ostatecznie Polka wygrała 4:6, 6:4, 6:2 i awansowała do trzeciej rundy, choć jej gra momentami była daleka od ideału.

Po niespodziewanej porażce w ćwierćfinale turnieju w Stuttgarcie, Świątek przystąpiła do pierwszej w karierze obrony tytułu zdobytego rok temu na madryckiej mączce. Już w drugiej rundzie trafiła na Alexandrę Ealę, zawodniczkę, która niecały miesiąc temu w Miami sprawiła sensację, eliminując Polkę. Tym razem warunki miały być jednak zupełnie inne – mączka to teren, na którym Iga od lat czuje się najlepiej.

Eala po występie w Miami awansowała do czołowej setki rankingu WTA i zaczęła regularnie występować w turniejach najwyższej rangi. Jednak już w Oeiras pokazała, że gra na ziemi nie jest jej najmocniejszą stroną. Tym bardziej mogło dziwić to, co działo się w pierwszym secie meczu w Madrycie.

Spotkanie rozpoczęło się od serwisu Świątek, ale to Eala jako pierwsza przełamała rywalkę. Zamiast szybko odzyskać kontrolę, Polka popełniała kolejne błędy, a Filipinka wykorzystywała każdą okazję. Choć Świątek miała szanse na odrobienie strat, nie potrafiła ich wykorzystać – raz po raz oddawała punkty zbyt łatwo. W pewnym momencie na tablicy wyników widniał rezultat 5:2 dla Eali, a polscy kibice przecierali oczy ze zdumienia.

Przy stanie 4:5 Iga obroniła dwie piłki setowe, ale przy trzeciej była już bez szans. Jej gra była niestabilna, pełna niepewności i błędów. Początek drugiego seta również nie przyniósł poprawy – Eala znów przełamała Polkę, a Świątek wciąż nie mogła znaleźć żadnej skutecznej broni.

Mimo że udało jej się chwilowo wyrównać, zaraz potem znowu oddała przewagę. Dopiero przy stanie 4:5 w drugim secie coś się zmieniło. Filipinka popełniła cztery proste błędy przy własnym serwisie, co pozwoliło Świątek wyrównać stan meczu. Ten moment był punktem przełomowym.

W trzeciej partii Iga przejęła inicjatywę. Po przełamaniu na otwarcie wygrała kolejne trzy gemy z rzędu. Choć Eala jeszcze raz zdołała utrzymać podanie, było widać, że traci wiarę w możliwość odrobienia strat. Świątek, ograniczając błędy, skutecznie zamknęła mecz i przypieczętowała awans do trzeciej rundy.

W kolejnej rundzie, najpewniej w sobotę, Iga Świątek zmierzy się z Lindą Noskovą. Tym razem będzie musiała od początku zagrać na zdecydowanie wyższym poziomie. Czeszka to bardziej doświadczona zawodniczka, która z pewnością nie przegapi tylu okazji, co Eala.

Wynik meczu: Iga Świątek — Alexandra Eala 4:6, 6:4, 6:2

Related

Leave a Reply Cancel reply

You must be logged in to post a comment.

Recent Posts

  • To jest hit! Kabaret apeluje do PZPN. Tak chce rozwiązać problem reprezentacji Polski
  • To Robert Lewandowski wybierze nowego selekcjonera? “Należy mu się”
  • Zagraniczny trener chce prowadzić reprezentację Polski! Kibice dobrze go znają
  • Ależ wieści tuż przed Wimbledonem. A miał czelność krytykować Świątek
  • Stało się. Iga Świątek pierwsza na świecie, kibice czekali ponad 20 lat.

Recent Comments

No comments to show.
©2025 Breaking News | Design: Newspaperly WordPress Theme
Menu
  • About Us
  • Contact Us
  • Disclaimer
  • Privacy Policy